Nie jestem mamą z przypadku. Bardzo starannie przygotowywałam się do tej roli. Przeczytałam wszystkie możliwe poradniki, ale najwięcej dała mi praktyka. Moja siostra urodziła kilka lat wcześniej i sporo się nauczyłam.
Zobacz również: „Powinnam mieć pierwszeństwo”. 7 rzeczy, na które narzekają ciężarne Polki
Tak przynajmniej myślałam, bo każde dziecko jest trochę inne w obsłudze. Jej synek to aniołek. Zawsze grzeczny, nie grymasi, rzadko się smuci. Ja czasami odnoszę wrażenie, czego bardzo się wstydzę, że urodziłam diabła.
Moja córka od początku sprawiała problemy i była tzw. trudnym dzieckiem. To niestety jej zostało.
Niedawno skończyła 6 lat i okazuje się, że dopiero zaczyna pokazywać swój charakterek. Terroryzuje mnie, męża, dziadków, kuzynów i rówieśników na podwórku. Wszystko musi być dokładnie tak, jak ona to sobie wymyśli.
Zobacz również: Dziecko „śmieje się i chichocze bez końca”. Sąsiad zagroził rodzinie policją
Kiedy coś jej się nie podoba, wtedy zaczyna płakać, żeby wzbudzić współczucie. Ale zdecydowanie częściej wpada w szał - wrzeszczy, bluzga (nie wiem, gdzie się tego nauczyła) i używa siły. Nogi mam już całe skopane i wstyd je odsłaniać.
Byłam z nią nawet u psychologa, bo myślałam, że to jakieś ADHD. Lekarz jest innego zdania i między słowami usłyszałam, że to moja wina. Tak jak wychowałam i muszę wprowadzić większy rygor. A jak tak bardzo się starałam...
Poniosłam porażkę jako matka. Uzmysławiam to sobie za każdym razem, gdy ludzie dziwnie na nas patrzą i komentują skandaliczne zachowanie córki. Naprawdę chciałabym, żeby była inna.
Katarzyna
Zobacz również: To właśnie w tym wieku dzieci są najbardziej nieznośne. Nie da się z nimi wytrzymać