Mój były chłopak nie wierzy, że jestem z nim w ciąży

Paulina zrobiła test 2 tygodnie po rozstaniu. Wynik okazał się pozytywny.
Mój były chłopak nie wierzy, że jestem z nim w ciąży
fot. Thinkstock
07.05.2020

Nie wiem, jak ja to wszystko wytrzymałam, ale ostatnie tygodnie były najgorszym okresem w moim życiu. Najpierw rozpadł się mój 2-letni związek, a 2 tygodnie później dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Z byłym.

Zobacz również: LIST: „Żadna antykoncepcja na mnie nie działa. Boję się kolejnej ciąży”

Gdybyśmy zaczekali z rozstaniem trochę dłużej, to może jakoś inaczej by się to wszystko ułożyło. Na pewno byłabym spokojniejsza, a on nie oskarżałby mnie o oszustwo. Znalazłam się w potrzasku i nie wiem, co mam zrobić.

Wpadkę jakoś bym jeszcze przeżyła, ale samotne macierzyństwo mnie przeraża.

Na to się niestety zapowiada. O ile wcześniej wyobrażałam sobie, że moglibyśmy się pogodzić, tak teraz nie mam już żadnej nadziei. Nawet jeśli on przejrzy na oczy i wreszcie mi uwierzy. Jego zdaniem jestem kłamczuchą.

Zobacz również: LIST: „Przyznaję się do wpadki. To jednak nie powód, żebym zaczęła brać pigułki”

Mówiąc w dużym uproszczeniu - on twierdzi, że prawdopodobnie udaję ciążę, żeby znowu z nim być. A jeśli faktycznie spodziewam się dziecka, to na pewno zapłodnił mnie ktoś inny. Już po rozstaniu albo w trakcie związku.

Nawet pozytywny test ciążowy go nie przekonuje. Taki można przecież sobie kupić. Mogłam też dopuścić się zdrady, a on nie wierzy w swoje ojcostwo. Nie dość, że mnie odrzucił, to jeszcze upokorzył.

Jak tak dalej pójdzie, to urodzę w samotności. A swoich praw będę musiała dochodzić w sądzie. Można mieć większego pecha?

Paulina

Zobacz również: LIST: „W ciągu jednego roku dwa razy wpadłam. Dopiero urodziłam i znowu ciąża”

Polecane wideo

Tak naprawdę wygląda pierwsza doba po porodzie. Wreszcie ktoś to powiedział
Tak naprawdę wygląda pierwsza doba po porodzie. Wreszcie ktoś to powiedział - zdjęcie 1
Komentarze (19)
Ocena: 4.58 / 5
gość (Ocena: 5) 10.05.2020 22:26
Nie ma co się takim przejmować. A na przyszłość jak poznasz jakiegoś gościa i stwierdzisz, że jest w porządku, to i tak się zabezpieczaj na własną rękę, bo facet to facet. Ja się zabezpieczam diafragmą Caya i facet nawet nie wie, że coś jest
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 08.05.2020 08:19
Nie powinna usuwać. Związek się rozpadał a i tak uprawiali seks. Czy nie widzicie,dlaczego lepiej czekać z tym do ślubu? Jak kobieta zajdzie w ciążę, to szanse że taki ją zostawi i wyprze się bycia ojcem tego dziecka spada niemal do zera jeżeli w ogóle nie do samego zera. Od razu mówię- faceci też powinni czekać.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 07.05.2020 20:20
niektore komentarze sa bez sensu. co sie stalo to sie nie odstanie, to nie moment na gdybanie kto kogo rzucil itd. jest ciaza i sama w ta ciaze nie zaszla. jesli jest pewna jego ojcostwa to powinna swoich praw dochodzic w sadzie. sa testy na ojcostwo od 8 tygodnia ciazy, ktore sie wykonuje z krwi obwodowej matki i wymazu z policzka domniemanego ojca. jesli jest taki przekonany, ze to nie jego dziecko nie powinien miec problemu z oddaniem takiego wymazu a jak bedzie sie migal to znaczy, ze po prostu chce uciec od odpowiedzialnosci. wtedy badanie po narodzinach z jakiegokolwiek jego materialu biologicznego i pozew o zwrot polowy kosztow utrzymania ciazy. na jej miejscu zbieralabym kazdy rachunek, ktory ma zwiazek z jej wydatkami na rzecz ciazy i przyszlego dziecka.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.05.2020 11:53
Nie błagaj go o powrót, nie zasłaniaj się dzieckiem. Ustal, że po porodzie badania na ojcostwo - chce proszę bardzo. Spiszcie umowę, że on na okres ciąży ma łożyć w 50 % na wizyty u lekarzy i badania, wstępną wyprawkę - jeśli dziecko niby nie będzie jego, a wykażą to testy - kasę mu oddasz. Testy w ciąży są możliwe ale zawsze wiążą się z ryzykiem.
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 07.05.2020 09:49
Na szczęście mamy XXI wiek i istnieje coś takiego jak testy genetyczne. Można zrobić jeszcze przed porodem.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie