Chyba wrócę do chłopaka, przez którego wiele razy płakałam. Lepszy taki niż żaden

Wiktoria chce dać mu kolejną szansę. Znajomi są przeciwni.
Chyba wrócę do chłopaka, przez którego wiele razy płakałam. Lepszy taki niż żaden
fot. Unsplash
15.04.2020

Nie jestem jakoś strasznie doświadczona w relacjach damsko-męskich, ale chyba mało kto przeżył coś tak intensywnego. Moja ostatnia poważna relacja trwała tylko pół roku, a dostarczyła mi tyle emocji, co wieloletnie małżeństwo.

Zobacz również: Nie ma się co oszukiwać. 5 ewidentnych sygnałów, że kochasz go bez wzajemności

Jednego dnia byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, a drugiego chciałam pozbyć się go z mojego życia. To był emocjonalny rollercoaster, z którego wydostałam się ostatkiem sił. Musiałam wreszcie odpocząć.

I wiecie co? Po kilku tygodniach jednak mi tego brakuje.

Mój facet był nieobliczalny, często mnie ranił, być może zdradzał i tym podobne atrakcje, ale przynajmniej czułam, że żyję. Teraz jestem jak pusta wydmuszka. Tak się właśnie czuję. Nie umiem nawiązać innej znajomości, a sama być nie potrafię.

Zobacz również: 13 oznak, że Wasz związek już się skończył. Nie ma czego ratować

Kiedy tylko zaczęłam podchody, żeby go jednak odzyskać, wtedy moi znajomi od razu wkroczyli do akcji. Zniechęcają mnie wszelkimi dostępnymi metodami. Przypominają gorsze chwile, oczerniają go, wymyślają niestworzone historie. Podobno w ten sposób chcą mnie uchronić przed jeszcze większym cierpieniem.

Wiem, że z nim nie będzie łatwo, ale bez niego jest jeszcze gorzej. Wpadłam w taki dół, że sama się z niego nie wygrzebię. Może po prostu taka trudna miłość jest mi pisana i muszę zapomnieć o facecie jak z bajki?

Moi przyjaciele tego nie rozumieją i robią mi wodę z mózgu. Już naprawdę nie wiem, co powinnam zrobić.

Wiktoria

Zobacz również: 15 sygnałów, które świadczą o tym, że nie powinnaś być jego dziewczyną

Polecane wideo

Pokazała narzeczonego, a faceci odetchnęli z ulgą. Dla nich to pocieszający widok
Pokazała narzeczonego, a faceci odetchnęli z ulgą. Dla nich to pocieszający widok - zdjęcie 1
Komentarze (22)
Ocena: 4.77 / 5
ew (Ocena: 5) 15.04.2020 20:23
uciekaj od niego i terapia! to border!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 15.04.2020 19:52
Miałam taka sama sytuacje. Bardzo kochałam ale i bardzo cierpiałam i byłam nieuszanowana. Ostatecznie odeszłam bo wiem, ze przy tym człowieku nie osiągnęłaby nic co zaplanowałam. On by mnie ciągnął w dół. Po roku czasu nadal mi go brakuje ale wiem ze w końcu znajdę po raz kolejny miłość, i to będzie dobra miłość. Decyzja była najtrudniejsza w moim życiu, wybrać między sobą a miłością życia. Postawiłam na siebie i choć czasem mam chwile smutku to chyba jest lepiej i decyzji nie zmieniam :)
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 15.04.2020 19:11
Nie rozumiem Cię , myślę że lepiej jest być samą niż z łajdakiem . Posiadanie faceta to nie jest jakaś nobilitacja , po świecie chodzi mnóstwo różnych facetów , można przebierać 😁. Wiem co mówię , bo w młodości miałam takiego drania , nigdy nie było z nim nudno , potrafił mi przyłożyć , następnie przepraszał i był miesiąc miodowy , dręczył mnie psychicznie , mówił że nikt inny mnie nie zechce , że jestem brzydka i głupia , jak go rzuciłam to musiałam się wyprowadzić do innego miasta bo dręczył mnie jak stalker , bałam się że mnie zabije i wierzyłam mu jak to mówił . Później długo już nikogo nie chciałam, choć okazało się że nie jestem taka brzydka i głupia jak mówił , zawsze miałam wzięcie 😊 Po jakimś czasie zaczęłam się spotykać z facetami i już nigdy nie trafił mi się taki dupek . A Ty rób jak uważasz , choć nie radzę , ale pewnie nie posłuchasz dobrej rady , dlatego tacy faceci mają kobiety i rodziny ...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 15.04.2020 16:28
Wow. Tu jest potrzebny psycholog. Ta osoba ma niskie poczucie wartosci i brzmi jakby byla DDA.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 15.04.2020 15:45
Lepiej być samej, niż w złym towarzystwie.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie