Chyba to nie jest zbyt częste, ale od pasa w górę nawet lubię swoje ciało. Nie mam może wyćwiczonego brzucha i ogromnego biustu, ale jestem zgrabna. Tego samego nie można powiedzieć o dolnej części.
Zobacz również: Trudno uwierzyć, ile waży ta dziewczyna. Nowa figura zupełnie na to nie wskazuje
Moim największym kompleksem od jakiegoś czasu są nogi. Łydki jeszcze jako tako wyglądają, bo są smukłe. Gorzej z udami, które zawsze były większe, a ostatnio to już w ogóle. Jak dwie zrośnięte szynki.
Naprawdę muszę się postarać, żeby je od siebie oddzielić. Jak normalnie stoję, to są ze sobą sklejone.
Zawsze podobała mi się wyraźna przerwa pomiędzy nogami, ale w żaden sposób nie umiem tego osiągnąć. Robię przysiady albo nożyce i nic to nie daje. Niby ogólnie jestem całkiem szczupła, a udziska mam konkretne.
Zobacz również: Waży niemal 100 kg, ale nikt nie wytyka jej nadwagi. BMI to jednak nie wszystko
Mam 21 lat i chciałabym jeszcze wyglądać jak dziewczyna w moim wieku. Odstęp między udami powinien być chociaż minimalny. Na szczęście to jeszcze nie prowadzi do otarć i odparzeń, ale jak tak dalej pójdzie...
Żeby uzyskać wymarzony efekt, to muszę nienaturalnie rozstawiać nogi. Od razu widać, że to tylko taki myk. Moje koleżanki jakoś nie mają takiego problemu, nawet jeśli są trochę większe ode mnie. Może to jakaś choroba?
Chyba już zawsze będę się rozbierała po ciemku.
Oliwia
Zobacz również: Nastolatka robi karierę dzięki... przerwie między udami. Podobno ma idealne ciało