Goście weselni zasypali nas kwiatami. Uprzedzaliśmy, że ich nie chcemy

Emilia nie wiedziała, co zrobić z niechcianymi bukietami.
Goście weselni zasypali nas kwiatami. Uprzedzaliśmy, że ich nie chcemy
fot. Unsplash
23.07.2019

Ogólnie jestem za tym, żeby na zaproszeniach ślubnych pisać wszystko prosto z mostu. Jeśli liczysz na kasę, to nie ukrywaj tego. Nie chcesz zbędnych szpargałów - napisz to wprost. Tak samo kwiatów, czekoladek czy innych gadżetów.

Zobacz również: To zaproszenie na ślub ma aż dwie strony A4. Przerażająca jest nie tylko jego długość

My tak zrobiliśmy, ale goście chyba nie przeczytali tego ze zrozumieniem. Wszystko wyłożone czarno na białym, a oni dalej swoje. Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia i w pewnym sensie ignorancji. Jeśli jako organizator o coś proszę, to wypadałoby się dostosować.

Zamiast tego zostaliśmy zasypani bukietami, które nie są nam do niczego potrzebne.

To naprawdę zbędny wydatek, a wręcz problem. Bo co z tym zrobić? Część zanieśliśmy do kościoła, jeden bukiet wzięła do domu moja mama, a reszta przez noc padła w bagażniku. Wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Zobacz również: LIST: „Dałam chrześniakowi 200 zł na komunię. Teraz jego rodzice się mszczą”

Zamiast kwiatów prosiliśmy o wsparcie fundacji, której byłam kiedyś wolontariuszką. Od ślubu minęły 3 tygodnie i z tego co się dowiedziałam, to mało kto cokolwiek przelał. Ale dziesiątki, jak nie setki złotych na kwiatki to wszyscy mieli.

Tyle dobrego, że żadnej zastawy czy innego kompletu pościeli nie dostaliśmy. Na innych weselach to się niestety wciąż zdarza, chociaż każdy pisze wyraźnie, że woli pieniądze. W życiu bym tak nie zrobiła znając oczekiwania pary młodej.

Nie zrozumcie mnie źle. Doceniam gest, ale po co uszczęśliwiać na siłę... Zwłaszcza tak bez sensu.

Emilia

Zobacz również: LIST: „Koleżanka odwiedziła mnie pierwszy raz po porodzie. Przyszła z pustymi rękami!”

Polecane wideo

Nazwali ją najbrzydszą panną młodą na świecie. Nie uwierzysz, jak pięknie wygląda dzisiaj
Nazwali ją najbrzydszą panną młodą na świecie. Nie uwierzysz, jak pięknie wygląda dzisiaj - zdjęcie 1
Komentarze (10)
Ocena: 4.6 / 5
gość (Ocena: 5) 23.07.2019 15:31
Nie eleganckie jest mówienie co ma Ci ktoś dac. Kwiaty są Ok. A na fundację przekaż z kopert, hmmm o tym nie pomyślałaś? Swojej kasy nie ruszysz
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 23.07.2019 15:02
Wywalanie pieniędzy na wesele jest samo w sobie bez sensu:) reszta to już tylko wypadkowa zaaranżowanej sytuacji.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.07.2019 11:08
ja sie z autorka zgadzam, poprosili o pieniadze na szczytny cel, skoro goscie woleli wydac bez sensu pieniadze na kwiaty zamiast na fundacje to jest z nimi cos ewidentnie nie tak
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.07.2019 11:07
my w zaproszeniu zawarlismy zabawny wierszyk w ktorym zasugerowalismy, ze zamiast kwiatow wolimy kupony totolotka. goscie posluchali, dostalismy moze jeden bukiet, pare bombonierek z czekoladkami a tak w kopertach poznajdywalismy sporo kuponow
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.07.2019 09:37
Dla mnie to absolutny szczyt wszystkiego! Bezczelność przekracza wszelkie granice! Nigdy nie smialabym nikomu pisać i mówić co ma przynieść i jest to niezgodne z etykietą. To poprostu nieelegancki zwyczaj . Już powiem jak powinno byc: Każdy wie że najlepiej dac pieniądze ponieważ po pierwsze para kupi sobie to co chce,po drugie koszty wesela są tak ogromne że jest to pewnego rodzaju zwrot - tak pieniądze są potrzebne na wszystko ale skoro wszyscy o tym wiemy to po co o tym pisać. Każdy to wie i każdy praktycznie niesie ze sobą kopertę. Także nie obawiajcie się dostaniecie swoje A gość może poprostu czuć się nieelegancko potraktowany kiedy mówi mu się jaki dodatek do koperty ma zabrać. Tego nie powinno się pisać i mówić. Idzie się z koperta a dodatek powinien być od serca taki jaki wybierze gość i jeden da kwiaty,drugi wino,trzeci anioła,ramkę na zdjęcie ślubne czy album na zdjęcia ślubne. Nie obawiajcie sie a noc poslubna w pieknie ukwieconym pokoju tez moze byc fantastyczna. Ja bylam zaskoczona jak mi bylo milo w pokoju pelnym kwiatow i jest to doznanie którego nie ma się na codzień. Nie pisałam żeby nie przynosić kwiatów a wcale nie bylo tego za duzo bo nikt nie bierze więcej kwiatów niż 1 bukiet od rodziny więc na 100 gości to jest Max paręnaście osób z kwiatami odliczajac pojedyncze roze wychodzi ledwie kilka flakonow. 3 flakony kwiatów mam nieraz w domu na normalny weekend kochani więc nie przesadzajcie. Moim zdaniem powinno założyć się że gość to elegancki człowiek i sam wie co ma przynieść. A nie " zapraszam Cię na urodziny ale przyjdz ubrana na zielono i pomarańczowo bo w tym wyglądasz mniej twarzowo A chce żebyś była brzydsza ode mnie aha i jeszcze nie zapomnij zebys nie przyniosla mniej niz 100 bo nie chce zebys zezarla wiecej niz przyniesiesz". Ekegancko jest zaprisic nie piszac zadnych roszczen.
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie