Moja przyjaciółka spotyka się z tyranem

Radek próbuje zatrzymać ją na wszystkie sposoby, a nawet namawia ją na dziecko.
Moja przyjaciółka spotyka się z tyranem
Fot. iStock
29.06.2019

Ewa i Radek pochodzą z jednej miejscowości, ale poznali się dopiero w Warszawie, do której wyjechała z koleżanką w poszukiwaniu pracy. Po jakimś czasie zamieszkali ze sobą. Radek robił jej wielkie awantury z błahych powodów, potrafił spakować jej rzeczy i wystawić za drzwi tylko dlatego, że spóźniła się kilka minut do domu, albo wpaść w szał, rzucać klawiaturą tylko dlatego, że nie włączyła mu tej piosenki, o którą prosił. Nie wspomnę już o tym, że zabrania jej wychodzić ze znajomymi i dzwoni do niej co parę minut.

Zobacz także: Wakacyjny romans, którego bardzo żałuję (Zwierzenia 3 kobiet)

Radek próbuje zatrzymać ją na wszystkie sposoby, a nawet namawia ją na dziecko. Obecnie on przebywa zagranicą, jednak chce ją do siebie ściągnąć. W dodatku po 4 miesiącach znajomości planuje z nią ślub. Twierdzi, że tam będą mieli większe możliwości jako małżeństwo, a jak będą mieli dziecko to on będzie płacił mniejsze podatki…

Na tym nie koniec. Radek ma już dziecko z jedną dziewczyną, którego w ogóle nie uznaje, bo twierdzi, że go nie kocha. Boję się, że Ewę potraktuje kiedyś tak samo.

Niestety żadne argumenty nie pomagają, on ją owinął wokół palca, ustawia ją jak się da. Jak jej pomóc?

Ola

Polecane wideo

Grzeczna uczennica zrobiła sobie jeden tatuaż. Po chwili było ich już kilkadziesiąt
Grzeczna uczennica zrobiła sobie jeden tatuaż. Po chwili było ich już kilkadziesiąt - zdjęcie 1
Komentarze (12)
Ocena: 5 / 5
Arletta Bolesta (Ocena: 5) 29.04.2023 11:49
Problem można rozpatrywać w kościelnym procesie o nieważność małżeństwa, dr Arletta Bolesta, adwokat kościelny (zatwierdzony), mail: [email protected]
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.06.2019 20:28
Mieszkam za granica i jako malzenstwo wcale nie bedzie placil mniejszych podatkow.to sciema.w pojedynke dostanie wieksza pomoc od panstwa. Chce ja odizolowac od rodziny przyjaciol, w obcym kraju bedzie skazana tylko na niego poki nie pozna jezyka i danego miasta.wiem co mowie...tez bylam z tyranem, tez wyjechalam.on znal jezyk ja nie..po 3latach zaczal mnie bic i mowic ze bez niego sobie tu nie poradze. Zaczelam sie uczyc jezyka i po kolejnej jego akcji zadzwonilam na policje-tu policja pomaga bardzo.zamkneli go na 48 i zakaz zblizania sie na rok i sprawa w sadzie. Nie zycze zadnej kobiecie tego co ja przeszlam..w ocym kraju bez jezyka calkiem sama..moze pokaz jej ten artykul i odp innych ludzi..moze da jej to cos do myslenia.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.06.2019 12:53
A może ci się pomyliło i miało być że z tytanem.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.06.2019 16:10
Nic z tym nie zrobisz , zawsze to ty będziesz ta zła . Jeśli to Twoja przyjaciółka to możesz tylko wspomóc dobrym słowem i udzielić jej pomocy jak będzie Ciebie potrzebowała . Wstyd się przyznać , ale za małolata też byłam z takim tyranem 2 lata prawie . Też chciał ślubu a jak w końcu przejrzałam na oczy to nie chciał się odczepić i mnie nękał . Prawie straciłam przyjaciółkę przez niego , ona oczywiście na niego jechała a ja to bagatelizowałam . Razem z nią wyprowadziłyśmy się do dużego miasta i rozpoczęłam nowe życie . Teraz mam normalnego męża i rodzinę
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.06.2019 15:42
Może koleżanka sama w końcu przejrzy na oczy. Tak to jest, że pomimo, że chcemy dobrze dla drugiej osoby, ktoś nie chce przyjąć takiej pomocy. Lepiej jednak, aby Twoja koleżanka nie wyjeżdżała za granicę. Czasem takie sytuacje kończą się źle... Może spróbuj zrobić coś w tym kierunku. Możesz też porozmawiać z kimś z jej rodziny. Sytuacja jest trudna, ale wszystko może jeszcze potoczyć się dobrze.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie