Chyba zawiodłam jako matka, skoro mam taki problem, ale jakoś nie potrafię przed tym uciec. Normalna rodzina, kiedy jest gorąco, idzie nad wodę i spędza miło czas. Ja od razu analizuję, co może się wtedy niedobrego wydarzyć. Za dobrze znam ludzi.
Zobacz również: W przychodni zapytano 13-latkę, dlaczego tak przytyła. Matka jest oburzona, a internauci bronią pielęgniarki
Od lat unikam takich sytuacji jak ognia, bo bardzo się boję. O moją córkę, ale także o siebie. Ona nie wygląda jak inne dziewczynki w jej wieku i nie da się tego ukryć. Bywa z tego powodu wyśmiewana, a przy okazji dostaje się też mnie.
Zdaniem niektórych to ja ponoszę główną odpowiedzialność za jej otyłość. Nie uważam, żeby to była do końca prawda.
Nigdy nie chowałam głowy w piasek. Kiedy zaczęło się z nią dziać coś niedobrego, wtedy od razu zabrałam ją do lekarza. Nie ustępowałam, gdy słyszałam, że taka jej uroda. Albo zbyt tłusto gotuję. Dopiero później diagnoza - to głównie wina hormonów.
Zobacz również: Zrozpaczona mama pokazała zdjęcie i pyta internautki: Czy moje 6-miesięczne dziecko jest za grube?
Robię wszystko, by schudła. Efekty są, ale niewielkie. Jest otyłą nastolatką i prawdopodobnie nigdy nie będzie wyglądała jak jej rówieśnice. Choćby się bardzo starała. Ludzie jednak o tym nie wiedzą, a inność zawsze łatwo się wytyka.
Tak, unikam pokazywania się z nią na plaży, bo nie chcę, żeby ktoś jej zrobił przykrość. Chronię w ten sposób również siebie, bo zaraz zaczną nas wytykać i pojawią się komentarze, że ją spasłam. I nic z tym nie robię.
Nie powinnam się tym przejmować, ale tak to właśnie wygląda. Wstyd za własne dziecko to chyba najgorsze, co może czuć matka. A przecież strasznie ją kocham...
Aneta
Zobacz również: Mama publikuje zdjęcie 4-latki w stroju kąpielowym i pyta: Czy moje dziecko jest GRUBE?