Znajomi nie chcą się zrzucić na moją imprezę urodzinową. Strasznie mnie zawiedli

Karolina boi się, że przez skąpych przyjaciół będzie musiała zmienić plany.
Znajomi nie chcą się zrzucić na moją imprezę urodzinową. Strasznie mnie zawiedli
fot. Pixabay
07.06.2019

Pod koniec czerwca skończę 30 lat i chociaż to tylko liczba, czuję że będzie to przełomowy moment w moim życiu. Taka pełna dorosłość. Czas na poukładanie wszystkiego, ślub, dziecko, karierę. Nie wpadam w czarną rozpacz, ale mam nadzieję na lepszą przyszłość.

Zobacz również: Oto najgorszy dzień, w jaki możesz obchodzić urodziny. Zapomnij o imprezie i prezentach!

Bardzo chciałabym to jakoś uczcić i nie mam na myśli typowej domówki. Marzy mi się duża impreza w klubie, kolorowe drinki, tańce do rana. Problem w tym, że nie stać mnie, żeby za wszystko zapłacić z własnej kieszeni.

Stąd pomysł, żeby zorganizować urodziny składkowe.

Wyobrażam to sobie tak, że rezerwuję lokal, ustalam menu i przyjaciele jakoś mi pomogą w spełnieniu tego marzenia. Mam na ten cel tysiąc złotych, ale na pewno nie starczy. Chcę mieć open bar, a to sporo kosztuje.

Zobacz również: LIST: „Nienawidzę przyjmować gości! Wchodzą w butach, z pustymi rękami, wybrzydzają...”

Pewnie drugie tyle trzeba będzie dołożyć, dlatego chciałabym żeby każdy coś od siebie dorzucił. Wystarczyłoby 50 zł od osoby i budżet na pewno by się domknął. Tyle, że moi niby przyjaciele jakoś nie bardzo mają ochotę płacić.

Utworzyłam wydarzenie na Facebooku, podałam numer konta i prosiłam o potwierdzenie obecności. Jak na razie tylko 2 osoby wpłaciły. Reszta niby się wybiera, ale siedzi cicho. Za chwilę będzie już za późno, żeby cokolwiek załatwić.

Myślałam, że mogę na nich liczyć. Wreszcie się okaże, że żadnej imprezy nie będzie, bo poskąpili kilku groszy.

Karolina

Zobacz również: EXCLUSIVE: Moja 18-tka kosztowała kilkadziesiąt tysięcy złotych

Polecane wideo

Julia Wieniawa na imprezie. Rzeczywistość KONTRA Instagram
Julia Wieniawa na imprezie. Rzeczywistość KONTRA Instagram - zdjęcie 1
Komentarze (26)
Ocena: 4.81 / 5
gość (Ocena: 5) 08.06.2019 08:07
Co za durny pomysł. Nic dziwnego że znajomi tak reagują, pewnie część z nich już skreśliła dziewczynę. Nie wiem co ludzie mają w głowach że wpadają na taki pomysł. Moja koleżanka zawsze chciała zrobić urodziny w knajpie. Pech chciał że straciła prace i mimo że nową znalazła dość szybko to i tak się okazało że na imprezę w lokalu nie starczy. Zorganizowała wiec imprezę na działce. Zaprosiła ponad 40 osób, z czego przyszło 20. Impreza była na stojąco bo nie było miejsc siedzących. Miały być koce ale chwilę wcześniej padało wiec trawa była mokra. Z tego powodu nikt nie chciał jeść bo ciężko utrzymać talerzyk i kieliszek w powietrzu. Straszna kicha a koleżanka zażyczyła sobie jako „bilet wstępu” kupon w totolotka, stwierdziła też że alkoholu może braknąć wiec najlepiej się zaopatrzyć we własny. Oprócz tego jeszcze prezenty. Wszystko to wyszło bardzo źle, widać było że chodziło wyłącznie o prezenty i może jeszcze po to by zarobić poprzez wygraną w totka. Podejrzewam że sporo osób pomyślało tak samo i zapewne część znajomych się od niej odwróci. Nie rozumiem po co robić imprezę na którą nas nie stać?
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 08.06.2019 05:58
Ta dziewczyna brzmi jakby miała 18 a nie 30 lat. 30 lat to już jest ten wiek gdzie się powinno za siebie s pełni odpowiadać. Chcesz imprezę ale Cie na nią nie stać? Nie masz imprezy, albo organizujesz coś mniejszego. Może popros rodziców to Ci doloza? Żenada te *listy* tutaj.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 07.06.2019 18:58
Ja też kończę 30 pod koniec czerwca :) w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby prosić o jakieś datki... Nawet rodziny bym nie poprosiła. Nie rozumiem idei organizowania czegoś, na co nas nie stać. Moja sytuacja jest troszkę inna. Przyjaciele są porozrzucani po świecie, więc nie mam szans się z nimi spotkać, w ramach świętowania wyskoczę z mężem na romantyczne wakacje. Co prawda marzy mi się Bora Bora ale zadolowimy się innymi wyspami. Trzeba mierzyć siły na zamiary :) co prawda źle nie zarabiamy, ale budzet nie jest nieograniczony. Ludzie, nauczcie się cieszyć tym, co macie i pracować na więcej, a nie tylko wyciąganie łapy...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.06.2019 17:40
Może jakbyś zaproponowała składkę zamiast prezentów to wszyscy by wpłacili... Pewnie i jakiś wspólny prezent by ogarnęli, żeby nie przyjść z niczym
odpowiedz
anlow (Ocena: 5) 07.06.2019 14:50
w moim gronie znajomych wyglada to mniej wiecej tak kazdy kto zaprasza na jakas impreze wynajmuje stolik stawia czasrm po piwie i to wszystko reszte kazdy we własnym zakresie tak samo wygladaja grille kazdy cos przynosi i jest ok ale w zyciu nie kazałabym nikomu płacić za szwecki stół nie rozmawiajac z nimi uprzednio w realu....
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie