To nigdy nie był temat, którym się ekscytowałam. Imię ma się podobać rodzicom, być proste do wymówienia i pasować do nazwiska. Unikałabym przesadnie staromodnych, a nowinki w stylu Vanessa też mnie nie kręcą. Im normalniejsze, tym lepsze.
Zobacz również: LIST: „Współczuję właścicielkom imion typu Kaśka, Magda czy Anka. Bardzo pospolite”
Najwyraźniej moja rodzona siostra jest nieco innego zdania i koniecznie chce wybrać coś bardzo oryginalnego. To mało powiedziane - absurdalnego. Jej pomysł jest tak nowatorski, że chyba jeszcze nikt o tym nie słyszał. W Polsce na pewno.
Jako fanka filmów animowanych postanowiła wybrać coś prosto z bajki.
Nie chodzi jednak o Pocahontas czy inną Arielkę. Według niej świetnym wyborem będzie... Disney. Tak, od tego reżysera i producenta filmowego. Gdzieś przeczytała, że jakaś Amerykanka nazwała swoją córkę na jego cześć i podchwyciła temat.
Zobacz również: Najrzadziej nadawane imiona. Ich właściciele mogą czuć się wyjątkowi
To nic, że chodzi o faceta. Jej zdaniem to nazwisko nie brzmi wcale męsko, ale dziewczęco i uroczo. No i będzie miała pewność, że na pewno nie powtórzy się w klasie. Moim zdaniem w całej Polsce drugiego takiego nie ma, ale to akurat nie jest żaden atut.
Jej mąż nie widzi nic przeciwko, a innych nie słucha. Próbuję ją zniechęcić, nasza mama też wyśmiała ten pomysł i nic. Do rozwiązania coraz mniej czasu i ona naprawdę chce to zrobić. Co najgorsze, może jej się to udać, bo przepisy są takie liberalne.
Hormony coś jej poprzestawiały w głowie. Cały czas mam nadzieję, że jeszcze zmądrzeje. Wstydziłabym się mówić do siostrzenicy po imieniu, a to nie jest normalne.
Ilona
Zobacz również: To podobno najbrzydsze imiona w Polsce. Rodzice nie chcą ich nadawać dzieciom