Moja sąsiadka chyba codziennie gotuje kapustę. Przez drzwi czuć straszny fetor

Śmierdzący problem uniemożliwia Weronice normalne funkcjonowanie.
Moja sąsiadka chyba codziennie gotuje kapustę. Przez drzwi czuć straszny fetor
fot. Unsplash
22.02.2019

Współczuję wszystkim, którzy mają problemy z głośnymi i chamskimi sąsiadami. Z takimi ludźmi naprawdę trudno żyć pod jednym dachem. Pani obok mnie co prawda siedzi jak mysz pod miotłą i jest bardzo sympatyczna, ale uprzykrza mi życie w innymi sposób.

Zobacz również: W blokach powinien być zakaz posiadania psów. Cuchną i hałasują

Nie mam pojęcia, co jada jej rodzina, ale to strasznie śmierdzi. Jestem wyrozumiała i nie czepiam się bez powodu. Na klatce przez cały czas czuć fetor. Może wieczorami i rano sytuacja się uspokaja, ale jak wracam z pracy po południu, to nie można wytrzymać.

Odór kapusty czy czegoś takiego. Strasznie ograniczona dieta, z tego co czuję.

Każdemu się zdarza, że zasmrodzi klatkę. Mnie też, jak np. smażę rybę. Dlatego robię to od święta i przy wszystkich otwartych oknach. Ona codziennie zatruwa atmosferę. Czasami ten aromat jest tak gęsty, że siekierę można zawiesić w powietrzu.

Zobacz również: LIST: „Sąsiadom przeszkadza moje płaczące dziecko. Mszczą się w perfidny sposób”

Co najgorsze, zapaszki od sąsiadki przenikają przez moje drzwi do środka mieszkania. W przedpokoju capi niemiłosiernie, a czasami siedząc w salonie też to czuję. Ona musi zdawać sobie z tego sprawę, bo przecież też czasem wychodzi.

Wiem, że to śmiesznie brzmi, ale utrudnia mi normalne funkcjonowanie. Jak znajomi do mnie przychodzą, to aż ich mdli. Nie mam odwagi, żeby jej o tym powiedzieć. Bo co to da? Dla mnie zmieni swoje upodobania kulinarne?

A ja naprawdę nie mogę już tego wytrzymać.

Weronika

Zobacz również: Sąsiedzi tej dziewczyny bardzo głośno się kochali. Postanowiła dać im nauczkę

Polecane wideo

Nastolatka jadła tylko fast foody. Po zmianie diety już nie straszy, ale zachwyca
Nastolatka jadła tylko fast foody. Po zmianie diety już nie straszy, ale zachwyca - zdjęcie 1
Komentarze (19)
Ocena: 4.63 / 5
gość (Ocena: 4) 24.03.2019 22:48
ja bym zgłosiła w administracji, żeby zmusiła panią do zainstalowania podwójnych drzwi i solidnych uszczelek. Ci, co mieszkają z nią w pionie mają również przerąbane, zostaje zaklejanie kratek wentylacyjnych. Niestety, ludzie produkują wokół siebie smród - papierosów, ohydnego żarcia... i zastanawia mnie to, dlaczego. Bo np. ja nie produkuję, nie smażę, nie gotuję jakiegoś syfu godzinami, nie palę - i żyję i mam się dobrze. coś, co tak śmierdzi, nie może być zdrowym jedzeniem i tę panią prędzej czy później pokara, tak samo jak palaczy za papierochy...
odpowiedz
ja i moj problem (Ocena: 5) 23.02.2019 12:36
jak pasniusi przeszkadza - to paniusia niech kupi domek z terenem wokolo i tam ustala wlasne zasady - niektorzy ciagle maja problemy ze zrozumieniem tego ze jak sie chce mieszkac w bloku to trzeba sie pogodzic z faktem ze to nie jest domek
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.02.2019 01:40
smród smrodem... nie ogarniam, że serio ktoś jest gotowy wymusić na sąsiadach, żeby nie gotowali w swoim mieszkaniu kapusty czy innego smrodziucha...
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 3) 22.02.2019 23:10
Tego typu uporczywe smrody chyba podpadają pod paragraf. Nie macie jakiegoś administratora od takich rzeczy? I jesteś pewna, że to smród kapusty a nie gnijącego mięsa? Kiedy ostatni raz widziałaś sąsiadkę?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.02.2019 12:56
Moi sąsiedzi często smażą rybę, zapach zwłaszcza latem przez otwarte okna wchodzi do domu. Zdarzyło mi się wrócić z pracy i zastać smród ryby w mieszkaniu bo zostawiłam otwarte okna.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie