Dowiedziałam się, że urodzę martwe dziecko. Nie chcę go oglądać

Nawet najbliżsi nie są w stanie zrozumieć decyzji Pauliny.
Dowiedziałam się, że urodzę martwe dziecko. Nie chcę go oglądać
fot. Unsplash
19.02.2019

Nigdy bym nie pomyślała, że coś takiego mnie spotka. Czytałam o podobnych historiach, ale to było coś zupełnie abstrakcyjnego. Jakaś obca kobieta urodziła ciężko chore lub martwe dziecko. Współczułam, ale w żadnym stopniu się z tym nie utożsamiałam.

Zobacz również: Musiała usunąć dziecko w 16. tygodniu ciąży. Pokazała je na Instagramie

Mnie to nie dotyczy. Zajdę w ciążę i będę najszczęśliwszą mamą na świecie. Przynajmniej takie były plany, bo teraz wiem, że nic z tego nie wyjdzie. Nieodwracalne uszkodzenie płodu, a dowiedziałam się o tym bardzo późno.

Dziecko nie będzie w stanie samodzielnie funkcjonować i umrze chwilę później.

Gdyby udało się to wykryć wcześniej, pewnie mogłabym legalnie przerwać ciążę. Ale czy bym z tego skorzystała? Nie mam pojęcia. I chyba nie chcę wiedzieć. W tej sytuacji rozpatrywanie alternatywnych scenariuszy nie ma żadnego sensu.

Zobacz również: Pokazała córkę urodzoną w 22. tygodniu ciąży. „Lekarze skazali ją na śmierć”

Faktem jest, że niedługo mam się zgłosić do szpitala na wywołanie porodu. W życiu niczego bardziej się nie bałam. To ma być powitanie i równoczesne pożegnanie mojego maleństwa. Czy chcę na to patrzeć? Jestem niemal pewna, że wolałabym sobie tego oszczędzić.

Raczej nie zdecyduję się na to, by je przytulić. Oglądać też nie mam zamiaru.

Wyjdę pewnie na nieczułego potwora, ale tego nie jest w stanie zrozumieć nikt, kto nie był w podobnej sytuacji. Ja po prostu wolę wspominać cudowny czas, kiedy cieszyłam się z tej ciąży. Wiem, że zmarły dzidziuś śniłby mi się po nocach do końca życia. Czy to takie dziwne, że chcę tego uniknąć? Niestety, mało kto to rozumie. Na wsparcie najbliższych nie mogę liczyć.

Paulina

Zobacz również: Tak wygląda dziecko w 14. tygodniu ciąży. Zrozpaczona matka postanowiła je pokazać

Polecane wideo

Tak wygląda dziecko urodzone w 22. tygodniu ciąży
Tak wygląda dziecko urodzone w 22. tygodniu ciąży - zdjęcie 1
Komentarze (18)
Ocena: 5 / 5
Nati (Ocena: 5) 07.08.2019 13:58
A ja wcale Ci się nie dziwię,że nie chcesz oglądać swojego martwego dziecka.Wydaje mi się,że rzeczywiście mogłoby Ci się śnić po nocach i dłużej by zajęło otrząśnięcie się z tej tragedii.A twojej rodziny kompletnie nie rozumiem,w końcu to Ty przechodzisz trudne chwile a im się wydaje że wiedzą co czujesz i łatwo im osądzać.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.02.2019 14:42
chciałabym napisać coś, co w jakiś sposób podniesie Ciebie na duchu choć trochę. ale niestety nie ma takich słów... bardzo mi przykro. Nie wiem co przeżywasz ale wiem, że to dla ciebie bardzo bolesne. Bądź silna. Trzymaj sie.
odpowiedz
anlow (Ocena: 5) 19.02.2019 13:42
w 22 tygodniu mojej ciąży zdiagnozowano brak rozwoju płodu choć serduszko jeszcze biło przez kolejne dwa w 24 przestało :( straszna sytuacja nikomu nie życzę. Wywoływanie akcji porodowej ból rozpacz i brak akceptacji zaistniałej sytuacji .....jednym słowem koszmar. Czy ktoś był ze mna w ten dzień ? czy ktoś mnie wspierał? nie niestety . Ojciec dziecka się wyparł a moja rodzina była jakieś 200 km dalej. Urodziłam płakałam zobaczyłam dziecko i wypisałam sie na własne żądanie bo nie mogłam patrzeć i słuchać płaczu maluszków i śmiechu szczęśliwych mam. Do dziś sie boje próbować raz jeszcze ..... do dziś patrze na maluchy w wieku w którym byłaby moja córeczka i zastanawiam sie co by było gdyby .... 14.grudnia skończyła by 6 lat ...... o tym sie nie zapomina, siedzi w środku ból i strach.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.02.2019 13:26
Też bym nie chciała...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.02.2019 12:17
To bardzo przykra sytuacja, rodzina powinna wspierać w takim momencie
odpowiedz

Polecane dla Ciebie