Jestem zdania, że miłości nie da się kupić. Co z tego, że masz u boku bogacza, skoro nie pociąga cię nic poza jego pieniędzmi. Taki układ długo nie potrwa. Oczywiście fajnie by było szczerze zakochać się w majętnym facecie, ale rzadko kiedy to się udaje. Oni przyciągają interesowne dziewczyny.
Zobacz również: LIST: „Przypadkiem znalazłam rachunek za pierścionek zaręczynowy. Jestem WŚCIEKŁA!”
Nie zmienia to jednak faktu, że w związku pieniądze są istotne. Mężczyzna od czasu do czasu powinien się postarać i pokazać gest. W momencie zaręczyn szczególnie. Nie wyobrażam sobie, że koleś prosi mnie o rękę bez pierścionka albo jakimś badziewiem z plastiku.
Tym bardziej nie rozumiem decyzji mojej bliskiej przyjaciółki.
Zaręczyła się w weekend ze swoim chłopakiem, z którym jest od 2 lat. Powinnam się cieszyć. Musi być z nim szczęśliwa, skoro planują wspólne życie. Ale trzeba się szanować. Uważam, że błyskotka którą od niego dostała, dla każdej kobiety byłaby obrazą.
Zobacz również: Sam zrobił pierścionek zaręczynowy. Internautki zazdroszczą jego narzeczonej
To jakaś tania tandeta i widać to na pierwszy rzut oka. Ona też jest tego świadoma. Mimo wszystko powiedziała "tak" i udaje najszczęśliwszą dziewczynę na świecie. W rzeczywistości jest przybita. Widzę w jej oczach rozczarowanie, które jest jak najbardziej uzasadnione.
Dlaczego więc nie powiedziała ani słowa, a teraz męczy się z tym brzydactwem na palcu?
Bo go kocha i bardzo jej zależy... Uczucia uczuciami, ale zaręczyny są raz w życiu (przynajmniej teoretycznie) i facet nie powinien przy tej okazji oszczędzać. Ja bym tego nie przyjęła i czekała na bardziej wartościowy symbol miłości.
Katarzyna
Zobacz również: Znalazła pierścionek, którym chłopak chce się jej oświadczyć. Jest ZAŁAMANA