Jestem manikiurzystką. Brzydzę się klientek z wygryzionymi skórkami i grzybicą na paznokciach

W pracy często powstrzymuję odruchy wymiotne - zwierza się Angelika.
Jestem manikiurzystką. Brzydzę się klientek z wygryzionymi skórkami i grzybicą na paznokciach
źródło: Instagram (instagram.com/polishiouspaige, instagram.com/nailzbyhailz)
31.08.2018

Wizaż zawsze był moją pasją. Zaczęłam się malować jako dziecko. Oczywiście nie chodziłam z pełnym make-up'em do szkoły. Trenowałam swoje umiejętności, a później zmywałam. Chciałam być w tym najlepsza. Później pojawiła się zajawka na punkcie stylizacji paznokci i tak zostało.

Zobacz również: Tak manicure niszczy paznokcie. Blogerka sięgnęła po mikroskop i zamarła

Jeszcze w liceum zrobiłam kilka kursów i teraz łączę studia z pracą w profesjonalnym salonie. Z jednej strony to spełnienie moich marzeń, ale z drugiej - przekleństwo. Co innego robić paznokcie sobie czy najlepszej koleżance, a co innego, gdy musisz obsłużyć obcą kobietę. Zwłaszcza taką, która w ogóle o siebie nie dba.

Codziennie wzdrygam się na widok niektórych dłoni, ale co zrobić. Muszę wykonać usługę.

Najlepiej pracuje mi się z dojrzałymi kobietami. One są cierpliwe i zadbane. Najgorzej z takimi 20+ i zaraz po trzydziestce. Nie mają żadnego wstydu. Przychodzą do mnie z wygryzionymi skórkami, krwawiącymi ranami, połamanymi tipsami. Grzybica też się zdarza.

A jak próbuję delikatnie zasugerować, że z czymś takim to nie do manikiurzystki, ale lekarza - obrażają się. Zagrzybione paznokcie najchętniej ukrywają pod lakierem. Przecież wstyd się z czymś takim zgłosić do specjalisty, bo co on sobie pomyśli.

Zobacz również: Niesamowita metamorfoza: Tak zmieniły się ich paznokcie, gdy przestały je obgryzać!

Co ja sobie pomyślę, to już ich nie interesuje. Rób swoje nędzna wyrobnico i nie oceniaj.

Ja bym się wstydziła przyjść z czymś takim. Zmiany chorobowe, otwarte rany, dłonie szorstkie jak pumeks, resztki kleju po tipsach, palce żółte od papierosów. Klient płaci, więc wymaga. A ja mogę tylko powstrzymywać odruchy wymiotne.

Stąd taka moja sugestia - zastanówcie się, czy ktoś nie będzie brzydził się was dotykać, zanim pójdziecie do kosmetyczki.

Angelika

Zobacz również: EKSTREMALNY PEDICURE: Tak obcina się paznokcie z zaawansowaną grzybicą (Ten film to hit!)

Polecane wideo

Tak się kończy uzależnienie od sztucznych paznokci. Co ukrywa pod tipsami? (Ohyda!)
Tak się kończy uzależnienie od sztucznych paznokci. Co ukrywa pod tipsami? (Ohyda!) - zdjęcie 1
Komentarze (14)
Ocena: 2.71 / 5
Agnieszka (Ocena: 1) 01.09.2018 17:49
Jeśli kobieta obgryza i chce to zmienić, to od tego jest ta cholerna manicurzystka, żeby zrobić odbudowę paznokci. Angelika to widocznie d***, a nie kosmetyczka.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 31.08.2018 16:23
Kochana, to po kiego na manicurzystkę poszłaś skoro cie brzydzą obce kobiety? To chyba sygnał żeś się minęła z przeznaczeniem :/ W UK-u też mi różne przychodzą, i choćby faktycznie były szkaradne, to przeznaczeniem manicurzystki jest zamienić je w dzieła sztuki. A jeśli są oznaki chorób? Cóż... Paszoł wpierw do lekarza. Co do zaniedbanych skórek, to jak mantrę instruować co delikwentka może zrobić żeby były znów ładne. Posłucha czy nie, to już jej decyzja i nie masz na nią wpływu.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 31.08.2018 10:06
Absolutnie nie wolno wykonywac manicure przy zakaznych chorobach paznokci. Jesli ktos ma grzybice powinien byc odesłany z kwitkiem. Jesli jakas wasza stylistka paznokci obsluguje takie kobiety to tylko kwestia czasu az was tez zarazi. Dziewczyny zwracajcie uwage na higiene i sterylizacje. W gabinecie powinien byc autoklaw a każde narzedzie powinno byc przy WAS wyjmowane z rękawa i sprawdzajcie datę i kolor, bo sa cwane stylistki, które wkladaja narzedzia do rekawa ale nie sterylizuja w autoklawie. Tak samo pilniki, dla kazdej klientki powinien byc nowy pilnik wyrzucany od razu po wykonaniu stylizacji. Chodzcie do profesjonalnych salonow. Moze i drozej ale bezpieczniej a nie w domu u jakiejs Karyny za 20zl.
zobacz odpowiedzi (2)
Roki (Ocena: 5) 31.08.2018 09:38
Mnie jakoś grzybica ani brud nie brzydzi. Chyba sie juz uodporniłam.
odpowiedz
Paula (Ocena: 5) 31.08.2018 09:20
Dlatego właśnie robiłam sobie paznokcie. Hybrydy nosiłam siedem lat. Paznokcie były zadbane, eleganckie i wiedząc, że wydalam na nie kasę, przestawałam je skubać i obgryzać. Zresztą trudniej skubać takie twarde paznokcie. A jak się panna brzydzi swojej racy mogła iść na prawniczkę, magazynierkę lub szwaczkę.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie