Przestańcie narzekać na niskie pensje. Zarabiam 1500 zł i NICZEGO mi nie brakuje. Iwona, 33 l.

Mam co jeść, gdzie mieszkać i nie chodzę w starych ciuchach.
Przestańcie narzekać na niskie pensje. Zarabiam 1500 zł i NICZEGO mi nie brakuje. Iwona, 33 l.
fot. Unsplash
04.08.2018

Wszyscy narzekają na swoje zarobki. Ciągle nam mało, klepiemy biedę, nie potrafimy przeżyć od pierwszego do pierwszego i ogólnie dramat. Ale czy na pewno chodzi tylko o pieniądze? Polacy mówią tak dla zasady, bo lubią sobie pogadać i jak wszyscy im współczują. Wiadomo, sielanki u nas nie ma, ale bez przesady.

Zobacz również: Lista najgorszych zawodów. Trudno wyobrazić sobie gorszą pracę

Jak słyszę, że ktoś nie zarabia średniej krajowej i dlatego na nic go nie stać, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Pensja 2-2,5 tys. albo nawet 3 to są przecież przyzwoite pieniądze. Jak jesteś w związku to pomnóż razy 2 i za to można fajnie żyć. Wyobraźcie sobie, że ja dostaję 1,5 i jakoś nie płaczę po nocach.

Czasami na coś zabraknie i nie mam luksusów, ale na mieszkanie, jedzenie i nawet drobne przyjemności wystarcza. Mój chłopak zarabia 2 tys. i za 3,5 można normalnie funkcjonować.

Najgorsze jest porównywanie się z bogaczami, którzy mogą wszystko. Uważamy siebie za biedaków, bo nie stać nas na buty za 700 zł albo na bilet na koncert za 500. Do tego oczywiście pomadka za 200 i wakacje na Malediwach za 5000 zł. Czas zejść na ziemię. Mało kto w Polsce tak żyje. Jest wiele tanich marek kosmetycznych, wakacje można spędzać na wsi, a zamiast koncertu urządzić domówkę dla przyjaciół.

Zobacz również: Ile trzeba zarabiać, by godnie żyć? Polakowi na przeżycie wystarczy 1467 zł

Widzicie? Zawsze znajdę rozwiązanie, żeby tak bez sensu nie jęczeć. Może być skromnie i fajnie. A uwierzcie, że nie chodzę w starych łachmanach i nie jem odpadków z dyskontów. Po prostu mierzę siły na zamiary. Jak jest wolna kasa - kupię coś lepszego. A jak nie, to dziękuję, że mam dach nad głową, kochającego faceta i wiele powodów do radości.

Polecam wam takie samo podejście. Szczęścia nie można mierzyć stanem konta, bo to tak nie działa. Wielu milionerów ma depresję, a ja z tymi moimi grosikami cieszę się ze wszystkiego.

Iwona

Zobacz również: Co trzecia kobieta pracująca w tej branży ZDRADZA. Lista najbardziej niewiernych zawodów

Polecane wideo

Komentarze (90)
Ocena: 2.97 / 5
Jhhy (Ocena: 5) 27.01.2019 15:29
Hahaha Malediwy za 5000 zł.Chyba na 3 dni. Widać,że nigdzie nie była w życiu poza wioską.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 20.08.2018 23:28
ja pier#$** ona to serio napisała? cieszę się że nie jestem tak ograniczona
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.08.2018 16:52
Ona pewne tak napisa bo pewnie z PISu od kaczyńskiego hehe co może wiedziec o życiu
odpowiedz
Aga (Ocena: 5) 18.08.2018 07:39
1500 zł to same miesięczne opłaty u mnie, za drugie 1500 planowałabym jak przeżyć resztę miesiąca, o przyszłości nie ma mowy
odpowiedz
czarna perła (Ocena: 1) 17.08.2018 11:04
Po pierwsze to niektórzy są tak ograniczeni ze wystarczy im te 1500 i na samo rachunki jedzenie i czasem jakiś ciuch. Po drugie autorka tekstu nie żyje za 1500 bo z partnerem mają drugie i za to faktycznie można przeżyć i czasem gdzieś pojechac tyle także pisanie tego artykułu było durne. Osobiście nie wiem czy mieszkając w mieście samemu, starczyło by na rachunki i jedzenie, nie mówiąc o jakimś ciuchy czy wakacjach.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie