Nie wiem czy ktoś się tym przejmie, ale mam takie spostrzeżenie, którym chciałam się podzielić. Chodzi mi o postrzeganie ludzi przez pryzmat ich wyglądu. Wszędzie się mówi, że to mało ważne, bo liczy się wnętrze, bla bla bla. Ja jakoś tak nie uważam. Nie potrafię traktować człowieka serio, jeśli nie potrafi o siebie zadbać.
To jest krzywdzące i wiem o tym, ale skoro ja robię wszystko, by jakoś wyglądać, to dlaczego mam akceptować niedbalstwo? Nasz wizerunek świadczy o szacunku do siebie i innych ludzi. Jeśli jest ci wszystko jedno, co na siebie zakładasz i jak wygląda twoje ciało, to sama jesteś sobie winna. Czy to tak trudno zrozumieć?
Większość z nas tak myśli, ale boimy się do tego przyznać. Moim zdaniem niesłusznie!
Zobacz również: LIST: „Uroda Polek jest przereklamowana. Mamy biedę wypisaną na twarzach, więc maksymalnie 3/10”
fot. Unsplash
Powinno się głośno mówić o tym, że jak wyglądasz beznadziejnie, to zniechęcasz innych do kontaktu. Mnie się jakoś nie chce poznawać człowieka, który ma przetłuszczone włosy, stary polar, znoszone buty i dziurawe spodnie. Tak samo jak nie potrafiłabym się zaprzyjaźnić z kobietą, która w ogóle się nie maluje i chodzi w obwisłych szmatach.
Trzeba sobą coś reprezentować. Skoro lenistwo nie popłaca w żadnej dziedzinie życia, to w dbaniu o siebie też. Nie chce ci się nic ze sobą robić? Ok, ale nie narzekaj, że ludzie się od ciebie odsuwają. I mają czelność oceniać twój wygląd... Sorry, ale to od zawsze tak działało i nie ma się co oszukiwać.
Otyłych z lenistwa to też dotyczy. Wszyscy tłumaczą się, że to choroba i tak dalej, ale wystarczyłoby się ruszyć...
Zobacz również: Tych 12 rzeczy faceci NIE ZNOSZĄ w wyglądzie kobiet
fot. Unsplash
Może ktoś tego jeszcze nie rozumie, więc spieszę z pomocą – wygląd jest ważny! To część naszej osobowości. Nikt mi nie wmówi, że jak ktoś lubi się dobrze ubrać i dba o ciało, to jest próżny. Po prostu ma głowę na karku i zrozumiał, że bez tego trudno być lubianym. To, że jesteś sympatyczna i inteligentna wcale nie oznacza, że resztę możesz sobie odpuścić.
Trzeba w siebie inwestować. A nie, że kupisz kilka tanich ubrań i masz z głowy. Nie lepiej wydać na coś porządniejszego? Może być tego mniej, ale jakość rzuca się w oczy. A niektórzy dalej się oszukują, że liczy się tylko co mówisz i jak postępujesz... Oczywiście też, ale charakter to nie wszystko.
Czy tylko ja tak uważam?
Iwona
Zobacz również: Cechy wyglądu, które dyskwalifikują Cię w męskich oczach (Wiemy to od facetów!)