Wstydzę się tego, że studiuję zaocznie. Raczej nie zrobię kariery... K.

Jestem najlepsza w grupie, ale to chyba nic nie zmienia.
19.10.2017

Chciałabym podzielić się z Wami czymś, co strasznie mnie trapi, deprymuje. Otóż w liceum byłam na profilu biol-chem, (bo umyśliłam sobie, że zostanę lekarzem, niestety moje ambitne plany zostały zweryfikowane przez szkolną codzienność) choć sama nie wiem dlaczego. Od zawsze byłam humanistką, gimnazjum upływało mi na miłości do historii, byłam redaktorką szkolnej gazetki, chwalono mnie za specyficzny styl pisania, to jednak coś mnie z tym biol-chemem podkusiło. 

Przejdę więc do rzeczy, jeszcze w 3 klasie LO kompletnie nie wiedziałam, co ze sobą zrobić - zdawałam na maturze biologię, geografię i coraz bardziej obawiałam się dnia, kiedy wreszcie będę musiała podjąć TĘ decyzję. W maju, gdy już było za późno na jakąkolwiek zmianę deklaracji maturalnej umyśliłam sobie, że będę studiować prawo. Niestety, z przedmiotami maturalnymi nie miałam najmniejszych szans na prawo dzienne, dlatego poszłam na zaoczne...

Dziś jestem na studiach zaocznych (2 rok), i choć uwielbiam ten kierunek i nie zamieniłabym go na żaden inny, to przez tryb studiowania czuję się gorsza, głupsza, mniej wartościowa od moich dziennych kolegów. Czy uważacie, że mam podstawy do czucia się gorszą, czy po zaocznych mam szansę na aplikację/dostanie się na dzienny doktorat? 

Dodam, iż jestem (i zawsze byłam) bardzo ambitna, pracowita i poważna, ale przez ludzi z grupy czuję się tłamszona. Oni rzadko są przygotowani, często poprawiają kolokwia/egzaminy kilka razy, może to egoistyczne, ale nie integruję się z nimi, uważam, że nie zasługują na bycie ze mną w grupie... Nie odbierajcie mnie źle, po prostu jestem zagubiona i nie wiem dokąd zmierzam... Znacie jakieś przykłady osób, którym udało się po zaocznych? Powiedzcie, co mam robić...

Ściskam każdą z Was, 

K.

Polecane wideo

Komentarze (4)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 19.10.2017 16:05
Nie wiem na jakiej uczelni studiujesz, ale mam wrażenie, że w prywatnej. Ja studiuje na UAM w Poznaniu i wszystkie kierunki zaoczne poprawiać kolokwium mogą tylko 1 RAZ. Jest 1 termin i termin poprawkowy jak nie zdasz to warunek.
odpowiedz
Ewa (Ocena: 5) 19.10.2017 12:00
gadasz głupoty tak jakby ktoś po skończeniu studiów weryfikował czy dziennie czy zaocznie studiowałaś. Do tej pory będąc na studiach nikt mi nie patrzył w papiery gdy starałam się o pracę. Nikogo to nie obchodziło. A uważasz, że te osoby są gorsze bo mają słabsze oceny? Nikogo nie obchodzą oceny, nikt cie nawet nie zapyta czy miałaś 5 na licencjacie czy innym stopniu. Szanuj innych, może ktoś z tych ,,głupszych ci pomoże". Poszłaś na zaoczne, na których większość pracuje czy ma inne obowiązki. Ciężko jest pogodzić te dwie rzeczy by mieć i prace i oceny. Wydaje mi się, że ani dnia jeszcze nie nieprzepracowanego masz bo piszesz takie głupoty. Nie oceniaj póki nie znasz sytuacji.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 19.10.2017 09:06
Rozeznaj się kto u was w grupie ma w rodzinie prawników i się z tymi osobami trzymaj. Może pomogą załatwić ci aplikację. Niestety znajomości w tych czasach są niezbędne. Możesz pochodzić też po kancelariach u siebie w mieście i zapytać czy nie potrzebują pomocy bo chciałabyś się nauczyć czegokolwiek. Może ktoś się zgodzi?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie