Chodzę jeszcze do gimnazjum, ale już je kończę. Myślę, że jestem dojrzała jak na swój wiek. Nie rozumiem dlaczego dalej traktuje się mnie jak dziecko. Ja nie widzę różnicy między 16, a np. 18 lat. To tylko dwa lata. Jak ktoś jest rozsądny, to jest już teraz i nie musi czekać do osiemnastki. Najlepiej jeszcze dłużej, bo dzisiaj młodzi ludzie w ogóle są traktowani jak kretyni. Ja taka nie jestem i uważam, że podjęłam bardzo dobrą decyzję.
Kilkanaście dni temu zaręczyłam się ze swoim chłopakiem, którego znam od początku podstawówki, a jesteśmy razem od 2 lat. To nie jest żadna zabawa z naszej strony. My się naprawdę kochamy i wiele już razem przeszliśmy. Dla całej reszty jesteśmy tylko gówniarzami, którzy nic nie wiedzą o życiu i się wydurniają. Ciągle słyszę, że za kilka miesięcy zapomnę o swoim narzeczonym.
źródło: Jeremy Bishop / Unsplash
A niby dlaczego mam zapomnieć? Znamy się pół życia, kochamy się od 2 lat i nigdy niczego głupiego nie zrobiliśmy. On nie widzi innych dziewczyn, a ja nie chcę mieć innego chłopaka. Na teraz plan jest taki, że tylko skończymy 18 lat i weźmiemy ślub. Pewnie skromny, może tylko cywilny, ale my naprawdę tego bardzo chcemy. Dla nas to jest dowód miłości i nie widzę powodu, żeby nas z tego powodu wyśmiewać.
To, że inni młodzi ludzie są bezmyślni i nie potrafią kochać, to nie jest przecież nasza wina. My jesteśmy inni. Ja chcę być żoną, a on na pewno będzie dobrym mężem. Jak rodzice się zgodzą, to zamieszkamy albo u niego, albo u nas. Żadnych dzieci na razie nie planujemy, więc spokojnie. Chcę skończyć liceum, pójść na studia i zacząć pracować. Mówię Wam, że to nie zabawa.
źródło: Jeremy Bishop / Unsplash
Szkoda tylko, że nikt nam nie chce uwierzyć. Albo się złoszczą, bo zaręczyny to za poważna sprawa, albo nas wyśmiewają. Dlaczego? Czy mając 16 lat nie można szczerze kochać? Oboje jesteśmy wierzącymi osobami i mamy jakieś zasady. Dla nas zaręczyny i małżeństwo to nie jest żadna zabawa. Jeszcze 2 lata i na pewno się pobierzemy. Mamy tylko nadzieję, że będziemy mogli liczyć na wsparcie naszych rodzin.
Nie wolno dyskryminować ludzi z żadnego powodu, a już na pewno ze względu na wiek! Nawet w szkole się z nas śmieją i mówią, że zgłupieliśmy. To jeszcze zrozumiem, bo nasi znajomi są bardzo niedojrzali. Ale my jesteśmy inni, niż wszyscy!
Pierścionek na moim palcu to nie dowcip.
Anna