Zdradziłam. Nigdy nikomu o tym nie powiedziałam, wiem tylko ja i mężczyzna z którym spędziłam jedną cudowną noc. On też zdradził, ma żonę. W tamtą noc mijało dokładnie 8 miesięcy ich małżeństwa.
Byłam na wakacjach z koleżanką w kraju arabskim. Tam życie jest inne, cudowne! Byłyśmy na imprezie i tam zobaczyłam jego. Wiedziałam, że będzie mój. Nawet przez chwilę nie pomyślałam o tym, że mam chłopaka w Polsce z którym jestem 4 rok.
Kilka drinków, odważna rozmowa po angielsku, seksowny taniec i całowanie na środku parkietu, odwiózł mnie do hotelu i umówił się ze mną na drugi dzień.
fot. Thinkstock
Nie wiem dlaczego rozdzieliłam się z koleżanką, przecież byłyśmy w obcym kraju. Na drugi dzień czekałam gotowa w umówionym miejscu, bawiłam się świetnie! Nie myślałam o moim chłopaku, ani o żonie nowego znajomego. Pokazał mi miasto i w końcu zabrał do mieszkania. Tam świadoma swojej decyzji przeżyłam najlepszą noc w swoim życiu… Kochaliśmy się 6 razy.
Orgazm, prysznic, orgazm i tak całą noc. Bezpieczny i świadomy seks. Nigdy nie czułam się tak dobrze. Czy żałuję? Nie. Postanowiłam napisać do Was i jest mi lżej. Żyje się tylko raz. Dziś nie mam z nim kontaktu, ale często wracam i przenoszę się w myślach do jego mieszkania. I znów jest mi cudownie.
Samanta