Potwornie śmierdzi mi z ust! Wszyscy się ode mnie odwracają, kpią... Zosia, 17 l.

Wolałabym być gruba, brzydka, pomarszczona i nie wiem jeszcze jaka, byle nie przeżywać tego, co teraz. Jestem niby normalną dziewczyną, nie odstraszam wyglądem, potrafię się zachować, jestem miła. Ale co z tego, skoro i tak odstraszam wszystkich. Podobno nie da się ze mną normalnie porozmawiać. Nie chodzi o moje zachowanie. Po prostu tak strasznie śmierdzi mi z ust, że nikt nie jest w stanie tego wytrzymać. Czasami odór jest tak silny, że sama go wyczuwam. Nie chodzi o to, że mam nieświeży oddech i czasami ziewnę nieprzyjemnym zapachem. To naprawdę straszny smród, który ktoś kiedyś porównał do... rozkładających się zwłok. Albo wysypiska śmieci w czasie największego upału. Drażniący, silny i paskudny. A ja muszę z tym żyć, bo zupełnie nie wiem jaka jest tego przyczyna. Zaczynam uciekać od ludzi, bo boję się kompromitacji.  
22.08.2013

Wolałabym być gruba, brzydka, pomarszczona i nie wiem jeszcze jaka, byle nie przeżywać tego, co teraz. Jestem niby normalną dziewczyną, nie odstraszam wyglądem, potrafię się zachować, jestem miła. Ale co z tego, skoro i tak odstraszam wszystkich. Podobno nie da się ze mną normalnie porozmawiać. Nie chodzi o moje zachowanie. Po prostu tak strasznie śmierdzi mi z ust, że nikt nie jest w stanie tego wytrzymać. Czasami odór jest tak silny, że sama go wyczuwam.

Nie chodzi o to, że mam nieświeży oddech i czasami ziewnę nieprzyjemnym zapachem. To naprawdę straszny smród, który ktoś kiedyś porównał do... rozkładających się zwłok. Albo wysypiska śmieci w czasie największego upału. Drażniący, silny i paskudny. A ja muszę z tym żyć, bo zupełnie nie wiem jaka jest tego przyczyna. Zaczynam uciekać od ludzi, bo boję się kompromitacji.

 

Raczej nie mam popsutych zębów, bo myję je dwa razy dziennie, unikam raczej słodyczy. Nawet najmocniejsza miętowa pasta w niczym nie pomaga. Szoruję nią język i podniebienie. Mam odruchy wymiotne, ale nie mam innego wyjścia. Wtedy wydaje mi się, że jest lepiej, ale po chwili znowu cuchnę. Jaka może być inna przyczyna? Kolega stwierdził, że chyba gniję od środka...

Ale ja jestem zdrowa, nic mi nie dolega. Nie mam też problemów z żołądkiem. Próbowałam płukanek, przestałam jeść niektóre rzeczy i nadal nic. Rodzice jakoś tego nie komentują. Zamiast mi pomóc, to udają, że nie ma problemu. A problem jest i to ogromny! Przez ten paskudny zapach naprawdę nie mam normalnego życia. Boję się podejść do innych, bo zaraz by mnie wyczuli.

Chcę się tego pozbyć. Boję się, że to nie siedzi w moich ustach, bo płyn do płukania i pasta by pomogły. Teraz ciągle żuję gumy, które też nie pomagają. Co z tym zrobić? Do kogo się zgłosić? Ludzie w szkole szepczą za moimi plecami, słyszałam, że jestem śmierdzielem... Tak się nie da żyć. Co z tego, że da się mnie lubić, skoro nie da się wytrzymać smrodu, który ze mnie uchodzi...

Czy któraś z czytelniczek miała taki problem? Jak to zwalczyć?

Zosia

Polecane wideo

Komentarze (86)
Ocena: 5 / 5
Smierdziel (Ocena: 5) 15.10.2018 02:15
Mam tak samo nic nie pomaga. Nie mam znajomych nie rozmawiam z ludźmi. Gdzie się pojawię chcom żebym wyszedł. Jeśli gdzieś jestem ludzie wymiotujom. Jesli masz tak samo i żadne lekarstwo zabieg czy nic innego niepomaga to raczej nic nie poradzisz. Ja żyję tylko w sieci robię zakupy w nocy w pracy mnie nienawidzom i nie zwalniajom mnie tylko z litości . Jeśli pojawiam się koło ludzi to jestem na takiej ilości środków uspokajajoncych, że ledwo się trzymam na nogach. Podróżuje autobusem zawsze na środkach nasennych normalna dawkax4. Moje życie to TV i internet. W ciongu roku rozmawiam z 15osobami. Da się żyć ale każdego dnia modlę się żeby to nietrwało długo. Moja rada zacznij żyć dla siebie nie dla ludzi. Samotność jest do zaakceptowania. Rower ksionzka telewizor komputer telefon jakieś chobby. Możesz też pomagać innym ludziom tak żeby nie wiedzieli że to ty. Mi to daje siłę do trwania bo nienazwe tego życiem.
odpowiedz
Paweł (Ocena: 5) 12.06.2017 13:31
W normalnym wypadku wystarczy umycie zębów. Nie rzadziej jednak niż raz na tydzień.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.04.2017 06:34
Grzybica gardła, podobnie jak grzybica pochwy bo zepsute zęby inaczej śmierdzą
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 13.07.2016 20:47
mam to samo :(, juz zyc mi sie nie chce , stomatolog wszystko wykluczyl , gasrtolog stwierdzil,ze mam refluks,po lekach nawet bylo gorzej,wiec odstawilam migdaly usuniete , od siebie nic nie czuje ,ale widze jak ludze reaguja, albo rozmawiaja ze mna na wdechu albo dyskretnie odwracaja sie i ciagle tra nosem , plakac mmi sie chce , wstrzymuje oddech ,bo odor jest tak silny,ze nawet z nosa mi cuchnie , laryngolog zobaczyl,ze mam przerosnieta malzowine nosowa,wczesniej dawal sterydy teraz tez,ale nic nie pomaga ,naprawde mysle zeby juz ze soba skonczyc, po co mi takie zycie kiedy wszystkim uprzykrzam zycie a lekarze twierdza,ze nic nie czuja i ze sobie to ubzduralam i do psychiatry wysylaja mnie
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 03.06.2016 10:17
Dokładnie!zwalczanie nieprzyjemnego zapachu z ust należy rozpocząć od wizyty u stomatologa.Mi pomogło też dodawanie do potraw więcej ziół np.pietruszka ,bazylia czy koperek a jak już byłam poza domem pryskałam sobie gardło sprayem Lactoangin z mentolem,odświeża i zapobiega próchnicy.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie