Mój problem właśnie się urodził. Tzn. nie zrozumcie mnie źle - ogromnie się cieszę z faktu, że moja najbliższa kuzynka została matką i życzę jej wszystkiego najlepszego, ALE nie chcę zostać matką chrzestną jej córki, a wiem że są takie plany.
Ona powiedziała o tym, że chce mnie prosić, swojej mamie, a ona przekazała mojej. Moja mi oczywiście przekazała, a ja teraz się stresuję. Nie chcę tego - to tylko wydatki. A ja wiem, że mojej kuzynce właśnie o to chodzi - żebym ja łożyła na jej dziecko. Ona zawsze taka była - pazerna i chciwa. Nie chcę w tym uczestniczyć. Wypada odmówić?