Wygrali miliony i cierpią! Jak roztrwonić fortunę?

Mogli mieć wszystko – domy, luksusowe samochody, wygodne życie. Niestety dysponowali ogromnym majątkiem nierozważnie i zostali na lodzie.
Wygrali miliony i cierpią! Jak roztrwonić fortunę?
03.10.2009
>

Historia zna wiele przypadków, kiedy wielka wygrana okazywała się gwoździem do trumny zwycięzcy. Kilka lat temu 16-letnia Callie Rogers wygrała prawie 2 miliony funtów. Nastolatka szybko roztrwoniła fortunę - wakacje, zakupy, prezenty dla znajomych, dom i implanty piersi. Dzisiaj Callie jest samotną matką dwójki dzieci z ogromnymi długami.

W 1988 r. William Post z USA wygrał ponad 16 milionów dolarów. Uznał, że to najlepszy moment na pogodzenie się z rodziną. Nie spotkał się ze zrozumieniem. Jego brat próbował nawet zaangażować płatnego zabójcę, żeby odziedziczyć ogromną wygraną. Reszta rodziny namówiła go do zainwestowania w ich interesy, które szybko upadły. Sam zwycięzca wkrótce wylądował w więzieniu za postrzelenie mężczyzny, który chciał wyłudzić od niego haracz.

52-letnia Janite Lee szybko wydała 18 milionów dolarów, które wygrała w 1993 r. Wszystko przez dobroduszność. Milion dolarów przekazała Uniwersytetowi Waszyngtona. Prawie 300 tys. ofiarowała na rzecz kandydatów Partii Demokratycznej. Jej hojność docenili m.in. Bill Clinton i Al Gore, zapraszając ją na spotkanie. 30 tys. dolarów przekazała rodzinie zmarłego pastora z Korei Południowej. Koreańskiej organizacji działającej w USA podarowała nawet swój dom. W ciągu kilku lat rozdawała i wydawała wygrane pieniądze. W 2001 r. ogłosiła bankructwo.

Luke Pittard z Wielkiej Brytanii wygrał w 2006 r. 1,3 miliona funtów. Szybko wydał je na wakacje na Wyspach Kanaryjskich, wesele i nowy dom. Półtora roku później wrócił do poprzedniej pracy. Teraz serwuje hamburgery i frytki w McDonaldzie. Twierdzi, że czuje się szczęśliwy.

Fatalnie z wygraną poradził sobie Willie Hurt, który 20 lat temu zgarnął ponad 3 miliony dolarów. W przeciągu dwóch lat rozwiódł się z żoną i stracił prawo do opieki nad dziećmi. Pieniądze wydał na narkotyki.

W 1997 r. zielonoświątkowy pastor Billy Bob Harrell wygrał 31 milionów dolarów. Kupił ranczo, domy dla siebie i innych członków rodziny oraz kilka samochodów. Pozbywał się pieniędzy w zastraszającym tempie. Niestety, nikomu nie potrafił powiedzieć „nie”. Oczywiście (jak większość bohaterów podobnych historii) rozwiódł się, a jego życie zmieniło się w koszmar. Niecałe dwa lata po szczęśliwym losowaniu – popełnił samobójstwo.

Kiedy następnym razem, skuszona wielką kumulacją, będziesz chciała kupić los totolotka – zastanów się. To wcale nie wygląda tak różowo.

P. Latacz

Więcej takich newsów ty i twój chłopak przeczytacie na HANTER.PL

Zobacz także:

Ma 27 lat i nigdy się nie całował!

Neil Dando jest chorobliwie nieśmiały i wstydzi się kobiet. Ma jednak nadzieję, że w końcu znajdzie miłość swojego życia…

Po roku poszukiwań odnalazł w morzu obrączkę!

Po kilku miesiącach żmudnych poszukiwań jego żona straciła nadzieję na pomyślny finał i zaproponowała kupno nowej obrączki. Ten jednak ani myślał o zaprzestaniu swojego śledztwa…

 

 

Polecane wideo

Komentarze (120)
Ocena: 5 / 5
... (Ocena: 5) 21.11.2013 14:15
Proszę uważać na portal multipasko odnoszący sie do gier totalizatora.Zbierane sa tam dane o użytkownikach a następnie w brzydki sposób wykorzystywane.Jedna z użytkowniczek o nicku pięknaja ujawniła nasza priv korespondencję iż zostałam sprzedana do b u r d e lu i całe tamtejsze towarzystwo miało niezła pożywkę przypominając w niewybredny sposób kim jestem.Zakładam,ze ta osoba śmiga na rożnych nickach.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.04.2012 20:43
Po co wydawac na lokate i niech procenty rosna i z glowa wydawac nie tracic jej
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.01.2012 22:32
Ja jestem z domu dziecka, mam śliczną córeczke i wspaniałego chłopaka.Jestem bogata.Życie bym za nich oddała tylko co mi z tego gdy człowiek czeka w placówce na mieszkanie i kazdego dnia boi się o przyszłość??A to praca,a to czy mi dadzą dziecko bo nie wiadomo czy będe w stanie je utrzymać,cieżkie czasy.Nie użalam się nad sobą bo sa ludzie co mają gorzej i gdybym miała możliwości to bym im najchętniej pomogła.Kończę drugą szkołe i będe miała dwa zawody,ale nadal czekam na to mieszkanie i każdego wieczora płacze w poduszke bo mimo iż mój męzczyzna pracuje to za mało by mieć coś własnego.A ludzie wygrywają miliony i potem nie wiedzą co mają zrobić,niektórzy nawet się rozwodzą a ja byłabym szczęsliwa mając nawet 600.000zl Czemu tyle/??bo mieszkania są od 200tys. a reszte zachowałabym na życie i pomoc innym.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 28.09.2011 07:20
Ja się chętnie zmierzę z tym "problemem" :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.09.2011 09:25
jak by mi ta staska z lotka nie zezarła kupona to juiz bym miał 5 mln ale wzieła i zezarła , i jeszcze sraczke miała żadko
odpowiedz

Polecane dla Ciebie