W 2015 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło rekordowe 4025 zł brutto. W tym samym czasie minimalne zarobki podniesiono do 1750 zł brutto. Tyle w teorii, bo tak naprawdę nie jesteśmy w stanie powiedzieć, ile kto zarabia. Pieniądze to w Polsce wciąż temat tabu i wstydzą się ich wszyscy. Zarówno ci, którzy zarabiają niewiele, jak i ci, którym płaci się powyżej średniej. Nie wypada żyć skromnie, a jeszcze gorzej, gdy powodzi nam się za dobrze.
Koniec tej zmowy milczenia! Postanowiłyśmy sprawdzić, na jakie wynagrodzenie mogą liczyć młode Polki. Mają różny staż pracy, wykształcenie i reprezentują skrajnie odmienne branże, ale w rozmowie z nami przyznały się, jaka kwota co miesiąc zasila ich rachunek z tytułu wynagrodzenia. To nie były łatwe wyznania, bo w naszym kraju o pieniądzach nie potrafimy raczej otwarcie rozmawiać.
Kto wie, być może ta chwila szczerości skłoni inne z nas do szczerości w tym temacie. A może nie ma o czym mówić i zarobki powinny pozostać najpilniej strzeżoną tajemnicą?
Agnieszka
wiek: 30 lat
wykształcenie: średnie
branża: handel
wynagrodzenie: 1650 zł netto
czym się zajmuje: „Pracuję w sieci drogerii, gdzie robię dosłownie wszystko. Pełny etat, przyjmowanie zamówień, układanie produktów na półkach, obsługa klientów na kasie. Jestem w firmie od prawie roku i liczę na to, że kiedyś dostanę trochę więcej. 2000 zł to granica chyba nie do przeskoczenia. Jakoś żyję, bo mieszkam z chłopakiem. Sama nie byłabym w stanie się utrzymać. O dzieciach możemy na razie zapomnieć”.
Weronika
wiek: 25 lat
wykształcenie: wyższe
branża: marketing
wynagrodzenie: 2100 zł netto
czym się zajmuje: „To moja druga praca, w kolejnej agencji reklamowej. Jestem odpowiedzialna za kontakt z klientami, ale uczestniczę też w procesie twórczym. Pomagam innym pracownikom w ustalaniu strategii, razem wymyślamy hasła, zajmuję się też wysyłką różnych rzeczy, szukam zleceń. Jeśli uda się wejść na wyższe stanowisko, to jest nadzieja na lepsze pieniądze. Ludzie po trzydziestce w tym fachu zarabiają przynajmniej 3000 zł na rękę”.
Edyta
wiek: 28 lat
wykształcenie: wyższe
branża: media
wynagrodzenie: 1900 zł netto
czym się zajmuje: „Pracuję na stanowisku redaktora w ogólnopolskiej firmie, ale w lokalnym oddziale. Piszę teksty, zajmuję się stroną internetową, szukam tematów. Ile bym nie zrobiła, to nigdy nie zarobię więcej, bo nie ma systemu premii ani dodatkowego wynagrodzenia za wyniki. Nie jestem nawet formalnie zatrudniona, bo to umowa o dzieło bez żadnych składek. Ostrzegano mnie, że tak wygląda ten świat, ale ja naprawdę lubię to robić. Jedyna szansa na lepsze warunki do przeprowadzka do Warszawy”.
Paulina
wiek: 21 lat
wykształcenie: średnie (w trakcie studiów)
branża: gastronomia
wynagrodzenie: 1400 zł netto
czym się zajmuje: „Prowadzę punkt gastronomiczny w galerii handlowej, odpowiadam dosłownie za wszystko. Planuję zaopatrzenie, przygotowuję posiłki, wydaję je, wprowadzam nowych pracowników. Pracuję na umowę zlecenie. Myślałam, że dorobię sobie napiwkami, ale to nie jest typowa restauracja, żeby goście szastali tipami. Przez miesiąc zbierze się tego maksymalnie kilkadziesiąt złotych. W przyszłym roku akademickim zajmę się czymś innym”.
Katarzyna
wiek: 32 lata
wykształcenie: wyższe
branża: handel
wynagrodzenie: 3000 zł netto
czym się zajmuje: „Zaczynałam jako zwykła sprzedawczyni w międzynarodowej sieciówce. Potem przeszłam na to samo stanowisko do polskiej firmy, awansowałam na menadżera i kierownika sklepu. Odpowiadam za to, żeby interes się kręcił – kieruję pracownikami, kontaktuję się z centralą, reprezentuję firmę przed właścicielem centrum handlowego, w którym znajduje się sklep. Nie są to najgorsze pieniądze, ale droga rozwoju chyba się zakończyła. Wyżej zajść nie można”.
Angelika
wiek: 26 lat
wykształcenie: licencjat
branża: produkcja
wynagrodzenie: 4500 zł netto
czym się zajmuje: „Pracę i dobre zarobki zawdzięczam temu, że pracuję w rodzinnej firmie. W przeciwnym razie mogłabym tylko pomarzyć o takich warunkach. Zajmujemy się produkcją różnych rzeczy, które później trafiają do sklepów budowlanych i z wyposażeniem wnętrz. Odpowiadam za kontakt z pracownikami, uczestniczę w procesie rekrutacji, rozmawiam z kontrahentami. Wysokość pensji ustalił na początku mój ojciec, chociaż pracowałabym pewnie za połowę mniej”.