Nie lubię poniedziałków!

Oto syndrom poniedziałku: Jesteś złośliwa, niewyspana, zdenerwowana.Podpowiadamy, jak to zmienić i polubić pierwszy dzień pracowitego tygodnia!
Nie lubię poniedziałków!
09.01.2012

– W szkole uczą, jak pracować na etacie, a nie jak zarabiać na pasji – twierdzą specjaliści. Nic zatem dziwnego, że prawie dla każdej Polki poniedziałek w pracy jest męczarnią. Konia z rzędem tej, która nie zna tego scenariusza: poniedziałkowy poranek, godzina 7. Budzik dzwoni jak oszalały, pod oknem słychać odjeżdżające samochody, w radiu prezenter wita kolejny tydzień. Większość z nas z rozkoszą zakopałaby się wtedy pod kołdrę i przeczekała kilka dni aż do weekendu. Niestety, obowiązki wzywają. I mimo że w końcu zbieramy się do pracy, w poniedziałek jesteśmy mniej wydajne, rozkojarzone oraz... przemęczone. Mamy dowody na to, że poniedziałek jest najgorszym dniem tygodnia!

Zrobię to jutro

– Poniedziałek zawsze jest u nas wyjątkowy. Jedną nogą jesteśmy jeszcze w poprzednim weekendzie, który wspominamy, a drugą w następnym, bo nie możemy się go już doczekać – przyznaje Izabela Kosińska pracująca w jednym z warszawskich butików. Jak opowiada, jej koleżanki w poniedziałki są powolne, zamyślone, nerwowo zerkają na zegarek. – Ze mną jest tak samo. Mam wrażenie, że nic mi nie wychodzi, dlatego ważniejsze sprawy odkładam na wtorek. Gorzej jednak, gdy naprawdę trzeba zakasać rękawy do pracy. Wiem, że następnego dnia zrobiłabym wszystko znacznie lepiej – przyznaje Izabela Kosińska. Nie jest sama. Na Facebooku strona „Nienawidzę poniedziałku” ma blisko 1,5 tys. fanów.

poniedziałek

Klątwa poniedziałków

Nie znosimy początku tygodnia, bo wiele z nas niejednokrotnie doświadczyła przykrości w poniedziałek. Internautki prześcigają się w zaskakujących historiach dotyczących tego dnia tygodnia. Mandat, spóźnienie, awantura w pracy czy z partnerem,manko na koncie, nieszczęśliwy wypadek, nieprzyjemna rozmowa, kradzież… „To po prostu klątwa poniedziałków!” –twierdzi Anna z Rybnika. Z kolei internauta Marcin wyznaje, że w poniedziałki zawsze spotykają go same przykrości. „Ostatnio w poniedziałkowy poranek ktoś wrzucił mi cegłę do pokoju. Spóźniłem się na pociąg. W podróży złodziej mnie okradł, dostałem mandat. Szef się na mnie wyżył i oświadczył, że z podwyżki nici. A wieczorem polska reprezentacja w piłce nożnej przegrała ważny mecz”.

Pracujemy, bo musimy

Skąd u nas syndrom poniedziałku? Zdaniem Anny Sawczuk, doradcy kariery i przedsiębiorczości z firmy Aktiff, to efekt niedopasowania pracy do osobowości. Bo – jak zauważa specjalistka – statystyki mówią, że ponad 60 proc. Polaków pracuje z musu. A syndrom poniedziałku nie występuje u osób, które lubią swoje zajęcie, dla których praca jest pasją i które z ciekawością wypatrują kolejnego dnia. – Te osoby, jeśli nie pracują, po prostu się nudzą – argumentuje specjalistka. Właśnie Anna Sawczuk uważa, że na każdej pasji można zarabiać, ale w szkole uczą jedynie pracy na etacie. Rada naszej rozmówczyni jest radykalna: zmienić pracę na taką, jaką się lubi. W osobnym artykule opisujemy historie kobiet, które nienawidzą swojej pracy.

poniedziałek

Dla przyjemności

„Nie przepracowałem ani jednego dnia w swoim życiu. Wszystko, co robiłem, było przyjemnością” – to słowa znanego wynalazcy Thomasa Edisona. O tym, że syndrom poniedziałku nie dotyczy osób szczęśliwych w swojej pracy, przekonana jest Gabriela Abratowicz, autorka poradnika „Nienawidzę poniedziałków!”. Zdaniem specjalistki, każdy powinien być zadowolony ze swojej pracy. Bo to, jak się w niej czujemy, ma wpływ na całe nasze życie. – Bardzo ważne jest, aby lubić to, co się robi. Jesteśmy wtedy bardziej zaangażowane w pracę, mamy większą motywację, więcej energii i zapału – twierdzi Gabriela Abratowicz. Autorka książki radzi: wyobraźsobie, że budzisz się w poniedziałkowy poranek i cieszysz się, że rozpoczynasz nowy tydzień pracy. Cieszysz się, bo lubisz to, czym się zajmujesz. Może to dotyczyć również codziennych zajęć, studiów. Rób to, o czym marzysz, a opłaci się.

Jak przetrwać ten dzień?

Zanim złożysz wymówienie i pójdziesz za głosem serca, możesz nauczyć się zwalczać poniedziałkowy syndrom. Oto nasze wskazówki:

- połóż się wcześniej spać w niedzielę. Zadbaj o 8-9 godzin snu. Dzięki temu łatwiej będzie ci po weekendzie zwlec się z łóżka, nawet o bardzo wczesnej porze;

poniedziałek

- przygotuj się do pracy w niedzielny wieczór. Chodzi o to, żeby twój mózg przełączył się z myślenia o rozrywce na myślenie o zawodowych obowiązkach;

- jeśli czujesz, że w poniedziałek w pracy nic ci nie wychodzi, odłóż to na następny dzień. Zajmij się za to prostszymi sprawami, żeby mieć je z głowy – np. poumawiaj spotkania na kolejne dni;

- nie odliczaj każdej minuty aż do godz. 16. Skup się na czymś konkretnym, nawet gdyby miało to być porządkowanie dokumentów lub usuwanie zbędnych plików w komputerze

- otwórz okno, pij dużo wody, zmień tapetę w komputerze na kolorową. To doda ci energii.

W osobnym artykule prezentujemy ranking najbardziej znienawidzonych zawodów i tych dających największą satysfakcję.

Na pocieszenie znalazłyśmy dla ciebie zabawne hasło: „Nienawidzę poniedziałku. Na szczęście to ostatni w tym tygodniu”. Ruszaj zatem na podbój świata!

Ewa Podsiadły-Natorska

Zobacz także:

Myśleć jak milionerka, żyć jak bogaczka

Oto klucz do sukcesu i fortuny!

Era wiecznych studentów

Polacy masowo studiują na kilku kierunkach.

Polecane wideo

Komentarze (14)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 09.01.2012 23:40
Ja radzę sobie z poniedziałkiem, patrząc na cudowną buźkę Andrew VanWyngarden'a. POLECAM :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.01.2012 16:28
a dla mnie poniedziałki są zajefajne ;*
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 09.01.2012 14:11
ja zazwyczaj obowiązki załatwiam w piątki, ewentualnie w soboty (jeżeli mam czas). Później nie muszę tyrać z książkami w niedzielne po południe :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.01.2012 13:52
wtf? tym artykulem tylko gorszycie nastroj
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 09.01.2012 12:42
A gdybyż ten budzik dzwonił o 7!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;) Ale dziś nocka ;) i chciałabym chyba żeby zawsze była nocka ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie