Stres w miejscu pracy i trudne relacje z przełożonym dotykają wiele osób. Bywa, że musimy to tolerować, bo na zmianę zatrudnienia nie mamy co liczyć. Czasem zdarza się jednak, że pracodawca przekracza swoje uprawienia, a wypełnianie zawodowych obowiązków staje się koszmarem.
O swojej sytuacji pisze jedna z internautek. „Swoją pracę wykonywałam bezbłędnie, nie było do czego się przyczepić. Byłam najlepszym pracownikiem biura, awansowałam z referenta na kierownika. I… bum. Odmówiłam przyjęcia kolejnych obowiązków, szefowa strasznie się rozzłościła i się zaczęło. Nie miała za co przyczepić się do mojej pracy, więc znalazła sposób na dręczenie mnie” – opowiada forumowiczka. Z jej wpisu wynika, że szefowa zaczęła ją gnębić, krytykować, poniżać w obecności pracowników, kwestionować jej pracę. „Zawsze przy tym słyszałam, że jestem beznadziejna, że nie umiem głupiego pisma napisać i że na moim stanowisku przydałoby się mieć trochę polotu, a tu samo dno”.
Taka sytuacja w miejscu pracy bardzo źle odbiła się na zdrowiu internautki. Jak opowiada, przyszedł dzień, że zamiast do biura, pojechała do lekarza i poprosiła o zwolnienie – specjalista zdiagnozował u niej stres sytuacyjny. „Teraz mam już L4 od psychiatry, nie radzę sobie z lękami, które mnie prześladują. Wszystkiego się boję, wszystko mnie przeraża. To jakiś obłęd, tym bardziej, że zawsze byłam przebojowa i operatywna (…). Jest mi bardzo źle, bo czuję porażkę, nie poradziłam sobie z jej zachowaniem, uciekłam na L4. Boję się każdego kolejnego dnia”.
Przemoc wobec pracownika
Cytowana przez nas internautka padła ofiarą mobbingu. Nazywa się tak formę przemocy psychicznej stosowaną wobec ofiary przez przełożonych lub kolegów z pracy. Z fachowej literatury dowiadujemy się, że do lat 80. w aspekcie przemocy koncentrowano się głównie na narażeniu pracowników na przemoc fizyczną, jako że jej przejawy oraz skutki są wyraźnie obserwowalne i mierzalne oraz stosunkowo łatwo dające się objąć formalnymi procedurami. Zauważono jednak, że o ile przemoc fizyczna wobec pracowników jest zjawiskiem dość łatwym do wykrycia i otwarcie poddającym się obserwacji i kontroli, o tyle istnieje inny rodzaj przemocy, którego konsekwencje są nie mniej poważne, zaś przejawy znacznie trudniejsze do uchwycenia.
Co robić, jeśli stałaś się ofiarą mobbingu? Przede wszystkim musisz znać swoje prawa. Art. 30 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej stwierdza, że „Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”.
W art. 943 Kodeksu pracy znajdują się poniższe zapisy:
§1. Pracodawca jest obowiązany przeciwdziałać mobbingowi.
(…).
§3. Pracownik, u którego mobbing wywołał rozstrój zdrowia, może dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
§4. Pracownik, który wskutek mobbingu rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie odrębnych przepisów.
Art. 111 Kodeksu pracy zakłada, że „pracodawca jest zobowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika”.
Ofiara mobbingu może też powoływać się na prawodawstwo międzynarodowe:
- Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych (art. 17 ust.1, ust. 2, ) na mocy, którego wszystkim przysługuje prawo do ochrony prawnej przed samowolną i bezprawną ingerencją w życie prywatne, rodzinne czy korespondencję, a także przed zamachami na jego cześć i dobre imię, a państwo ma obowiązek zapewnienia poszkodowanym skutecznego środka ochrony prawnej.
- Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych Społecznych i Kulturalnych (art. 7) uznający prawo każdego do godziwego zarobku i równego wynagrodzenia za pracę o równej wartości bez jakiejkolwiek różnicy, prawo do przestrzegania przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, równego dla wszystkich awansu w pracy.
- Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z dn. 4.11.1950 ratyfikowana przez RP w styczniu 1993r.
- Konwencję w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet (18.12.1979) i Konwencję nr 111 w sprawie dyskryminacji w zakresie zatrudniania i wykonywania zawodu (25.06.1958), do której mogą odwoływać się kobiety – ofiary mobbingu.
Co dalej?
Pracodawcę, który dopuścił się mobbingu, można podać do sądu pracy. Ale uwaga – musimy być w stanie udowodnić, że faktycznie padliśmy ofiarą przemocy psychicznej. Warto zorientować się, czy jesteś jedyną osobą źle traktowaną przez szefa – jeśli okaże się, że więcej osób było mobbowanych, większa będzie szansa, by to udowodnić. Możesz spróbować nagrać pracodawcę. Zbieraj dowody – zwolnienie lekarskie od specjalisty, który stwierdzi, że stres w miejscu pracy źle się na tobie odbił, również można dołączyć do dowodów. Pomocne może być też poświadczenie, że należałaś do grupy wsparcia dla ofiar mobbingu, leczyłaś się psychiatrycznie, zażywałaś leki uspokajające.
Warto prowadzić dziennik zdarzeń, w którym opiszesz (wraz z dokładną datą) sposób zachowania przełożonego wobec ciebie i późniejsze tego konsekwencje. Sąd może to zakwestionować, warto jednak mieć takie notatki, by nie być gołosłownym. Świadkowie są przydatni, ale pamiętaj, że mogą się wycofać z obawy przed utratą pracy. Dowodem będzie też zapis korespondencji między tobą a przełożonym, a także dokumenty potwierdzające niezapłacone nadgodziny, obniżkę pensji, pominięcie przy wypłacie premii itp.
Ewa Podsiadły-Natorska
Korzystałam z:
„Mobbing w środowisku pracy. Charakterystyka zjawiska, jego konsekwencje, aspekty prawne i sposoby przeciwdziałania”, dr Dorota Merecz, mgr Agnieszka Mościcka, mgr Marcin Drabek, Instytut Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera, Łódź 2005
Jako pierwszy na to zjawisko uwagę zwrócił szwedzki badacz Heinz Leyman, który takie zachowanie określił mianem mobbingu. Leyman tłumaczył, że jest to długotrwałe i usystematyzowane nękanie, dręczenie i/lub terroryzowanie ofiary w miejscu pracy. Organizacje zajmujące się ochroną praw pracowników tłumaczą, że o mobbinu mówimy, gdy mają miejsce: zastraszanie, pogróżki, obrażanie słowne, krzyk, agresja fizyczna wobec przedmiotów należących do ofiary, wrogie zachowanie, wandalizm, prowokujące gesty, ignorowanie obecności ofiary, ukrywanie istotnych informacji, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o ofierze, groźna postawa ciała itp.
Poważne konsekwencje
Bycie ofiarą mobbingu fatalnie odbija się na psychice ofiary. Kontakt z agresorem jest dla takiej osoby źródłem silnego stresu i wywołuje negatywne konsekwencje w postaci obniżenia samopoczucia, zaburzeń zdrowia psychicznego oraz zaburzeń psychosomatycznych. Skutki odległe to zaburzenia koncentracji uwagi, zaburzenia lękowe, uzależnienia, zespół wypalenia zawodowego, zespół zaburzeń po stresie urazowym, depresja, a nawet myśli bądź próby samobójcze. Ofiary mobbingu skarżą się też na bóle głowy, brzucha, choroby wrzodowe, wymioty, bezsenność, zaburzenia seksualne, wzrost napięcia mięśniowego.