KORPO-NIEWOLNICY: Mają tylko 8 minut dziennie na korzystanie z toalety! (Monitoring liczy czas)

Szlaban na WC?
KORPO-NIEWOLNICY: Mają tylko 8 minut dziennie na korzystanie z toalety! (Monitoring liczy czas)
02.02.2012

Podejście niektórych firm do swoich pracowników bywa naprawdę szokujące. Prywatne przedsiębiorstwa często przypominają bowiem obozy pracy, w których ludzie traktowani są jak maszyny do zarabiania pieniędzy. Najlepszym tego przykładem jest jedno z norweskich call centre, w którym pracownicy mają zaledwie 8 minut dziennie na… korzystanie z toalety.

Jakby tego było mało, specjalny system monitoringu informuje przełożonych o przekroczeniu „dozwolonego” czasu. - Stoper uruchamia się w chwili odejścia od biurka, a w momencie przekroczenia 8 minut szef dostaje informacje o naliczaniu opóźnienia – wyjaśnia Sfora.pl.

Zarówno przedstawiciele związków zawodowych, jak również inspektorzy pracy zakwalifikowali te działania jako zagrożenie dla podstawowych praw pracownika. – To musi się skończyć! – alarmują.

Niestety szlaban na toaletę nie jest jedynym przypadkiem dyskryminacji osób zatrudnionych w norweskich przedsiębiorstwach. W zeszłym roku tamtejsze media informowały o firmie, w której miesiączkującym kobietom kazano nosić czerwone bransoletki, dzięki czemu ich kierownicy wiedzieli, która z nich może spędzać więcej czasu w łazience. Z kolei inna instytucja zmuszała pracowników do wpisywania się do "księgi gości" w WC po to, by mierzyć jak dużo czasu spędzają z dala od biurka.

Maja Zielińska

Zobacz także:

Lizanie klamek - nowe hobby Japonek!

A wydawało się, że Azjaci niczym już nas nie zaskoczą.

STUDIA: Które dają dobrą pracę + KASĘ, a które tylko papierek i tytuł MAGISTRA?

Sprawdź, co warto skończyć, aby być szczęśliwym.

 

Polecane wideo

Komentarze (11)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 02.02.2012 16:54
miałam podobnie jak pracowałam w cc. łącznie 15 min (na 6 h )na kazde odejście od kompa, naliczał się czas, więc chodziłam do toalety zaraz po jedzeniu kanapki żeby nie tracić czasu na przejście do sali, nawet zupek chińskich nie opłacało się jeść, bo zanim makaron nasiąkł to leciały cenne minuty.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.02.2012 15:33
też pracuję w cc. i mam 10 minut przerwy, ale na każdą godzinę pracy z wyjątkiem ostatniej. więc przez cały dzień mogę spędzić w kiblu godzinę i 10 minut.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.02.2012 14:06
a jak ktos ma biegunke to co wtedy? bo miesiaczkowanie widze rozwiazano ;/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.02.2012 13:33
pracuję w call center w Polsce,na podobnych zasadach, lipa jak ch uj
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.02.2012 12:30
Ja również pracuję w dużej korporacji, nawet bardzo dużej, bo w centrali baku ale takie zasady jak opisane w artykule są u nas nie do pomyślenia. Do toalety chodzimy kiedy chcemy i siedzimy tam tyle ile potrzebujemy, nikt tego nie sprawdza... Przerwy też mamy kiedy chcemy, jemy kiedy chcemy. Oczywiście wszystko w jakiś granicach. Póki się jest dobrym pracownikiem, nie ma się zaległości to nie żadnego problemu. I tak powinno być wszędzie. Owszem, są dni kiedy ciężko jest zjeść chociaż kromkę, bo jest tyle roboty ale każdy odmawia sobie tego dobrowolnie.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie