Nawet w krajach bardzo rozwiniętych nie ma mowy o pełnej równości płci. Widoczne jest to chociażby przez pryzmat zarobków, które znacznie się od siebie różnią. Np. w Stanach Zjednoczonych kobieta zarabia średnio 75 procent tego, co mężczyzna na tym samym stanowisku. Nie zawsze musi być to efektem uprzedzeń i seksizmu. Spory udział mają w tym nasze… dzieci.
Scenariusz wygląda zazwyczaj bardzo podobnie. Uczęszczamy do szkoły średniej na podobnym poziomie, kończymy równie wymagające studia, zaczynamy karierę zawodową i to by było na tyle. Później kobieta zachodzi w ciążę, wypada z obiegu i coraz trudniej jej się wykazać, a mężczyzna przez kolejne lata pnie się w górę.
Wszystko wskazuje więc na to, że wczesne macierzyństwo po prostu się nie opłaca. Potwierdzają to badania.
Zobacz również: Przyznasz się, ile zarabiasz? Polki zdradziły wysokość swojego wynagrodzenia!
fot. Thinkstock
Szczególnie niekorzystna dla naszej kariery i zarobków jest ciąża przed 25. rokiem życia. Wtedy różnica na niekorzyść matek jest największa. Jeśli chcesz liczyć na taką samą pensję, co bezdzietna kobieta - powinnaś zdecydować się na powiększenie rodziny dopiero po 35. urodzinach. W tym momencie ta nierówność już nie występuje.
Wyliczono, że wychowanie zaledwie jednego potomka pochłania średnio nasze 2,5-roczne zarobki. Nie chodzi o wydatki, bo te mogą być znacznie większe. O tyle mniej zarobisz!
Alarmujące wyniki to jednak dopiero początek zmartwień. Warto zauważyć, że dotyczą bardzo socjalnie i równościowo nastawionej Danii. W innych krajach, także w Polsce, różnice mogą być jeszcze bardziej dotkliwe. Od zawsze było wiadome, że dziecko to koszt, ale nikt nie zdawał sobie sprawy, że aż taki.
Zobacz również: Mniej seksu = mniejsze zarobki?
fot. Thinkstock
W Danii, czyli kraju słynącym z dobrobytu i równości płci, postanowiono sprawdzić to bardzo dokładnie. Pod lupę wzięto tysiące kobiet aktywnych na tamtejszym rynku pracy. Szybko okazało się, że jeśli jesteś także matką - odczujesz to w swoim portfelu. Bezdzietność nie dla każdego jest spełnieniem marzeń, ale daje wymierne korzyści finansowe. W innych krajach ta różnica może być jeszcze bardziej zauważalna.
Z badań jednoznacznie wynika, że najlepiej w ogóle nie zakładać rodziny, a jeśli już - to dopiero w pewnym wieku. Wykazano, że kobiety, które nie rodziły, uzyskują nawet o 30 procent wyższe dochody od pań, które kiedykolwiek zaszły w ciążę. Nie dość, że utrzymanie potomstwa kosztuje, to w efekcie okazuje się, że masz na to mniej środków, niż samotna koleżanka.
Jeśli rodzić, to najlepiej po trzydziestce. Wtedy ta różnica się niweluje.
Zobacz również: Dlaczego kobiety zarabiają mniej od mężczyzn?