Informacje zawarte w Twoim CV, które odbierają Ci szansę na etat (Co wkurza rekruterów?)

Im bogatsze CV, tym lepiej? Niekoniecznie. Czasem nadmiar informacji może zaszkodzić.
Informacje zawarte w Twoim CV, które odbierają Ci szansę na etat (Co wkurza rekruterów?)
22.05.2015

Bogate CV to marzenie każdej młodej osoby, która raczkuje na rynku pracy. Gdy nie mamy się czym pochwalić, wpisujemy do CV wszystko, co przyjdzie nam do głowy: łącznie z dorywczymi zajęciami typu opieka nad dzieckiem koleżanki czy wyprowadzanie psa sąsiadów. Są jednak osoby, którym wysokie kwalifikacje… utrudniają albo wręcz uniemożliwiają znalezienie pracy.

Karolina (imię zmieniłam), księgowa z doświadczeniem, pracowała w korporacji, zarabiała kilka tysięcy złotych miesięcznie. Ale firma wpadła w dołek finansowy, zredukowano etaty i wręczono jej wypowiedzenie. Myślała, że nowe zajęcie znajdzie bez problemu. Niestety, przeliczyła się. „Szukam pracy już trzeci miesiąc. Jestem zapraszana na rozmowy kwalifikacyjne, ale najczęściej słyszę, że mam za wysokie kwalifikacje. Jeden z pracodawców powiedział, że mnie nie zatrudni, bo go na mnie nie stać. Stwierdził, że skoro wcześniej zarabiałam większe pieniądze, to on nie może zaproponować mi dwóch tysięcy, bo by się ośmieszył. Nie docierało do niego, że ja się na takie pieniądze zgadzam. Uważał, że niedługo przyszłabym po podwyżkę”.

Pracodawca może się też obawiać, że osoba ze zbyt wysokimi kwalifikacjami będzie dominować w grupie i od niej odstawać. Niewykluczone również, że sam właściciel firmy ma niższe kwalifikacje i po prostu źle by się czuł z pracownikiem przewyższającym go kompetencjami.

Ubarwianie życiorysu

Stworzenie dobrego CV wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Specjaliści ds. rynku pracy od dawna zwracają uwagę na najczęściej popełniane błędy: np. wysyłanie aplikacji z niepoważnego konta ([email protected]), wklejanie zdjęcia z wakacji, rozpisywanie się na kilka stron, błędy ortograficzne czy kłamanie, co zostaje boleśnie zweryfikowane podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Naukowcy z Craig School of Business w Kalifornii odkryli, że kłamstwa w CV wypisuje od 40 do 70. proc. kandydatów. Szacuje się w Polsce robi to blisko połowa bezrobotnych. Najczęściej nie podajemy prawdziwych informacji dotyczących stopnia znajomości języka obcego albo kłamiemy odnośnie zakresu obowiązków wykonywanych w poprzedniej firmie. Zawyżamy ponadto liczbę obsługiwanych programów, przypisujemy sobie również umiejętności dodatkowe, których tak naprawdę nie mamy.

job interview

Okazuje się jednak, że ubarwiając swoje CV, możemy strzelić sobie w kolano. Im więcej informacji w naszej aplikacji, tym niekoniecznie lepiej. Hanna Więcewicz, kierownik ds. zmian kariery w agencji zatrudnienia ManpowerGroup w rozmowie z „Gazetą Pracą” (należy do „Gazety Wyborczej”) przyznała, że na niekorzyść kandydata może działać np. ukończenie kilku kierunków studiów. Zdaniem Hanny Więcewicz może to oznaczać brak konkretnego pomysłu na siebie i sprecyzowanej ścieżki rozwoju. „Poszerzanie swojej wiedzy w ramach studiów podyplomowych jak najbardziej jest cenione. Należy jednak pamiętać, aby były to studia zbieżne z naszym doświadczeniem i pełnioną funkcją, a nie zupełnie oderwane od naszego profilu zawodowego”.

Przykład: kandydat wpisuje w CV ukończone szkoły, kierunki studiów, kursy. Jest przekonany, że jego wszechstronne wykształcenie zrobi wrażenie. Ale dla rekrutera nie musi być to atut. Zamiast CV kandydata, który ma sprecyzowaną ścieżkę kariery i doskonali się w konkretnej branży, trzyma w rękach chaotyczną, barwną aplikację, z której tak naprawdę niewiele wynika. Istnieje podejrzenie, że gdy się ktoś zna na wszystkim, to tak naprawdę nie zna się na niczym. Rekruter może pomyśleć, że kandydat nie jest w niczym wystarczająco dobry i nie ma na siebie pomysłu.

job interview

Nie rozmieniać się na drobne

Podobnie jest z doświadczeniem zawodowym. Lista kilkudziesięciu firm, w których się pracowało, nie musi działać na naszą korzyść – potencjalny pracodawca na pewno zastanowi się, dlatego tak często zmieniałaś miejsce pracy. Może wtedy podejrzewać, że: albo jesteś kiepskim pracownikiem i szybko ci dziękowano za współpracę, albo nie angażujesz się w to, co robisz, stąd skakanie po etatach, albo ciągle jesteś niezadowolona z wykonywanej pracy. Będzie się obawiał, że również u niego nie zagrzejesz miejsca zbyt długo.

Jeśli masz już jakiś dorobek zawodowy, możesz darować sobie wpisywanie do CV informacji, które w niczym ci nie pomogą. Przykład: rozwijasz się w branży zgodnej z twoim wykształceniem, ale na studiach przez miesiąc pracowałaś dorywczo za granicą (sprzątając, zbierając owoce, sprzedając kanapki itp.). Jeżeli nie ma to związku ze stanowiskiem, o jakie się ubiegasz, wpisanie takiej informacji w CV może być niepoważne. Takie zajęcie warto wymienić w CV tylko wtedy, jeśli naprawdę może to zadziałać na twoją korzyść. A o zagranicznej pracy możesz wspomnieć jednym zdaniem w liście motywacyjnym albo na rozmowie kwalifikacyjnej, ważne jednak, by zrobić to z głową (np. „Dwa lata temu przez miesiąc pracowałam dorywczo w Anglii, jestem więc osobą, która nie boi się wyzwań i szybko nawiązuje nowe znajomości”).

job interview

Wyróżnić się na tle kandydatów

– Na rozmowę powinniśmy iść z myślą, żeby przedstawić się jako ktoś, kto rzeczywiście jest zainteresowany i wie, po co chce podjąć pracę. Czyli tego, jakie są nasze mocne strony i dlaczego to ja jestem mocnym kandydatem, jakie są moje sukcesy, które moje predyspozycje i cechy z życia zawodowego i prywatnego są dowodem na to, że będę najlepiej spośród wszystkich kandydatów wykonywać dane zadanie – tłumaczy Ewa Przybylska, kierownik projektów aktywizacji zawodowej w firmie Ingeus w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Wnioski? Twoje CV powinno być mocne. Warto pochwalić się dorobkiem, niszowymi umiejętnościami, ciekawymi kursami, jednak pisanie o wszystkim nie ma sensu.

– Nie piszmy o projektach, których nie realizowaliśmy, ponieważ rekruter w bardzo krótkim czasie będzie w stanie to wychwycić. Czasem kandydaci kłamią nawet w hobby i przez taki drobiazg również możemy zaprzepaścić swoje szanse – mówi agencji Newseria Małgorzata Majewska, dyrektor ds. marketingu w Monsterpolska.pl.

job interview

Warto z rozwagą opisać swoje zainteresowania. Lista kilkunastu naszych pasji może wydać się niewiarygodna. Pamiętajmy, że rekruter jest w stanie szybko zweryfikować, czy napisaliśmy prawdę (np. miłośnika książek poprosi, by opowiedział o książce, którą ostatnio przeczytał). Poza tym wymienianie ogólników typu: „psychologia, sport, film” również niewiele mówi o twoich zainteresowaniach. Lepiej wymienić jedną czy dwie pasje, ale faktyczne i ciekawe z punktu widzenia rekrutera.

Ważne, aby aktualizować swoje CV. Osoba, która ma skromne doświadczenie, wymieni wszystkie miejsca pracy i jest to zrozumiałe, ale już kandydat z dorobkiem nie musi pisać o tym, że np. przed dziesięcioma laty podawał piwo w barze. Właściwie napisane CV powinno być profilowane, czyli pisanie pod stanowisko, o które się ubiegamy.

Zaleca się, aby CV miało maksymalnie dwie strony.

Ewa Podsiadły-Natorska

Polecane wideo

Komentarze (6)
Ocena: 5 / 5
Cynia (Ocena: 5) 01.08.2017 10:55
Ja znalazłam lepsze porady na http://www.eduforum.pl/jak-napisac-cv/ i teraz zaczynam od nowa pisać CV.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.05.2015 22:08
glupi artykul
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.05.2015 15:25
wystarczy pominąć rubrykę "doświadczenie zawodowe" jeśli go nie masz, możesz od razu pożegnać się z możliwością pracy. tylko gdzie to cholerne doświadczenie zdobyć?
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie