Najstarszy zawód świata pomimo upływu lat wciąż cieszy się ogromną popularnością. Zarówno wśród osób świadczących płatne usługi seksualne, jak i ich klientów. Bez względu na status prawny tego zawodu, prostytucja obecna jest pod każdą szerokością geograficzną. Swoim ciałem handlują Amerykanki, Polki, a także Chinki czy Pakistanki. W każdym kraju wygląda to nieco inaczej, ale główną przyczyną podjęcia takiej działalności jest zawsze szybki i łatwy zarobek.
Co do łatwości, doświadczone panie do towarzystwa mają nieco odmienne zdanie. To praca upokarzająca, niebezpieczna i poniżająca. Z zarobkami nie jest jednak aż tak źle, o czym najlepiej świadczą wiarygodne raporty na ten temat. Jakiś czas temu serwis wynagrodzenia.pl sprawdził dokładnie, ile zarabiają prostytutki znad Wisły. Nie są to powszechnie znane informacje, więc warto im się przyjrzeć.
Czy handel usługami seksualnymi rzeczywiście pozwala na godne życie? Te liczby nie kłamią.
PRYWATNIE CZY PRZEZ AGENCJĘ?
Nie od dziś wiadomo, że praca przez pośrednika to być może gwarancja łatwiejszego dotarcia do klienta, ale i niższych zarobków. Badanie jednoznacznie wykazało, że panie pracujące na własną rękę oczekują mniejszej opłaty. Średnio w skali całego kraju od 120 do 160 zł. W agencji towarzyskiej jest to przynajmniej 200 zł, z czego połowę lub większość zabiera „pracodawca” prostytutki.
CZY WIEK MA ZNACZENIE?
Tylko koneserzy płatnej miłości są w stanie stwierdzić, czy wolą towarzystwo kobiet młodych, czy może nieco starszych, ale doświadczonych. Zwykły człowiek nie ma wiedzy na ten temat, dlatego z tym większym zainteresowaniem patrzymy na wyliczenia specjalistów. Raport wynagrodzenia.pl pokazuje, że najbardziej cenią się 18-latki. Te za godzinną usługę liczą sobie ok. 180 zł. Z wiekiem cena spada. 30-latki liczą sobie już 150 zł, a panie przed 50-tką – 100 zł.
ZAROBKI MIESIĘCZNE
Specjaliści z portalu wynagrodzenia.pl wyliczyli, ile miesięcznie może zarobić prostytutka. Wzięto pod uwagę liczbę dni pracujących w miesiącu, klientów, a także usługi (spotkanie półgodzinne, godzinne, całonocne).
Przy 10-dniowym miesiącu pracy kobieta przyjmująca jednego klienta dziennie może zarobić od 1200 do 1500 zł. Kiedy klientów jest 4 dziennie – 4800-6000 zł. Najbardziej pracowite (8 panów każdego dnia) mogą liczyć na 9600-12000 zł.
Przy 15 dniach pracujących w miesiącu zarobki wynoszą odpowiednio (przy 1, 4 i 8 klientach dziennie): 1800-2250 zł, 7200-9000 zł i 14-18 tys. zł. Praca przez 20 dni miesięcznie może przynieść dochód: 2400-3000 zł, 9600-12000 zł, a nawet od 19200 do 24 tysięcy złotych!
ILE ZA GODZINĘ?
Od lat prostytutki liczą sobie niemal tyle samo za seks z klientem. Średnia stawka za półgodzinne spotkanie to od 110 do 120 zł (oczywiście w zależności od części kraju, bo im większe miasto, tym drożej). Godzinna usługa kosztuje zazwyczaj ok. 150 zł, choć niektóre panie do towarzystwa życzą sobie nawet dwukrotnie więcej.
W KTÓRYM MIEŚCIE NAJTANIEJ?
Pod tym względem wiele się przez ostatnie lata zmieniło. Jeszcze w 2010 roku najbardziej ceniły się prostytutki z Warszawy, ale 3 lata później palmę pierwszeństwa przejął Gdańsk.
Nad morzem godzinne spotkanie to koszt 160 zł, podobnie jak we Wrocławiu, a w stolicy – 150 zł. Taka sama stawka obowiązuje w Krakowie, Katowicach i Poznaniu.
Najtaniej jest w Łodzi, gdzie 60 minut z panią do towarzystwa to wydatek 130 zł.
ILE KOSZTUJE CAŁONOCNE SPOTKANIE?
Panie zajmujące się handlem własnym ciałem nie lubią się rozdrabniać. Najchętniej przyjmują klientów na całą noc. Umożliwia to wysoki zarobek u jednego partnera, zamiast u kilku. Zawsze to mniejsze ryzyko.
W tym przypadku najdrożej jest w Krakowie – spotkanie od wieczora do rana kosztuje 1500 zł. 1300 zł liczą sobie prostytutki z Gdańska i Wrocławia.
Stawka 1100 zł obowiązuje w Warszawie, Łodzi i Poznaniu, a najtaniej (100 zł) jest w Katowicach.