Ile pieniędzy przejadają Polacy? NAPRAWDĘ DUŻO

Przejadamy dużo więcej pieniędzy niż obywatele bogatych państw europejskich.
Ile pieniędzy przejadają Polacy? NAPRAWDĘ DUŻO
08.11.2010

Polacy to kulinarni patrioci. Powszechnie uważa się, że polskie jedzenie jest najsmaczniejsze i niezastąpione, dlatego mało kto sięga po przepisy z kuchni śródziemnomorskiej lub azjatyckiej. Przed laty jedliśmy tłusto i dziś nadal nie odbiegamy zbytnio od stereotypu. Na talerzach ciągle królują kotlety, pulpety i kartofle polane tłuszczykiem. 

Po kuchenne innowacje sięga jedynie 10 – 15 procent społeczeństwa, są to głównie młodzi, dobrze wykształceni i zarabiający ludzie. To oni jedzą risotto, sushi i paellę. Reszta obywateli najwyżej ceni poczucie rodzinnego bezpieczeństwa, które rodzi się przy suto nakrytym stole. Stąd ciągła wyższość tłustych „dań jak u mamy” nad każdym innym lekkim posiłkiem. Nawet reklamy żywności mamią widzów sloganami o domowym, rodzinnym jedzeniu, pokazując m. in. ciężkie sosy i żurki z kiełbasą. 

Tradycyjny jadłospis dzienny to kanapki z wędliną, na obiad zupa i schabowe z ziemniakami, a na kolację kolejne kanapki. Każdy posiłek musi być popity, najlepiej czarną herbatą z cytryną i cukrem. Nakarmienie jednej osoby w gospodarstwie domowym to wydatek rzędu 240 zł miesięcznie. Tyle przeznacza na to przeciętna rodzina. W tej sumie pomieści się 5.5 kilo mięsa (z czego połowa to wędliny), 5 kg ziemniaków, prawie tyle samo chleba, 3.5 litra mleka, kilo sera, 13 jajek, 2 kg cukru i wreszcie około 4 kg owoców i 10 kg warzyw. Do tego mała paczka kawy i prawie 100 g herbaty. 

Od czasu transformacji gospodarczej odżywiamy się jednak nieco zdrowiej. Zjadamy więcej warzyw i owoców, zastąpiliśmy smalec olejem roślinnym, a masło – margaryną. Jednak w ostatecznym rozrachunku wychodzi, że stare przyzwyczajenia często wygrywają ze zdrowymi nakazami. Nadal wśród mięs wygrywa, rozmiarem spożycia, mięso wieprzowe – 44 kilo rocznie. Na drugim miejscu jest drób, z wynikiem  21 kg - jemy go o połowę mniej, ale i tak osiem razy więcej niż w poprzednim systemie, a to dobry znak, bo drób to zdrowszy wybór. Na koniec zostaje ryba z wynikiem 6 kilogramów na osobę w ciągu roku, a to zaledwie pół kilo na miesiąc. 

 

 

zakupy w hipermarkecie

Polska to miejsce, w którym mamy do czynienia z najwyższym spożyciem zup na świecie! Na jedną osobę przypadają aż 72 litry rocznie. Łyżki najczęściej taplają się w królewskim rosole i zupie pomidorowej, a każdy półmisek jest wypełniony po brzegi mięsną lub makaronową wkładką. Przy tym lubimy, gdy makron jest miękki i gdy ma kształt świderków. Niestety negatywnym skutkiem zupnych sympatii jest to, że chętnie sięga się po te w wersji instant, a to wyłącznie sproszkowana trucizna. 

Dla przykładu w Niemczech spożywa się o połowę mniej wywarów. Według Unilever, producenta zupek, w Polsce i Skandynawii najchętniej sięga się po zupy z dużymi kawałkami mięsa i warzyw. Przeciwnie do krajów południowych, gdzie połyka się głównie kremy i to w dwóch rodzajach: veloute, czyli aksamitny przecier, oraz mouline - przecier z niewielkimi kawałkami warzyw. 

Z biegiem lat coraz więcej pieniędzy przeznacza się na jedzenie i napoje. Nie są to tylko zakupy domowe, ale również barowe i restauracyjne. Na samą żywność przeznaczono w ubiegłym roku 173 mld zł! Podczas gdy na świecie istnieje tendencja do oszczędzania na luksusowe gadżety i podróże, w Polsce napełnia się brzuchy i to są dopiero wakacje. 

Oliwia Podlecka

Zobacz także:

Mięso – dowiedz się jak powoli zabija Twój organizm

Polacy okradają sklepy! Sprawdź co najczęściej wynoszą

 

Polecane wideo

Komentarze (83)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 12.11.2010 02:38
240 zł miesięcznie? mało.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.11.2010 16:06
Uważam że Polska wcale nie jest narodem grubych ludzi! Nie jemy może sushi, ślimaków czy innego gówna ale taki chińczyk czy francuz chwali nasz bigos, czy pierogi. Kuchnia ukraińska, białoruska, ruska czy nawet litwińska także jest bardzo tłusta ale czy u nas jest tyle grubasów co w takiej Ameryce, Niemczech, czy Anglii ???
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.11.2010 13:17
I bardzo dobrze! Mimo tej "tłustej i niezdrowej" diety, polki wcale nie są otyłe, mają piękne kobiece kształty, za to często słyszę opinie jakie to grube i brzydkie są brytyjki, amerykanki, brazylijki. Lepiej zjeść obiad przyrządzony jak u mamy niż fastfooda lub mrożoną i przetworzoną żywność z marketu.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.11.2010 12:51
Ja wolę zamiast na jedzenie wydawać kasę na inne rzeczy, które sprawią mi większą przyjemność. Lubię na przykład chodzic do kina(ostatnio bywam w kinie praha 3 razy w tygodniu) mam tam blisko a i bilety sa tanie wiec mysle ze lepiej sobie isc do kina niz wydac na pizze czy frytki.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.11.2010 10:31
dziekujemy za fajny artykuł
odpowiedz

Polecane dla Ciebie