Gdzie i jak dorobić w wakacje?

Nie trać wolnego czasu. Spróbuj zamienić go na… pieniądze. Wakacje w pełni, warto zatem dać sobie szansę.
Gdzie i jak dorobić w wakacje?
25.07.2012

Małgosia z Kielc, po wakacjach pójdzie do klasy maturalnej. Ale od trzech sezonów stara się wycisnąć z wolnego czasu jak najwięcej. Dlatego chodzi do pracy. Jakiej? „Najpierw w wakacje roznosiłam ulotki. Praca na powietrzu, niezbyt ciężka, a zawsze parę groszy wpadło. W ubiegłym roku dostałam pracę w kawiarni jako kelnerka. A teraz zaangażowałam się w projekty internetowe i pomagam znajomej promować firmy na Facebooku. Nie dość, że dorabiam w domu, to jeszcze pieniądze nie najgorsze” – opowiada. Jeśli wakacje spędzasz na miejscu i nie masz planów na lato, opcja pracy tymczasowej będzie bardzo rozsądna. Zabijesz wolny czas, dorobisz sobie i zdobędziesz doświadczenie.

Przez agencję do pracy

Jeżeli nie wiesz, od czego zacząć, skieruj swoje pierwsze kroki do agencji pracy tymczasowej. Im szybciej to zrobisz, tym lepiej, ponieważ na odpowiedź takiej placówki zazwyczaj trochę trzeba poczekać. Agencje skierują cię do pracy np. przy rozkładaniu towarów czy inwentaryzacji w sieci popularnych marketów. Inne możliwości pracy poprzez agencję to np. wprowadzanie danych do systemu czy zajęcia biurowe. Zanim jednak pójdziesz do agencji pracy tymczasowej, przeczytaj opinie w sieci. Niektórzy skarżą się m.in. na problemy z wypłacalnością konkretnych placówek czy na toksyczną atmosferę. Pracując przez pośrednika, trudno liczyć na wysokie zarobki, ale lepsze takie wakacyjne zajęcie niż żadne. Jeśli agencji pracy tymczasowej nie ma w twoim mieście, wyszukaj ją on-line i zarejestruj się w serwisie.

Kelnerka

Nie bój się pytać

Inną metodą na zlezienie pracy na wakacje jest… wyjście z domu. Szczególnie jeżeli mieszkasz w dużym mieście, przejdź się głównymi ulicami i zwróć uwagę, czy informacji o zatrudnieniu nie umieszczono np. na witrynie sklepowej. W okresie wakacyjnym bardzo często dodatkowych rąk do pracy potrzebują restauracje, kawiarnie, lodziarnie, smażalnie. Ważne, aby wcześniej wyrobić sobie książeczkę sanepidu, bo bez niej trudno o pracę w gastronomii. Również w sklepach odzieżowych czy drogeriach warto dowiedzieć się, czy znajdzie się jakieś zajęcie na wakacje. Nie bójmy się pytać! Nawet jeśli w lokalnej prasie czy internecie nie ma wiadomości o rekrutacji, zawsze można na miejscu zapytać, czy nie potrzebują pracownika tymczasowego. Może uda ci się znaleźć zajęcie chociażby na zastępstwo, skoro sezon urlopowy w pełni?

Wykorzystaj kanały komunikacji

Koniec języka za przewodnika. Wiesz już, że o pracę warto pytać. Również wśród znajomych. Może ktoś słyszał o wakacie w jakiejś firmie? Albo koleżanka bierze wolne, a jej szef chętnie przyjąłby kogoś na jej miejsce w tym czasie? Twoi znajomi mogą nawet nie wiedzieć, że szukasz pracy na wakacje. Wrzuć wiadomość na Facebooka – wykorzystaj różne kanały komunikacji, aby oznajmić jak największej liczbie osób, że zależy ci na pracy. Kolejna podpowiedź: twoi sąsiedzi wybierają się na urlop, ale nie wiedzą, co zrobić ze zwierzętami? A może mają roślinki w domu lub ogródku, które trzeba podlewać? Zapytaj, czy twoja pomoc by się nie przydała. Praca to lekka i przyjemna, a zawsze sobie trochę dorobisz. Pomyśl również o zajęciu jako opiekunka do dziecka.

Kelnerka

Inwestuj w siebie

Szukałaś, chodziłaś, pytałaś, a mimo to nie udało ci się znaleźć pracy na wakacje? Zainwestuj zatem… w samą siebie. Chodzi o to, aby wolny czas wykorzystać na zdobycie doświadczenia zawodowego i poszerzenie wiedzy oraz umiejętności. Wybierz się chociażby na bezpłatne praktyki do firmy, w której chciałabyś pracować. Podszkolisz swoje kwalifikacje, zdobędziesz kolejny wpis w CV, a kto wie – może spodobasz się na tyle, że pracodawca zaproponuje ci pracę albo przynajmniej zapłaci ci za trud i wysiłek? Tak zrobiła 24-letnia Magda. „Studiowałam turystykę, więc w czasie wakacji zaproponowałam w jednym z biur podróży, że popracuję za darmo, aby czegoś się nauczyć i zdobyć doświadczenie. Po dwóch miesiącach zapytali, czy nie chciałabym zostać i zaczęli mi płacić na umowie-zleceniu” – opowiada nasza rozmówczyni.

Wakacyjne podnoszenie kwalifikacji

Inny pomysł na wakacje to zapisanie się na kurs podnoszący kwalifikacje, podszlifowanie języka czy zgłębienie wiedzy z jakiejś dziedziny, która może ci się przydać. Kiepsko u ciebie z angielskim? Zdecyduj się na intensywny kurs językowy – gdy miną wakacje, czasu będzie jak na lekarstwo, żeby się za to wziąć. A może zawsze marzyłaś, aby nauczyć się innego języka? Pewnie nie zrealizujesz tego celu w wakacje, ale warto zacząć! Każde inne zajęcie, które pozwoli ci zdobyć nowe umiejętności, będzie strzałem w dziesiątkę. Różne placówki oferują wakacyjne kursy, z których warto skorzystać. „Ubiegłoroczne lato miałam całe wolne, więc kupiłam sobie książki do marketingu internetowego i zaczęłam się w tym szkolić. Zaprocentowało podczas jednej z rozmów o pracę” – twierdzi internautka Daria. Trzymamy za ciebie kciuki!

Julia Wysocka

Zobacz także:

Umowa ŚMIECIOWA: Historie kobiet, które nie dostały umowy o pracę. Ty też? (REPORTAŻ)

To plaga współczesnego rynku pracy.

Co nas stresuje w pracy?

Im jesteśmy starsi, tym stres w pracy większy.

Kelnerka

Dziewczyny mają łatwiej

Kolejną opcją na znalezienie płatnego zajęcia jest tymczasowe zatrudnienie się w telemarketingu. Choć wiele osób narzeka na tego typu pracę, korzyści z niej płynące już znasz – to przede wszystkim doświadczenie i pieniądze. Poza tym w tego typu firmach godziny pracy są zazwyczaj elastyczne, co również ma znaczenie. Inna kwestia, czy to zajęcie dla ciebie. Przy telemarketingu zazwyczaj trzeba mieć mocne nerwy i być odpornym psychicznie. Następna podpowiedź na wakacyjne zajęcie: roznoszenie ulotek. Warto iść w ślady naszej rozmówczyni Małgosi. Możesz liczyć na zarobki rzędu 5-15 zł za godzinę „na rękę”, w zależności od miasta. Poszukaj również pracy na promocjach (w supermarketach i galeriach). To zajęcie głównie dla młodych dziewczyn. Inne tradycyjne metody szukania tymczasowej pracy również mogą okazać się skuteczne. Lokalna prasa czy internet z hasłem „praca wakacyjna” czy „praca na wakacje” wystarczą, aby znaleźć wiele różnych ofert.

Ruszaj za granicę

Wciąż modne są wakacyjne wyjazdy zagraniczne. Jeśli tylko masz taką możliwość, powinnaś z niej skorzystać. Wszystkich zalet nie sposób wymienić. Szlifujesz język, poznajesz obcy kraj i inną kulturę, nawiązujesz nowe znajomości, zdobywasz doświadczenie, umiejętności, zarabiasz… Nawet gdyby miała to być praca w fabryce, barze sałatkowym czy pubie – naprawdę warto. Lepiej nie decyduj się jednak na wyjazd „w ciemno”. Rusz do znajomych albo rodziny, którzy żyją za granicą. A jeśli nie masz takiej możliwości, skrzyknij przyjaciół i wyjedź z nimi. To znacznie rozsądniejsze niż podróż do obcego kraju w pojedynkę. Pracy poszukaj na miejscu lub spróbuj znaleźć ją przez internet, gdzie ofert, również tych wakacyjnych, nie brakuje.

Polecane wideo

Komentarze (44)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 27.07.2012 00:43
A ja mieszkam w nie za dużym mieście i z pracą dla młodych osób uczących się jest tu ciężko. Kilka koleżanek pracuje w knajpach ale większość załatwione ma to po znajomości. Myślałam np o zbieraniu owoców ale wszyscy to odradzają bo to taki wyzysk. I w ogóle nie zgadzam sie z tym ze dziewczyny mają łatwiej, bo to właśnie chłopaką łatwiej jest sie zakręcić a to coś ponosić, a to jakaś budowa, ochrona. No niestety.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.07.2012 14:15
U visser'sa !!! ;d
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.07.2012 20:23
ja robie tatuaże z henny i plotę warkoczyki :D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.07.2012 19:21
Ja znalazłam :) Jestem korepetytorem mam 35zl/h 3-2 razy w tygodniu, praca banalna wręcz bo uczeń nie potrafi kompletnie nic mam 17 lat
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 25.07.2012 18:39
omnomnom... Ciekawy artykuł :>
odpowiedz

Polecane dla Ciebie