Dobry zwyczaj: NIE POŻYCZAJ

Komu nigdy nic nie pożyczać i czym tak naprawdę są "ekspresowe" kredyty bankowe?
Dobry zwyczaj: NIE POŻYCZAJ
21.11.2010

Chyba każdemu choć raz zdarzyło się pożyczyć drobną kwotę pieniędzy. W konsumpcyjnej rzeczywistości o pokusę wcale nie jest trudno: koleżanka była w potrzebie, znajomemu zabrakło na piwo, a sąsiadce potrzebne były drobne na mleko… Kwestia 10, 50 lub nawet 100 złotych pożyczki, udzielonej bliskiej osobie, nie wydaje się być niczym strasznym. Jednak okazuje się, że w dzisiejszych czasach coraz rzadziej pożyczamy lub sami prosimy o pożyczkę.

Łatwe pożyczki? Nie dla wszystkich!

To, co z reguły wydaje się być solidną bankową pożyczką, która swoimi uczciwymi i niezawodnymi zasadami gry ma przywoływać na myśl sposób pracy sumiennych bankierów,  najczęściej okazuje się być jawnym oszustwem. Horyzontalne stawki oprocentowania, niekorzystne warunki w przypadku niedotrzymania terminu płatności, a do tego zero wymagań i uśmiechnięta pani z reklamy polecająca „prosty sposób na gotówkę”... Żerując na niewiedzy i kiepskiej sytuacji finansowej większości polskich domostw, banki detaliczne oferują łatwe do zdobycia pieniądze „od ręki”. Uwaga! Ich spłata może okazać się istnym koszmarem!

Polacy nie chcą pożyczać!

Dlaczego Polacy nie pożyczają z zaufanych źródeł, bez prowizji i opłat – np. od znajomych lub rodziny? Okazuje się, że powód narastającej fali braku finansowego zaufania ma swoje przyczyny! Przede wszystkim to kwestia złych doświadczeń potęgujących nasze obawy. Nauczeni doświadczeniem wiemy, że pożyczone pieniądze mogą już do nas nie wrócić. Wahamy się jeszcze bardziej, jeśli zarobienie każdej złotówki kosztuje nas tak wiele stresu, nieprzyjemności i braku serdeczności ze strony innych ludzi. Niestety to właśnie takie błędne koło prowadzi do rosnącej nieuczciwości pożyczających i niechęci udzielających pożyczek, a wreszcie do wzrostu liczby ofiar instytucji, które na naszej potrzebie chcą jedynie dobrze zarobić.

czy pożyczyć pieniądze znajomemu

Krótkotrwałe przyjaźnie finansowe

Ryzyko wiążące się z pożyczaniem pieniędzy bliskim to nie tylko straty finansowe. Coraz więcej osób traci gotówkę przez niesprawdzonych znajomych, którzy nie spłacają swoich długów. Na czym polega podobny podstęp? Liczy się przede wszystkim dobre wrażenie. Kiedy poznajesz sympatyczną, schludną i uporządkowaną życiowo osobę, trudno przypuszczać, że wasza znajomość będzie trwała jedynie do momentu, w którym zaczniesz upominać się o zwrot swoich pieniędzy. Po kilku tygodniach znajomości łatwo pożyczyć drobną kwotę komuś, kto nie ma problemów z domowym budżetem. Po dłuższym czasie łatwo jednak zrozumieć, że nigdy nie zobaczysz już ani swoich pieniędzy, ani tym bardziej swojego nowego znajomego. Jak w takiej sytuacji odzyskać dług? Cóż, jedynym wyjściem jest oczekiwanie cudu w postaci przypadkowego spotkania z dłużnikiem, który prawdopodobnie będzie udawał, że nie wie, o co właściwie chodzi…

Drobnostki, które kosztują!

Kolejnym typem finansowego sępa jest osoba nagminnie pożyczająca jedynie drobne sumy, zwykle nieprzekraczające kwoty 10 zł. Najpopularniejszą formą pożyczek jest ta „w naturze”. Pieniądze wydane na bilet do kina, postawione piwo albo bilet na autobus. Tego rodzaju pożyczki są tak małe, że często nie wiemy, jak dopomnieć się ich zwrócenia. Niestety kłopotliwa znajomość może kosztować nas więcej niż przypuszczamy. Życie fundowane drugiej osobie to często obciążenie oscylujące wokół setek złotych. Czy stać nas na podobną lekkomyślność?

Jednak największym pożyczkowym problemem jest pomoc niesiona członkom rodziny. To właśnie oni potrafią wzajemnie przysporzyć sobie wielu finansowych kłopotów i skutecznie zniechęcić do pożyczania! Poproszeni przez rodzinę o wsparcie, często nie potrafimy wyobrazić sobie udzielenia odmowy. To błąd! Tym bardziej jeśli w kwestii pożyczek dodatkową rolę odgrywa nałóg. Początki bywają niewinne, jednak w momencie, w którym jest już zbyt późno na pomoc, pożyczający członkowie rodziny muszą liczyć się z tym, że już nigdy nie odzyskają swojej własności...

Oliwka Mostowska

Zobacz także:

Sklepy, w których zrobisz najtańsze zakupy! PORÓWNAJ CENY!

Reporterzy Fakty udali się na małe, handlowe śledztwo – chcieli sprawdzić, w którym z popularnych marketów paniom domu uda się zrobić najtańsze zakupy spożywcze na Święta. Zgadnij, która sieć wygrała!

Na co Polki wydają pieniądze?

Czasy bogatych mężów i ich żon-utrzymanek już dawno przeszły do historii!

Polecane wideo

Komentarze (16)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 29.08.2012 12:50
staram się nie pożyczać, ani komuś ani nic dla siebie. już miałam raz problem z wyegzekwowaniem pożyczki od dłużnika i niestety, ale musiałam prosić o pomoc ludzi z intrum (firma windykacyjna). zajęli się sprawą należycie, ale niesmak pozostał do dzisiaj :(
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.11.2010 16:59
jeszcze lepszy nie oddawaj;D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.11.2010 12:07
Ja staram się nie pożyczać, bo nie lubię się później upominać o pieniądze, a wiadome, że jakbym tak za każdym razem darowała to mogłaby się uzbierać z tego spora sumka... Tak samo nie pożyczam od innych, no chyba, że na prawdę jest taki mus bo nie mam przy sobie ani grosza, ale to są jakieś drobne sumy (max 5-10zł) ale zawsze oddaje na drugi dzień.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.11.2010 09:43
Nie lubię pożyczać pieniędzy, ani nic. Bo dziwnie się z tym czuje. A komuś pożyczać też nie lubię, bo mam złe wspomnienia z tym związane.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.11.2010 21:30
Osrawska, ty to chyba nawet konta w banku nie masz. Takie glupoty moze pisac tylko osoba, ktora nie ma zielonego pojecia o finansach. Idz sie doucz i nie wypisuj wiecej takich bredni.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie