Zaledwie kilka tygodni temu, w artykule „Ile jest mięsa w mięsie?”, pisaliśmy o żywnościowych oszustwach. Problem łamania produkcyjnych standardów to nagminna praktyka. W tej jakże niesmacznej dziedzinie prym wiodą wielkie sieci, które pod swoim szyldem wypuszczają tanie marki.
Kupując taki produkt, zazwyczaj dajemy się bezczelnie oszukać. Na temat składu żywności z „niższej półki” można napisać książkę, która byłaby podręcznikiem, jak zrobić coś z niczego. Sekretem tanich produktów nie jest oszczędność producenta na opakowaniu, reklamie czy zakup dużych partii towarów, a ich skład.
Chleb Polskie Zboża za jedyne 1,29 zł (Biedronka) produkowany jest taśmowo. Co godzinę przemysłową piekarnię opuszczają tysiące bochenków. Nie ma czasu na znane z tradycyjnych piekarni procesy, jak zakwaszanie czy fermentacja. W skład chleba wchodzi aż 85% mąki pszennej, a nie standardowej - żytniej.
Szynka Ogonówka, jedyne 13,99 zł/kg (Carrefour) - jej sekretami są produkty Vitasol i Vitacel, które wiążą wodę z tłuszczem. Zanim Polska weszła do UE, jeśli z 1 kg surowca uzyskiwano 1,3 kg produktu, nazywano go szynkopodobnym. Obecnie normy nie są takie restrykcyjne. Dodatki sprawiają, że szynka jest różowa i soczysta. Tak naprawdę tylko połowa jej składu to mięso, reszta to woda, białka roślinne, preparaty wiążące, sól, kolagen, soja i syntetyczny błonnik.
Keczup TESCO, za jedyne 1,99 zł - w jego składzie znajdziemy 19% przecieru pomidorowego. Reszta to woda i cukier. Większą zawartość warzyw mają soki.
Dżem truskawkowy Sympathica 0.5 l, za jedyne 2,39 zł (Lidl) - w jego składzie znajdziemy śladowe ilości owoców, które są dodatkiem do żelatyny roślinnej, wody i głównego składnika - cukru (50%!). W porach roku, w których nie ma świeżych owoców, do jego produkcji używa się pulpy. Utrwalana jest ona za pomocą dwutlenku siarki (proces tańszy od zamrażania).
Napój Gapcio z sokiem, za jedyne 1,39 - w swoim składzie ma jedynie 1% soku, gazowana Fanta ma go o 5% więcej.
Syrop malinowy TESCO, za jedyne 1,05 zł - w jego składzie próżno szukać malin: woda, syrop glukozofo-fruktozowy, kwasek cytrynowy, stabilizator, aromat, subst. słodząca, barwnik, subst. konserwująca. Jedynym pocieszeniem jest to, że w zwykłych sokach malinowych tych owoców też jest niewiele, uzupełniane są przecierami z aronii i marchwi, które pomagają utrzymać smak oraz kolor.
Nektar Garden, 2l za jedyne 3,69 zł - w składzie, zamiast soku owocowego, znajduje się koncentrat. Producenci piszą na opakowaniu, że nie ma w nim dodatku cukru. Jest to prawdziwe stwierdzenie tylko w przypadku produkcji nektaru, do produkcji koncentratu już go używano.
Sos do pieczeni TESCO, za jedyne 0,99 zł - chemicznie modyfikowaną skrobię zastąpiono w nim mąką, obie gwarantują kleistość sosu.
Mielonka w puszce TESCO, za jedyne 2,49 zł. Skład mówi sam za siebie: 33% mięsa oddzielanego mechanicznie, woda, skóry wieprzowe, tłuszcz wieprzowy i 6,6% mięsa wieprzowego. Smacznego!
Orzeszki w puszce Carrefoura i TESCO, za jedyne 1,50 zł. Trafiają do Polski przez Niemcy, gdzie normy nie są aż takie surowe, a towar importowany z krajów UE nie musi przechodzić badań. Zazwyczaj nie spełniają norm jakościowych i stąd tak niska cena.
Kupując tanie produkty, warto sprawdzać ich skład, ponieważ w nim zazwyczaj tkwi sekret niskiej ceny, a nie w niewyszukanym opakowaniu. Czytajmy również to, czym producent nas mami: procenty, liczby, które zazwyczaj są odciąganiem uwagi od najważniejszych właściwości.
Przeczytaj też:
Gdzie szukać witamin o tej porze roku?
Prawdy i mity o obiadach w proszku
Spis produktów na podstawie „Najniższa półka”, Wojciech Stasze, „Duży Format”.