Co rujnuje karierę zawodową?

Jeśli marzysz o awansie i podwyżce, są rzeczy, których nigdy nie powinnaś robić w miejscu pracy – a nawet po pracy. O czym mowa?
Co rujnuje karierę zawodową?
05.09.2011

W dzisiejszych czasach sytuacja zawodowa jest dla wielu kobiet wyznacznikiem sukcesu. Pracujemy ponad normę, kosztem własnej rodziny i wolnego czasu. Chcemy zrobić karierę, być poważnym graczem na rynku pracy. I faktycznie niejednej z nas się to udaje, czego przykładem jest program dziennikarki i trenera biznesu Olgi Kozierowskiej Sukces pisany szminką o kobietach, które w biznesie osiągnęły bardzo dużo (emisja w TVN24 i Radiu PiN). Niestety, nie każda z nas daje sobie szansę na zrobienie kariery. Powód? Najczęstsze błędy, które uniemożliwiają rozwój czy awans, czyli po prostu osiągnięcie sukcesu. Zwraca na nie uwagę Lois P. Frankel, licencjonowany doradca rodzinny, autorka książek o pracy, karierze i wzbogacaniu się (m.in. „Grzeczne dziewczynki nie awansują”).

Nie doceniasz współpracowników

Być może nawet się przyjaźnicie, ale jeśli chodzi o umiejętności czy kompetencje pozostałych pracowników, tak naprawdę nie mają dla ciebie znaczenia. Oczywiście, wiesz, co te osoby sobą reprezentują i zdajesz sobie sprawę, za co są odpowiedzialni w firmie. Ale w gruncie rzeczy nie traktujesz ich jak konkurencję dla siebie, nie dostrzegasz ich rozwoju i potencjału. Błąd. Twoi znajomi z biura również są zmotywowani na sukces i prawdopodobnie nie pogardzą żadną możliwością awansu. Poza tym po prostu są dla ciebie konkurencją. Niestety, nikt nie jest niezastąpiony. Nawet ty, mimo że jesteś świetnym pracownikiem. Jeśli osiądziesz na laurach, będąc pewną swojej pozycji w firmie i bagatelizując resztę zespołu, szybko może cię zastąpić... koleżanka zza sąsiedniego biurka. Pamiętaj, że konkurencja nie śpi!

Jesteś zarozumiała

Ciężko pracowałaś na swój sukces i wreszcie udało ci się zdobyć wymarzony awans, który wiązał się z podwyżką. Jesteś zadowolona z tego, co osiągnęłaś. To jasne, że masz prawo być z siebie dumna i dawać wskazówki pracownikom niższych szczebli. Ale zadzierania nosa i zarozumialstwa szef ci nie wybaczy. W ten sposób zniechęcisz do siebie współpracowników, potencjalnych klientów oraz swoich przełożonych. Zgrywaniem ważnej pracownicy, która pozjadała wszystkie rozumy, niczego nie zyskasz. Pamiętaj, że nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej – to tyczy się również twojego awansu czy umiejętności. Poza tym zarozumialstwo oznacza trudność we współpracy z autorytetem, a szczególnie ten błąd wytyka Lois P. Frankel.

biuro

Nie dbasz o siebie i o swój ubiór

Pamiętasz, co założyłaś na rozmowę kwalifikacyjną? Na pewno było to schludne, eleganckie ubranie. Do tego delikatny makijaż, twarzowa fryzura. Nie oszukujmy się – takie czynniki świadczą o powodzeniu. Przez cały czas! Jeśli tyjesz i zaniedbujesz się, psujesz wizerunek firmy. Sama jesteś również postrzegana jako nieprofesjonalistka. Osobom grubym naprawdę jest ciężej w pracy – sprawdź oddzielny tekst na ten temat. Nie znaczy to bynajmniej, że tylko kobiety o sylwetce Anji Rubik mają szansę na karierę. Chodzi o to, że powinnaś o siebie dbać. A już niewybaczalnym błędem jest nieprzywiązywanie wagi do stroju w firmie, w której obowiązuje ścisły dress code. Schludny ubiór i wizerunek to twoja wizytówka.

Jesteś nieefektywnym członkiem zespołu

O ile nie prowadzisz jednoosobowej działalności gospodarczej, jesteś częścią zespołu. I ten zespół powinien ze sobą jak najefektywniej współpracować. Dlatego bycie outsiderem, członkiem grupy, który nic do niej nie wnosi, brak uczestnictwa w życiu zespołu, to zawodowy samobój. Zauważ, że liderom grup, nawet nieformalnym, powodzi się najlepiej – są doceniani przez przełożonych, chwaleni, darzeni zaufaniem. Nieefektywnych członków grupy, którzy nic do niej nie wnoszą, a nawet ją psują, z firm się usuwa. Jeśli zależy ci na awansie, bądź aktywna podczas firmowych zebrań, przerzucaj się z resztą ekipy pomysłami. I nawet podczas imprezy po godzinach pokaż, że można na ciebie liczyć.

Nie zwracasz uwagi na szczegóły

Zdaniem Lois P. Frankel, osoby, które odnoszą sukces, umieją łączyć myślenie strategiczne z dbaniem o szczegóły. Nawet jeśli jesteś obdarzona tą pierwszą umiejętnością, nie zrobisz z niej użytku bez zwracania uwagi na drobiazgi. O co chodzi? Wyobraź sobie, że masz do zrealizowania duży, ważny dla firmy projekt. Obmyśliłaś już jego główne założenia, plan wdrażania, masz innowacyjny pomysł, który pozwoliłby firmie osiągnąć sukces. Nic jednak z tego nie będzie, jeśli pominiesz detale. Diabeł tkwi w szczegółach! I to właśnie o nie – możesz być pewna – na pewno zapyta cię pracodawca. Ogólny pomysł, plan, zarys działania są bardzo ważne, ale to szczegóły (jak? Jak nie? Kiedy? Za ile? Po co? Gdzie?) decydują o powodzeniu przedsięwzięcia. Próżno marzyć o karierze, zaniedbując tak istotny aspekt.

biuro

Szukasz pracy... w pracy

Szef przyłapał cię kiedyś na graniu w Pasjansa pod koniec dnia pracy? Ups, przez chwilę pewnie było ci głupio, ale z tego powodu nikt raczej jeszcze nie stracił zatrudnienia. Co najwyżej mogło się skończyć na upomnieniu. Gorzej, jeśli na oczach przełożonych przeglądasz strony internetowe z ofertami. Jeśli szef cię na tym przyłapie, może się to dla ciebie źle skończyć. Komu potrzebny jest pracownik, który daje do zrozumienia, że najchętniej by się spakował i nigdy więcej nie wracał w to miejsce? Nie wspominając o umawianiu się na rozmowę kwalifikacyjną przez firmowy telefon (w obecności innych pracowników czy dyrekcji). Błędem jest również proszenie szefa o godzinę wolnego z informacją, że jest ci ona potrzebna, bo... idziesz na interview. Jeśli chcesz znaleźć pracę, zajrzyj do naszego poradnika.

Po pracy puszczają ci hamulce

Nawet najlepsze wyniki w firmie mogą nie wystarczyć, jeśli do twojego pracodawcy dotrą twoje dwuznaczne zdjęcia z ostatniej imprezy zamieszczone na Facebooku (o podobnej historii przeczytasz tutaj). Przykłady można mnożyć. W dobie internetu trudno zachować prywatność i anonimowość. Poza tym mylisz się, jeśli sądzisz, że to, co robisz po pracy, nikogo nie powinno interesować – a już na pewno nie twojego szefa. Nawet po godzinach reprezentujesz firmę. I pijaństwo w klubie, tańce na barowym stole czy półnagie zdjęcia w sieci to nie najlepszy sposób na promocję (twoją i przedsiębiorstwa, którego jesteś częścią). Tym gorzej, jeśli twój szef jest konserwatywny, sztywny i stanowczy. Uzna cię za nieprofesjonalistkę, która nie dojrzała do pracy w jego firmie. I czym prędzej się ciebie pozbędzie. Na karierę składają się nie tylko godziny spędzone w biurze, ale również nadgodziny... w klubie czy na randce z narzeczonym.

Ewa Podsiadły

Zobacz także:

Jak zrobić karierę w Polsce?

Sukces możesz osiągnąć również w kraju nad Wisłą.

Wredne koleżanki z pracy – 5 podłych typów!

Maruda, gwiazda… Przekonaj się, jakich współpracowniczek powinnaś unikać.

Polecane wideo

Komentarze (11)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 06.09.2011 19:48
Tak, w mojej pracy nie da się ubrać ładnie, bo mam swój uniform lub jakieś białe inne ubranie, kask, buty zbrojone...tak się pracuje w serwisach na stanowisku inżyniera mechanika/mechatronika przy monitorze. Chociaż absolutnie na zarobki nie narzekam, bo trafiłam na wspaniałą ofertę, ale praca do najprostszych nie należy, ale jak ktoś lubi to nie może narzekać;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.09.2011 16:16
najbardziej w pracy szkodzi dziecko. zwolnienie murowane.. polska
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.09.2011 10:09
znowu o pracy w biurze. A przepraszam, o jakim awansie piszecie. W przeciętnym biurze nie ma możliwości awansu, bo na kogo? Np. logistyk? Dajcie spokój. Piszcie o bardziej przyziemnych sprawach. A co np. z paniami pracującymi w Biedronce itp? Bardzo wąski zakres porad oferujecie.
zobacz odpowiedzi (4)
Anonim (Ocena: 5) 05.09.2011 09:33
DZIECKO i upierdliwy chlop
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.09.2011 06:40
Teraz to już przytyć nawet nie można, bo od razu atakują cię z każdej strony...
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie