Agencja Inter Active przeprowadziła badania dotyczące sytuacji kobiet na lokalnym rynku pracy w Nowym Sączu. Wynika z nich, iż młode, ambitne kobiety z dyplomem wyższej uczelni nie mają szans na dobrą pracę i godziwe wynagrodzenie. Większość z nich musi z tego powodu wyemigrować do większych miast. Najbardziej pod tym względem oblegana jest Warszawa.
Jak możemy dowiedzieć się z końcowego raportu – Trzeba liczyć się z migracją młodych, najlepiej wykształconych mieszkanek, dla których oferowana placa będzie rozmijać się z ich oczekiwaniami i aspiracjami.
Pracodawcy przyjmują chętnie kobiety z wyższym wykształceniem, ale stanowiska jakie im proponują to sprzedawca lub pracownik biurowy.
Ponadto żaden z 308 przepytanych przez ankieterów szefów nie był w stanie zaoferować pensji powyżej 2 tysięcy złotych.
Jak informują eksperci, sytuacja mężczyzn jest trochę lepsza. Jednak nawet ukończone studia nie są gwarantem znalezienia dobrze płatnej pracy.
Liczba bezrobotnych ciągle rośnie. Obecnie w Małopolsce pracy szuka 13 tysięcy ludzi.
Kinga Walczak
Zobacz także:
Jestem po studiach, pracuję na kasie!
Są młodzi, wykształceni, skończyli wiele kursów. Wymarzyli sobie dochodowe prace, a pracują za kilkaset złotych miesięcznie. Jako kasjerzy, akwizytorzy albo stażyści.
Czy praca na kasie jest naprawdę jest powodem do wstydu?
„Udręki pewnej kasjerki” to książka biorąca odwet na aroganckich i niesympatycznych klientach, którzy uważają kasjerki jako gorszą kategorię…