Jak Cię widzą, tak Cię piszą. Nie inaczej jest w pracy. Chociaż coraz częściej w firmach, a zwłaszcza korporacjach obowiązuje strój casualowy, zwierzchnicy zwracają dużą uwagę na prezencję swoich pracowników i większym zaufaniem darzą sztywny dress code. Nic dziwnego, w końcu reprezentują oni firmę i składają się na jej wizerunek. Poprzez wygląd również budują markę i opinię otoczenia.
To właśnie pracownicy są najcenniejszym zasobem każdej firmy, dlatego nastała moda na wyjazdy integracyjne oraz wszelkiego rodzaju aktywności mające na celu wzmocnić relacje pomiędzy pracownikami. Chodzi też o to, aby ludzie czuli się doceniani i byli przekonani, że ich potrzeby są ważne. Sztywne reguły zaczynają odchodzi w zapomnienie i przejawia się to również w wymogach dotyczących ubioru. Niektórzy jednak nie zdają sobie sprawy, że casual nie jest przyzwoleniem na wszystko i istnieją pewne granice.
Są rzeczy, których nie powinnaś zakładać do pracy, pod żadnym pozorem.
Zobacz także: Faceci zdradzają, jakie ubrania najbardziej lubią u kobiet! (Mamy całą listę!)
Fot. iStock
Są dobre dla małych dziewczynek. Wyobraź sobie, jak wygląda frotka w zestawieniu z marynarką i butami na obcasach. To prawdziwy obciach. Trzeba zwracać uwagę na każdy szczegół.
Dres odpada kategorycznie, nawet w eleganckim wydaniu. Nie będziesz traktowana poważnie, jeżeli założysz dres, zwłaszcza jeśli pracujesz w dużej firmie. Zaszaleć pod tym względem możesz jedynie w zakładzie fryzjerskim czy kosmetycznym, gdzie wygląd powinien przykuwać wzrok. Tam możesz być bardziej trendy.
Rozpraszają one uwagę i przykuwają wzrok do dekoltu.
Firma to nie miejsce na tego typu manifestacje. Wywołasz irytację pozostałych osób i narazisz się na nieprzyjemne uwagi. Niektórymi hasłami możesz też urazić swoich kolegów i koleżanki.
To jedna z najbardziej nieodpowiednich opcji. Kojarzy się z tandetą i paniami lekkich obyczajów. Zwierzęce wzory mogą być dozwolone na wybiegu znanego projektanta, ale w biurze już niekoniecznie.
Fot. iStock
Legginsy zaliczają się do kategorii sportowej albo domowej. Do pracy będą zbyt swobodne, nawet jeżeli połączysz je z długą, elegancką tuniką.
Obowiązkowa długość to do kolan. W krótkiej spódniczce będziesz wyglądać nieprofesjonalnie i możesz budzić niemiłe skojarzenia.
Duży dekolt rozprasza inne osoby, a u niektórych wywołuje po prostu zażenowanie. W pracy liczą się Twoje kompetencje, a nie atrybuty fizyczne. Jeżeli chcesz być traktowana poważnie, unikaj ich.
Tu nie chodzi o jakość biżuterii, ale jej ilość. Nawet gdy obwiesisz się biżuterią w doskonałym gatunku, zrobisz złe wrażenie. Ona jest zarezerwowana na specjalne okazje. Do pracy powinnaś ubierać się skromnie. Nie zakładaj więcej niż dwie sztuki biżuterii. Możesz wybrać np. zegarek i łańcuszek albo kolczyki i pierścionek.
To prawdziwa zmora. Najgorsze są te sprane i brudne. Dbaj o to, aby nigdy nie wystawały spod bluzki.
Zobacz także: PSYCHOLOGIA UBIORU naprawdę działa: Co Twój strój mowi o Tobie? (Ciuchy & dodatki zdradzają nasz nastrój)
Fot. iStock
Chociaż łączenie stylów jest modne, w pracy powinnaś tego unikać. Adidasy zachowaj na inne okazje. Noś eleganckie buty.
Palce na widoku to najgorsze, co może być. Twoje stopy powinny być zakryte. Temperatura za oknem nie zwalania Cię z tego obowiązku.
W upalne dni kusi nas, aby nie zakładać rajstop, ale gołe nogi zawsze są widoczne. Rajstopy, które wybierasz do pracy, powinny być jasne i cieniutkie.
Te bluzki są obecnie modne, ale Twoje plecy muszą być całkiem zakryte, a biustonosz nie może być widoczny spod bluzki. To nieelegancki widok, którym nie przysporzysz sobie dobrej opinii. Zawsze zakładaj pod taką bluzkę cieniutką, białą koszulkę.
One są dobre jedynie na ulicę. Gołe ciało nie powinno prześwitywać spod ubrań, nawet jeżeli jest to tylko fragment nogi.