Zdarza się, że wymarzone buty, które kupiłyśmy, okazują się w domu odrobinę za ciasne. Czasami łudzimy się, że rozciągniemy je podczas chodzenia, ale kosztuje to nas więcej łez i bólu, a efekt przeważnie nie jest zadawalający. Wszystko zależy od rodzaju tworzywa. Problematyczne mogą okazać się zwłaszcza buty skórzane. Skóra bywa bardzo twarda i trudno ją wtedy rozchodzić. W takim wypadku istnieje opcja wymiany obuwia w sklepie, ale nie zawsze jest to możliwe, podobnie jak zwrot. Niektórzy radzą udać się do szewca, który tylko sobie znanymi metodami rozciągnie buty. Dobra wiadomość jest taka, że można spróbować zrobić to samemu w domu.
Jeżeli masz w swojej szafce buty, których nie nosisz, ponieważ są za małe, koniecznie wypróbuj te sposoby.
Pamiętaj również, że przy zakupie zimowych butów, powinnaś uważać na kilka ważnych aspektów.
Fot. Thinkstock
Gazety
Z butami lakierowanymi należy postępować ostrożnie, ponieważ łatwo robią się na nich rysy, co psuje cały efekt. Najlepszą metodą wydaje się rozciągnięcie ich od środka za pomocą gazet. Gazety trzeba podrzeć na małe kawałki i uformować z nich kulki. Następnie wypchaj buty od środka. Ważne jest przy tym, aby nie wypełnić, ale właśnie wypchać buty. Pozostaw je tak na co najmniej 12 godzin.
Specjalny preparat
To także bezpieczna metoda. Dobrze będzie, gdy udasz się do sklepu, w którym kupiłaś buty, i poprosisz o dobranie dla nich środka o właściwościach rozciągających. Jeżeli nie masz takiej możliwości, nabądź inny, polecony środek. Przed użyciem zrób próbę i spryskaj buty na niewidocznej części preparatem, aby sprawdzić, czy nie zmienia on koloru butów. Gdy próba się powiedzie, zaaplikuj środek na zewnętrzną oraz wewnętrzną stronę buta (w miejscu, gdzie uciska). Następnie załóż je na nogi i chodź w nich do momentu, aż obuwie dopasuje się do Twoich stóp.
Przy okazji sprawdź, co buty mówią o Tobie. Bo - owszem - istnieje coś takiego jak psychologia obuwia!
Fot. Thinkstock
Spirytus
Ratunkiem może okazać się alkohol. Trzeba jednak uważać, jaki rodzaj wybierzesz. Najlepiej posłużyć się spirytusem. Dzięki temu unikniesz ryzyka zafarbowania skóry oraz nie będziesz musiała się martwić, że zawiera składniki, które nie ulegną wyparowaniu. Najpierw posmaruj wewnętrzną stronę buta odrobiną spirytusu, a potem załóż skarpetki i chodź w tych butach przez cały dzień. Jeżeli metoda nie zadziała za pierwszym razem, spróbuj jeszcze raz.
Woda
Ciekawym sposobem jest także zastosowanie wody. W tym celu będą potrzebne dwie plastikowe torebki zaklejane (wielkości jak na kanapki), które należy wypełnić w 1/4 wodą. Następnie włóż je w buty i umieść je w zamrażarce. Trzymaj je tam do czasu, aż woda zamarznie. Jeżeli zobaczysz, że woda w torebkach przypomina bryłki lodu, wyjmij je z lodówki i odstaw do stopienia. Następnie wyciągnij woreczki. Ta metoda rozciągnie buty o pół rozmiaru albo maksymalnie jeden. Można ją zastosować także w przypadku butów ze sztucznej skóry, ale prawdopodobnie kilka razy, ponieważ mogą się z powrotem skurczyć.
Na koniec warto przypomnieć, że istnieje 5 modeli butów na jesień, które powinny znaleźć się w Twojej szafie. Jeśli któreś z nich okażą się za ciasne, już wiesz, w jaki sposób je rozciągnąć!