Jak kupować używane ubrania?

Zamiast zaopatrywać się w ciuchy w markowych butikach, wiele z nas poluje na ubrania z drugiej ręki. To bardzo dobra opcja, pod warunkiem, że takie zakupy robi się z głową.
Jak kupować używane ubrania?
10.07.2010

Czarna bluzka, krótki rękaw, rozmiar M, bawełna. Za taką koszulkę w dobrym butiku trzeba zapłacić około 50 zł. Tymczasem identyczna bluzka z drugiej ręki kosztuje nie więcej niż 10 zł. Na sklepy z używaną odzieżą mówimy różnie – second hand, ciuchland, ciucholand, lumpeks. Takich miejsc przybywa jak grzybów po deszczu, proporcjonalnie do liczby klientek. – Moja przygoda z lumpeksami trwa od paru lat. Moja szafa zna prawie tylko takie ciuchy. Dziś kupiłam supermodne wysokie sandałki za 20 zł – cieszy się Ola. I z pewnością wiele kobiet, które tak jak ona potrafią upolować świetnie ubrania za grosze, jest cała masa.

W ciuchlandach zaopatrują się nie tylko osoby, które mają ograniczony budżet. Bardzo często zakupy w takich sklepach robią zamożne dziewczyny, a nawet gwiazdy. Publicznie do kupowania ciuchów z drugiej ręki przyznały się Weronika Rosati, Kayah, Reni Jusis, Karolina Malinowska, a z zagranicznych – Helen Mirren (nagrodzona Oscarem tytułowa bohaterka filmu „Królowa”) oraz ubóstwiany przez nastolatki Robert Pattinson, czyli wampir Edward Cullen z sagi „Zmierzch”.

Dlatego second hand powinnaś wpisać na listę swoich ulubionych sklepów. Kupisz tam ubrania tanie i często naprawdę dobrej jakości. Mało tego, wśród ciuchów zagranicznych możesz upolować ubrania najlepszych projektantów! Jednak zanim ruszysz na łowy, poznaj kilka zasad zaopatrywania się w lumpeksach.

Jak ranny ptaszek

Zasada numer jeden: zawsze chodź na zakupy rano. Jeśli liczysz, że tuż przed zamknięciem sklepu i to kilka dni po dostawie upolujesz coś wyjątkowego, możesz się rozczarować. Pod najpopularniejsze ciuchlandy nawet na godzinę przed otwarciem schodzą się klienci. Ale ci, którzy wstają skoro świt i zajmują kolejkę, potrafią upolować niesamowite ciuchy. Bo w second handach przy odrobinie szczęścia można dostać skórzane kurtki czy płaszcze za grosze. I to w niemalże idealnym stanie. Dlatego najpierw sprawdź, kiedy w wybranym sklepie jest dostawa, od której go otwierają, i bądź na miejscu przynajmniej kwadrans wcześniej.

co kupować w secondo handach

Ze wszystkich stron

Każdy ciuszek dokładnie oglądaj. Nie licz na to, że drobne i widoczne (!) plamy na pewno się spiorą. Jeśli ubranie, zwłaszcza bluzka czy sweter, ma wyciągnięte końce, nie kupuj go, bo długo nie będzie ci służyło, a poza tym nie będziesz miała z niego żadnego pożytku. W przypadku używanych odzień kieruj się rozsądkiem, nawet jeśli bluzka kosztuje złotówkę. Odradzamy także inwestowanie w ciuchy przetarte, lekko zmechacone i wyblakłe. Często nawet modne dodatki nie pomogą, gdy bluzka ewidentnie wygląda jak z drugiej ręki. Ciuch ma być w końcu szatą, która cię zdobi. I tym bardziej nie sugeruj się rozmiarem podanym na metce – zawsze, jeśli to możliwe, lepiej przymierz ubranie przed zakupem.

Ściereczki i szmatki

Kupowanie Ciuchów hurtem opłaca się, bo mogą ci się przydać nie tylko jako odzienie. Tanie bluzki z bawełny bierz śmiało. Dlaczego? Potniesz je i będziesz miała szmatki! Warto o tym pomyśleć, zanim zdecydujesz się zniszczyć stare, ale wciąż ulubione ubrania. Z tanich używanych ubrań możesz również zrobić łaty i ponaszywać je na przetarte ubrania, których na pewno w szafie masz pełno. A jeśli tobie szmatki i ściereczki nie są potrzebne, zapytaj o to ukochanego. Każdy facet lubi raz na jakiś czas pogrzebać przy samochodzie, skuterze czy pomajsterkować. Skrawki materiałów na pewno mu się wtedy przydadzą.

Pamiętaj o higienie

Na pewno zauważyłaś, że sklepy z używaną odzieżą mają charakterystyczny zapach. Najczęściej jest to stęchlizna. Dlatego jeśli kupujesz jakieś ubranie, zwróć uwagę na to, jak pachnie – jeśli stęchlizna jest bardzo intensywna, prawdopodobnie nigdy się jej nie pozbędziesz. Niech nigdy nie przyjdzie ci do głowy kupić bieliznę, kostium kąpielowy czy pościel w second handzie. Możesz nabawić się groźnej choroby. W ogóle ze względów higienicznych unikaj kupowania butów, rękawiczek, śpiworów czy nakryć głowy. Pamiętaj, że w przypadku butów możesz zarazić się grzybicą i nawet jeśli rzeczy zostały zdezynfekowane, mogą wciąż zawierać bakterie.

Twoje prawa

Na pewno znana ci jest zasada, że „po odejściu od kasy, reklamacji nie uwzględnia się”. Jednak w myśl prawa, nawet sprzedawca w second handzie, gdzie bardzo często ubrania mają widoczne wady, nie może odmówić przyjęcia reklamacji. Sklepy z używaną odzieżą objęte są ustawą o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. A to oznacza, że nie możesz zareklamować wadliwego produktu, jeśli o wadzie wiedziałaś w chwili zawarcia umowy. Chodzi o przebarwienia, zmechacenia, przetarcia czy rozprucia. Jeśli jednak dopiero po jakimś czasie okazuje się, że towar jest wadliwy (np. zaczyna pękać w szwach), walcz o swoje prawa – sprzedawca ma wtedy obowiązek przyjąć twoją reklamację. Możliwość zwrotu mają również konsumenci, kupujący odzież używaną na odległość. W myśl ustawy z 2 marca 2000 r. o ochronie praw konsumentów, kupujący w ciągu 30 dni mają prawo zareklamować i oddać zakupiony towar.

Czas na Pasaż!

Teraz już wiesz, na co zwracać uwagę podczas kupowania używanych ubrań. Dlatego zapraszamy cię na bezpieczne, wygodne i przyjemne zakupy do naszego Pasażu! Pasaż Papilota to miejsce, gdzie możesz do woli sprzedawać, wymieniać i kupować za grosze ubrania i dodatki. Korzystanie z Pasażu jest całkowicie darmowe dla członkiń Papilot Clubu – jeśli jeszcze nie masz u nas konta, tutaj możesz je założyć. Owocnych łowów, Papilotko!

Julia Wysocka

Zobacz także:

Jak przerobić stare ubrania?

Ciach! I stary ciuszek będzie wyglądał jak nowy. Poznaj najlepsze triki!

Jak kupować ubrania przez Internet?

Kupowanie Ciuchów na odległość to wielka wygoda, jednak łatwo można dać się nabić w butelkę.

Polecane wideo

Komentarze (193)
Ocena: 5 / 5
kinia187 (Ocena: 5) 24.05.2020 12:21
Ja mam niestety dużo ubrań które kupiłam i teraz leżą w szefie nierzadko z metką. Troche cierpliwości trzeba mieć do tego żeby sprzedać używane ubrania ale w internecie mamy dużo informacji w jaki sposób ładnie je zaprezentować :D ja ostatnio zarejestrowałam sie na https://pokato.pl/moda i już parę ubrań udało mi się sprzedać :D
odpowiedz
Sylwian4 (Ocena: 5) 10.07.2015 02:00
Ja zamiast używanych, staram się kupować ubrania po prostu tanie, ale nieużywane. Ostatnio kupuję sporo importowanych ubrań, np z www.szch.pl. Cenowo wygląda to korzystnie, w dodatku sam zakup odbywa się szybko i w pełni po polsku. Ktoś z Was korzystał z takich sklepów?
odpowiedz
Anonimka (Ocena: 5) 11.03.2015 21:39
Ja osobiście polecam sieciowy sh Szmizjerka na warszawskich Kabatach. Nie jest tu może bardzo tanio jak na sh, ale i tak taniej niż w sieciówkach (szczerze to nigdzie w Wawie nie widziałam bardzo taniego sh z ciuchami po 20 zł/ za kg jak w innych miejscowościach, a jeżeli z rzadka trafiłam na ciuchy po 1 zł, to niestety były to same szmaty). W Szmizjerce przez 3 miesiące buszowania raz w tygodniu w dzień dostawy, wydałam równo 200zł. Ale co to ZA ZAKUPY!!! Nowy koralowy sweterek H&M z warkoczowym splotem, widać, że w ogóle nie był używany (w internecie znalazłam go, pochodzi z kolekcji 2013), biały sweterek też H&M (też 2013), granatowy sweterek Cubus, biały swetrek 100% wełna tzw. no name warkoczowy ścieg, biały pasek ze skóry Armani, czarny pasek Stradivarius, nowa nieużywana koralowa bluzka River Island, czerwona szyfonowa bluzka z koronkowymi wstawkami Atmosphere, nowa nieużywana szyfonowa koszula New Look w kolorze pudrowym z kieszeniami na biuście, nowa koszula w kwiaty H&M (kolekcja2013), koronkowa biała bluzka z czarną kokardąAtmosphere, satynowa bluzka Atmosphere i piękna sukienka w kwiaty też Atmosphere. Wszystkie rzeczy w stanie idelanym. Choć w Szmizjerce wisi też sporo tzw. szmat, ale zawsze w dzień dostawy udaje mi się dorwać coś szałowego. Do tej pory zawsze kupowałam przeważnie rzeczy w sieciówkach, często na wyprzedażach, ale i tak żeby kupić coś fajnego, to trochę kasy trzeba byłó wydać, a tak dużo rzeczy się nie kupiło w porównaniu do ilości wydanych pieniędzy. Parę miesięcy temu przeprowadziłam się na Kabaty i tak trafiłam do Szmizjerki. W ogóle Kabaty to ciucholandowe zagłębie, ale w Szmizjerce mają najładniejsze rzeczy. Jeżeli kojarzycie gdzieś na Ursynowie inne dobre lumpy, to dajcie znać.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.10.2013 18:15
ja raz se zaszalałam i na urodziny kupiłam piekny sweterek w h&m za 70 zł i nastepnego dnia poszlam połazic właśnie po sh i co? był tam taki sam za chyba 15 zł. A wiec dziewczyny oplaca sie !
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.10.2012 23:41
Sklepy z używaną odzieżą, to dla mnie zawsze istna skarbnica oryginalnych ciuchów, butów i dodatków. W lumpeksach potrafię znaleźć markowe ciuchy, nawet z metkami. Są wśród nich ubrania takich producentów jak: H&M, Carry, Reserved, River Island, New Look, Adidas, Nike, Orsay, Mark&Spencer. Zapraszam ilovesecondhands.blogspot.com/
odpowiedz

Polecane dla Ciebie