Na stołach we Francji, jak i w Japonii króluje teraz pewien wyjątkowy deser. Na jakim punkcie oszalali smakosze z tych stron świata?
Zobacz także: Obłędna letnia sałatka. Zaserwujesz ją gościom i zapakujesz do lunchboxa
Ostatnimi czasy w menu paryskich kawiarni pojawiła się nowa intrygująca, orientalnie brzmiąca pozycja. Mowa o kakigōri, czyli słynnych japońskich lodach. W Kraju Kwitnącej Wiśni zajada się je od niepamiętnych czasów.
Warto wiedzieć, że historia deseru sięga okresu określanego mianem Heian (794-1185). W tym czasie lód był uważany za wielki luksus. Dostęp do niego mieli jedynie ludzie należący do arystokratycznych rodów. Przechowywano go w postaci wielkich brył i potem serwowano w formie bardzo cienko struganych płatków, które polewano słodkimi syropami. W okresie Edo (1603-1868) kakigōri stało się bardziej dostępne. W XIX stuleciu za sprawą rozwoju technologii produkcji lodu deser zyskał na popularności. Wkrótce podbił serca wszystkich Japończyków.
Najpopularniejsze smaki, w których występuje kakigōri to matcha, wiśnia, melon oraz anko (słodka pasta z czeronej fasoli). Francuzi pokochali z kolei malinowe, pistacjowe i kokosowe wariacje deseru.
Do przygotowania deseru będziemy potrzebowały składników, takich jak: 3 szklanki wody do zamrożenia, 200 g zmiksowanych malin
Do przygotowania syropu deseru będziemy potrzebowały składników, takich jak: 300 g zmiksowanych malin, łyżka pasty waniliowej, 5 łyżek brązowego cukru
Łączymy wodę i 200 g zmiksowanych malin. Mieszamy i umieszczamy w zamykanym pojemniku. Mrozimy miksturę przez noc.
Wrzucamy do rondelka 300 g zmiksowanych malin, łyżkę pasty waniliowej i 7 łyżek brązowego cukru. Dolewamy do nich 100 ml wody. Podgotowujemy je na małym ogniu, czekając aż powstanie syrop.
Wyjmujemy lód z zamrażarki i zostawiamy go na kilka minut, aby lekko się rozmroził. Strugamy go na cienkie, delikatne płatki. Możemy użyć w tym celu blendera.
Umieszczamy zestrugany lód w miseczce, delikatnie formując kopiec. Polewamy go syropem.
Smacznego!
Zobacz także: Receptura z lat 50. na café affogato. Smacznego!