Podróżując po Wietnamie, na każdym kroku można natknąć się na obwoźnych sprzedawców melodyjnym głosem nawołujących do zakupu tak zwanych bao. To aromatyczne, rozpływające się w ustach drożdżowe bułeczki, które gotuje się na parze. Co więcej, bao skrywają w sobie rozmaite smakowite nadzienia. Istnieją ich niezliczone wersje, zarówno mięsne, jak i warzywne. Nietrudno dziwić się temu, że stały się swego czasu jedną z ulubionych przekąsek Wietnamczyków.
Bao są przysmakiem, który z pewnością zawróci w głowie wszystkim amatorom orientalnej kuchni. Warto zacząć przygotowywać je w domu - to idealny pomysł na lunch lub kolację.
Zobacz także: Czas na obiad we włoskim stylu! Oto genialny przepis na lasagne z suszonymi pomidorami, borowikami i bakłażanem
Do przygotowania przekąski będziemy potrzebowały składników, takich jak: bułeczki gotowane na parze, marynowane warzywa (na przykład marchewki, biała rzepa, papryka, ogórki), pieczarki portobello, czerwona cebula, masło, świeża kolendra, sos hoisin.
Pieczemy posmarowane sporą ilością masła i sosem hoisin pieczarki portobello w temperaturze 180 stopni, aż nabiorą złocistego odcienia. Gotujemy bułeczki przez kilka minut na parze. Po przekrojeniu nakładamy do nich po pieczarce, po łyżeczce pokrojonych w słupki pikli, odrobinę czerwonej cebuli i listki świeżej kolendry. Możemy też posypać nadzienie bułek czarnym sezamem.
Smacznego!
Przepis: Kaity Farrell
Zobacz także: Kimchi, czyli koreańska kiszonka wszech czasów. Zacznij jeść ją regularnie i ciesz się świetnym zdrowiem
Wyświetl ten post na Instagramie