Francuskie rarytasy. Przepis na wyśmienite makaroniki

Śmiało można rzec, że makaroniki, czyli macarons to od dekad jeden z symboli Francji. Te niesamowicie apetycznie wyglądające i równie ujmująco smakujące kolorowe ciasteczka, mają w sobie mnóstwo typowo francuskiej finezji oraz elegancji. Są po prostu małymi cukierniczymi dziełami sztuki.  

Mówi się, że aby uzyskać makaronikowy efekt idealny, koniecznie należy przestrzegać trzech złotych zasad, jakie są związane z etapami rozsmakowywania się w każdym ciastku. Są nimi takie oto hasła: croquant, czyli chrupki, co odwołuje się do delikatnie chrupiącej skorupki makaronika, moelleux, czyli miękki, co odnosi się do aksamitnie puszystego środka oraz fondant, czyli rozpływający się. To zaś odniesienie do wilgotnego nadzienia ciasteczka. 

Warto zacząć piec makaroniki w domu - to fantastyczna zabawa, której efekt da nam ogromną satysfakcję.

Zobacz także: Gruzińska uczta. Pyszne sycące khachpuri z jajkiem

Przepyszne makaroniki z kremem czekoladowo-lawendowym

2

porady kulinarne

Pistacjowe croissanty. Zwariujesz na punkcie tego deseru

Składniki

Do upieczenia makaroników będziemy potrzebowały składników, takich jak: 3 białka jajek o rozmiarze L, 2 łyżki cukru do wypieków, szklanka cukru pudru, szklanka bardzo drobno zmielonych migdałów bez skórek, barwniki spożywcze. 

Do zrobienia kremu do makaroników, będziemy potrzebowały składników, takich jak: 200 gram białej czekolady, łyżeczka spożywczego suszu lawendowego, łyżka kwaśnej śmietany, łyżeczka cukru waniliowego. 

Oprócz tego przyda się nam silikonowa forma do pieczenia makaroników i rękaw cukierniczy.  

Sposób przygotowania

Ubijamy białka na bardzo sztywną pianę. Stopniowo dodajemy do nich cukier, przez cały czas ubijając. Gdy piana osiągnie pożądaną sztywność, dorzucamy do niej zmielone migdały, odrobinę dowolnego barwnika spożywczego i bardzo delikatnie mieszamy. 

Po odczekaniu dziesięciu minut przekładamy masę do rękawa cukierniczego i wyciskamy na formę do makaroników. Pieczemy je przez 12 minut w temperaturze 160 stopni. 

Gdy ostygną, przekładamy je kremem powstałym na bazie czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej, do której dodajemy suszoną lawendę, cukier waniliowy oraz łyżeczkę śmietany.  

Warto pamiętać, że makaroniki smakują najlepiej po dobie po przygotowaniu. 

Zobacz także: Deser idealny. Smakowite waniliowe donuty z różowym lukrem