Eton mess to jeden z tradycyjnych brytyjskich deserów, który zajada się w tej części świata już od 1893 roku. Ba, to wręcz narodowa deserowa duma, jako że po dziś dzień wymienia się go jako jeden z ulubionych łakoci Brytyjczyków - wielką słabość ma do niego także rodzina królewska. Powstanie przepisu na eton mess, czyli po angielsku bałagan z Eton jest związane z zawodami krykieta organizowanymi w słynnym Eton College w Berkshire.
Zobacz także: Śródziemnomorskie śniadanie. Doskonała aromatyczna frittata
Eton College to jedna z najstarszych męskich szkół z internatem w Wielkiej Brytanii. Co ciekawe, została założona już w 1440 roku przez Henryka VI. Słynęła nie tylko z bardzo wysokiego poziomu nauczania i wyśmienitej etykiety, ale także i z corocznych szalenie emocjonujących spotkań krykietowych. Uczniowie z elitarnego Eton College stawali w nich w szranki ze swoimi rówieśnikami z innej szanowanej szkoły, Harrow School. Serwowanie deseru w trakcie zawodów stało się od końca XIX wieku tradycją. Potem eton mess zaczął być podawany również przy innych okazjach. Wkrótce rozsmakowali się w nim wszyscy Brytyjczycy.
Na słodki bałagan składają się owoce, takie jak truskawki, czereśnie, maliny, jagody, czy jeżyny, bita śmietana oraz beza. Układa się je warstwowo w przezroczystych miseczkach, szklankach lub pucharkach bądź w sporych wazach. Kluczem do sukcesu jest utworzenie apetycznego lekko artystycznego nieładu. Połączenie soczystych, aromatycznych letnich owoców, przyjemnie chrupiących kawałków pokruszonej bezy oraz rozpływającej się w ustach bitej śmietany nie ma sobie równych. To idealny deser na gorące wakacyjne dni.
Zobacz także: Przepis na pyszne amerykańskie pancakes z waniliową nutą