Cynamonowo kardamonowe drożdżowe bułeczki to jeden z ukochanych szwedzkich deserów. Od lat kanelbullar, jak mówi się na nie w Skandynawii, przodują w rankingach na ulubione łakocie, a Szwedzi utrzymują, że są tak pyszne, że nie sposób się nimi znudzić. Cały naród zajada się nimi w trakcie tak zwanej fiki, czyli relaksującej przerwy kawowej.
Zobacz także: Tapenada. Super zdrowa i pyszna oliwkowa pasta z Prowansji
Do przygotowania ciasta na 24 bułeczki cynamonowe będziemy potrzebowały składników, takich jak: 250 mililitrów ciepłego mleka 3,2%, 500 gram mąki pszennej, opakowanie drożdży instant (7gram), 1 duże jajko, 2 żółtka, szczypta soli morskiej, 70 gram cukru, 80 gram miękkiego masła, 10 rozdrobionych w moździerzu ziaren kardamonu + do posmarowania bułeczek na koniec 1 jajko oraz 2 łyżki mleka.
Do przygotowania nadzienia do bułeczek będziemy potrzebowały składników, takich jak: 80 gram miękkiego masła, 25 gram cynamonu, połowa szklanki brązowego cukru.
Drożdże wsypujemy do ciepłego mleka, mieszamy i odstawiamy na kilka minut. Drożdżowy odczyn powinien zacząć bąblować i podwoić swoją objętość.
Mąkę przesiewamy do miski. Dosypujemy do niej cukier oraz sól. W dalszej kolejności dolewamy do niej mleko z drożdżami, a także kardamon, jajko oraz żółtka i zaczynamy wyrabiać ciasto, co powinno zająć około dziesięć minut. Pod koniec wyrabiania powinno być sprężyste i gładkie.
Nakrywamy miskę z ciastem bawełnianą lub lnianą szmatką i odkładamy na półtorej godziny do wyrośnięcia w ciepłe miejsce bez przeciągów. Gdy ciasto wyrośnie, przekładamy je na stolnicę i znów przez chwilę wygniatamy.
Następnie dzielimy je na 2 części. Rozwałkowujemy je na placki o wymiarach 30 x 30 cm, a potem smarujemy miękkim masłem i posypujemy cynamonem oraz cukrem.
Zwijamy ciasto w roladki. Każdą z nich kroimy w poprzek na plastry o grubości około dwóch centymetrów. Wykładamy je na dużej blaszce posmarowanej masłem. Zachowujemy spore odstępy, ponieważ bułeczki bardzo wyrosną. Ponownie odstawiamy je w ciepłe miejsce na pół godziny do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Smarujemy bułeczki miksturą utworzoną z roztrzepanego jajka oraz mleka, dzięki czemu będą miały apetyczny złocisty odcień.
Pieczemy nasze kanelbullar przez około dwadzieścia minut.
Zobacz także: Sezon truskawkowy już rozpoczęty! Smakowite truskawkowe smoothie z migdałową nutą