Trudno wyobrazić sobie kogoś, kto ich nie lubi. Smażone na głębokim tłuszczu ziemniaki to jedna z najpopularniejszych przekąsek na świecie. Dzięki lokalom typu fast food frytki są tanie i niezwykle łatwo dostępne. Ale to nie oznacza, że nie mogą być jeszcze lepsze - czytamy na goodfood.com.
Zobacz również: W menu McDonald's nie ma majonezu. Istnieje jednak sposób, żeby go zdobyć
Wszyscy wiemy, jak powinny wyglądać i smakować, ale w domowych warunkach nie zawsze jesteśmy w stanie osiągnąć taki efekt. Zdarza się, że są miękkie, blade i nasączone olejem, a powinny być złote i maksymalnie chrupiące. Jak osiągnąć taki efekt? Wystarczy dodać dwa niepozorne składniki.
Na pewno masz je w swoim domu, ale raczej nie przyszło Ci do głowy, że mogą przydać się akurat w tej sytuacji.
Ziemniaki
Olej
Sól
Woda
Cukier
Nie brzmi to zbyt skomplikowanie, ale ostatnie dwie pozycje mogą zaskakiwać. Po co woda, skoro od zawsze słyszeliśmy, że do wrzącego oleju mają trafiać dokładnie osuszone ziemniaki? To się nie zmieniło, ale tajemnicą sukcesu okazuje się właśnie wrzątek. A cukier? Spokojnie, przekąska nadal będzie słona.
Zobacz również: Tylko ludzie o wyrafinowanym smaku lubią to jeść. Większość nienawidzi tych potraw
Pomiędzy obraniem i pokrojeniem ziemniaków, a ich usmażeniem należy dodać jeszcze jeden krok. Surowe frytki wrzucamy do miski lub garnka, dodajemy łyżeczkę cukru i zalewamy wrzątkiem. Blanszowanie ma trwać 10 minut i okazuje się kluczowe.
Dzięki gorącej wodzie będą miały czas, by zmięknąć w środku, a karmelizowany cukier doda im chrupkości.
Niektórzy zalecają również, by frytki smażyć na dwie tury. Najpierw na średnio rozgrzanym oleju, żeby je podgotować. Dopiero później doprowadzić do wrzenia i wyjąć w momencie, kiedy się zarumienią.
Bez względu na technikę, woda i cukier zawsze są mile widziane. Podobnie jak odpowiedni gatunek ziemniaka - najlepiej B, który nie jest zbyt mączysty i twardy.
Zobacz również: Pizza z patelni. Prosty przepis, który pokochasz