Pojęcie „finger food” upowszechniło się w latach 80. XX wieku, choć tak naprawdę przekąski spożywane rękami, przeznaczone na maksymalnie dwa kęsy, były znane od wieków. Jednak nie ma to przecież większego znaczenia. Najważniejsze, że tego typu przysmaki sprawdzą się na każdej domowej imprezie karnawałowej. Ich przygotowanie zazwyczaj nie nastręcza problemów nawet osobom, które w kuchni bywają rzadko.
Poza tym finger food pozwalają na pełną improwizację i dobór składników, jakie akurat mamy pod ręką. Jednak jeśli chcemy dogodzić podniebieniom gości warto trochę wcześniej zaplanować menu. Dzięki temu możemy stworzyć coś naprawdę smakowitego.
Nawet, gdy przekąską mają być tradycyjne faszerowana jajka, dobrze jest poeksperymentować z nadzieniem. Bardzo ciekawym dodatkiem staną się na przykład anchois, czyli bardzo słone i rozpływające się w ustach fileciki z sardeli. Wystarczy je trochę posiekać z ugotowanym na twardo żółtkiem, a następnie szczypiorkiem, parmezanem i majonezem.
Jeśli chcemy, by nasza uczta miała bardziej hiszpański klimat, możemy zaserwować gościom duszone karczochy faszerowane anchois zblendowanymi z oliwą, papryczką chili, czosnkiem, startym parmezanem i natką pietruszki.
W śródziemnomorską atmosferę wprowadzą gości także przekąski z chorizo – aromatycznej kiełbasy wytwarzanej z grubo mielonej wieprzowiny i obficie doprawionej papryką, czosnkiem i pieprzem. Oryginalna wędlina ma zwykle wyraźny smak i mocny, charakterystyczny zapach. Docenimy go, gdy przyrządzimy w domu własną wersję hiszpańskiego tapas, np. nakładając na kromkę ciemnego chleba chorizo podsmażone z cebulą oraz trochę konserwowanej ciecierzycy.
Innym ciekawym pomysłem na finger food z tą kiełbasą jest przekąska z ciasta francuskiego, które kroimy na niewielkie kwadraty i smarujemy pastą pomidorową, posypujemy stratą mozzarellą, układamy plasterki chorizo i pokrojone pomidory suszone, posypujemy oregano, a następnie pieczemy przez kwadrans w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni.
Fot. iStock
Bardzo wdzięcznym produktem do przyrządzania karnawałowych przekąsek jest seler naciowy, nie tylko smaczny, ale i bardzo zdrowy. Zawiera dużo błonnika, solidną dawkę witaminy C (znacznie większą niż w cytrusach) oraz cenne mikroelementy, zwłaszcza potas , który reguluje ciśnienie krwi i chroni przed uszkodzeniami naczyń krwionośnych oraz fosfor, pomagający utrzymać równowagę kwasowo-zasadową.
Przed przyrządzeniem selera warto obrać go z zewnętrznych, twardych włókien. Jak go wykorzystać? Najprościej serwować pokrojone surowe łodygi z dipem, np. na bazie jogurtu naturalnego, musztardy, soju sojowego i parmezanu. Innym pomysłem jest napełnienie „łódeczek” z łodygi farszem z twarożku ze szczypiorkiem i posiekanej papryki albo… samym masłem orzechowym.
Fot. iStock
Na karnawałowej imprezie dużym zainteresowaniem na pewno będą się cieszyć plastry kaszanki… wegetariańskiej, składającej się wyłącznie z produktów pochodzenia roślinnego. Wystarczy ugotować wcześniej soczewicę i kaszę gryczaną, podsmażyć cebulę i czosnek, a następnie wszystko wymieszać, doprawić solą, pieprzem, słodką papryką, majerankiem i gałką muszkatołową, zawinąć masę w papier ryżowy i piec około 25 minut w piekarniku nagrzanym do temp. 170 stopni.
Do przygotowania finger food przyda nam się również gotowe ciasto francuskie, a jeszcze lepiej ciasto filo. To znakomita baza rozmaitych pierożków, pasztecików czy sakiewek. Pojedyncze płaty kroimy w kwadraty, pośrodku układamy nadzienie, składamy i sklejamy po bokach (używając roztrzepanego jajka). Na końcu należy nakłuć ciasto, by powstała podczas pieczenia para miała ujście, w przeciwnym razie przekąski popękają.
Fot. iStock
Farsz zależy od naszej pomysłowości. Przekąski możemy nadziać serem (fetą albo kozim), figami i szpinakiem, ale także mielonym mięsem czy ryżem z krewetkami. W Turcji bardzo lubianym finger food jest börek – sakiewki z ciasta filo wypełniane nadzieniem z ugotowanych i startych ziemniaków, sera feta (lub żółtego), czosnku, cebuli i pietruszki.
Planując imprezowy jadłospis warto pomyśleć o jajach przepiórczych. Po ugotowaniu możemy je przygotować „po szkocku”, czyli oblepić doprawionym mięsem mielonym, a potem podsmażyć . Pyszną przekąskę uzyskamy także owijając wokół nich wędzonego łososia albo serwując nadziewane tuńczykiem, pieczarkami czy szynką.
Jeśli nie mamy dużo czasu na przygotowanie finger food, możemy sięgnąć po skarb naszych gór, czyli oscypka. Ten ser ma charakterystyczny lekko słony smak i zapach wędzenia. Dzięki temu świetnie sprawdza się jako przekąska, nawet ta najprostsza, czyli grillowany i podany z odrobiną żurawinowej konfitury.
Fot. iStock
Gdy przyrządzamy przekąski na ostatnią chwilę, wykorzystajmy np. słone precelki, z których robimy „kanapkę”: między dwa ciastka wkładamy plasterek sera pleśniowego i smarujemy go odrobiną konfitury żurawinowej. Przydadzą się także krakersy. Jednego z nich smarujemy serkiem śmietankowym, na niego kładziemy posiekanego łososia wędzonego i kilka marynowanych kaparów, następnie przykrywamy drugim krakersem.
Jako deserowe finger food możemy też zaserwować ulubioną przekąskę Roberta Lewandowskiego, którą najlepszemu polskiemu piłkarzowi przygotowuje żona Anna. To słynne kulki mocy, czyli trufle przygotowane ze zmiksowanego awokado, syropu z daktyli, pestek dyni, kakao, oleju kokosowego, masła migdałowego i wanilii.
RAF
/img2.papilot.pl/800w/2017/01/istock-51574105_1484749471.jpg "Fot. iStock")
/img2.papilot.pl/800w/2017/01/istock-51574105_1484749479.jpg "Fot. iStock")
/img2.papilot.pl/800w/2017/01/istock-51574105_1484749487.jpg "Fot. iStock")
/img2.papilot.pl/800w/2017/01/istock-51574105_1484749494.jpg "Fot. iStock")
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej