Niedawno w Stanach Zjednoczonych wybuchł ogromny seksualny skandal, kiedy na jaw wyszło, jak bawią się studenci jednego z najlepszych uniwersytetów w kraju. Młodzi mężczyźni wykorzystywali nieświadome koleżanki ze studiów. „Zabawa w pieczenie prosiaka” polegała na zaciągnięciu do łóżka jak najwięcej otyłych dziewczyn. Ta obrzydliwa gra, według władz uczelni, nastawiona była na „odebranie kobiecie godności”.
Dziś furorę robi już zupełnie inna zabawa. Dla niektórych ekstremalna, ale rozgrywana za zgodą obu stron. I podobno bardzo przyjemna… Chodzi o „puzon”, czyli połączenie ręcznej masturbacji z równoczesnym pieszczeniem odbytu partnera. Stroną aktywną w tym przypadku jest kobieta.
Skąd wzięła się muzyczna nazwa i na czym dokładnie polega ta pozycja?
Zobacz również: Studenci wymyślili obrzydliwą seks-zabawę w „pieczenie prosiaka”. To przebija nawet słynne „słoneczko” (18+)
fot. Thinkstock
„Puzon” to pozycja nastawiona na sprawienie przyjemności partnerowi. Nazwa tej zabawy nie bez powodu nawiązuje do instrumentu muzycznego. Podobnie jak przy grze na puzonie - niezbędna jest sprawna dłoń i usta. Kobieta równocześnie pieści przyrodzenie mężczyzny ręką, a jego odbyt językiem.
To wcale nie takie proste, bo wykonywanie dwóch czynności niezależnie od siebie wymaga skupienia, koordynacji ruchów i odpowiedniego rytmu. Doświadczeni w tym temacie twierdzą jednak, że warto. Stymulacja penisa to coś, co lubi każdy facet. Z kolei odbyt jest silnie unerwiony, co tylko potęguje doznania.
Zanim jednak dasz się na to namówić, powinnaś pamiętać o kilku środkach bezpieczeństwa. Zbliżenie ust do pośladków wybranka wymaga przygotowania - informuje dailystar.co.uk.
Zobacz również: Nie uwierzysz, co ludzie robią z prezerwatywami. To musi się skończyć wpadką
fot. Thinkstock
Higiena - zabawy analne wymagają wcześniejszego przygotowania. Twój partner powinien się porządnie umyć przy pomocy mydła.
Bezpieczeństwo - także w tym przypadku istnieje ryzyko zarażenia się chorobą przenoszoną drogą płciową. Niektórzy decydują się na wykorzystanie specjalnych nakładek dentystycznych, które ograniczą to niebezpieczeństwo.
Pozycja - ta musi być jak najbardziej dogodna, zarówno dla ciebie, jak i pieszczonego partnera. Nie zrażaj się, jeśli ustalenie najbardziej odpowiedniej zajmie trochę czasu.
Zobacz również: Męskie zdanie: faceci chcą, żebyśmy pamiętały o tym w sypialni
fot. Thinkstock
Delikatność - nie wpychaj języka na siłę, ani nie ściskaj jego jąder. Wszystko powinno rozgrywać się powoli. Obserwuj reakcje partnera i nie zmuszaj go do niczego, na co nie ma ochoty.
Zmiany - zarówno masturbacja ręczna, jak i pieszczenie odbytu językiem nie może być jednostajne i niemal mechaniczne. Warto zmieniać siłę nacisku, kierunek, tempo.
Lubrykant - środek nawilżający przyda się przy ręcznym pieszczeniu przyrodzenia partnera. Najlepiej, gdy ma w składzie silikon - wtedy jest bardziej śliski i trwały. Jedna aplikacja wystarczy na całą zabawę.
Odważysz się spróbować?