Podobno wszyscy mężczyźni marzą o tym, by kiedyś spotkać na swojej drodze dziewicę. Nie wszystkim się to udaje i pewnie dlatego kobieca czystość jest tak pożądanym „towarem”. Czy w drugą stronę działa to podobnie? A może jednak wolimy bardziej doświadczonych partnerów? Dziś pytamy wprost - w jakim wieku chłopak powinien stracić cnotę. Odpowiadają ich potencjalne partnerki.
Nasze rozmówczynie analizują wszystkie za i przeciw wczesnej utracie dziewictwa. Zastanawiają się także, czy dorosły prawiczek to pociągająca, a może bardziej odstraszająca perspektywa. Zgodnie przyznają, że wiele zależy od dojrzałości, a ta w przypadku panów wcale nie przychodzi z wiekiem. Spotykały na swojej drodze dojrzałych 16-latków, jak i zdziecinniałych facetów po trzydziestce.
Mimo wszystko - czy istnieje idealny moment na męski pierwszy raz?
Zobacz również: Jak sprawdzić, czy ON jest prawiczkiem? (TEST na jego dziewictwo)
fot. Thinkstock
- Wydaje mi się, że im później, tym lepiej. Według badań mężczyźni są emocjonalnie wiele lat za nami. Skoro my decydujemy się jako nastolatki, to oni powinni być gotowi grubo po dwudziestce. Nie mówię tak dlatego, że koniecznie sama chciałabym trafić na prawiczka. Raz mi się to zdarzyło i wcale dobrze tego nie wspominam. To bardziej troska o nich. Przeciętny młody chłopak jest tak zakompleksiony, że nie nadaje się do tych rzeczy. Wystarczy jedno słowo za dużo ze strony partnerki i już do końca życia uważają się za beznadziejnych kochanków, którym czegoś brakuje. Jak na moje oko, idealnym momentem są okolice 25 urodzin. +/- 2 lata - twierdzi Wioletta.
fot. Thinkstock
- Wiem, kiedy cnotę stracił mój chłopak i na jego przykładzie mogę stwierdzić, że to był najlepszy możliwy moment. Zrobiliśmy to w dniu jego 18. urodzin i był to też pierwszy raz dla mnie. Niektórzy mówią, że to tylko dorosłość na papierze, ale naprawdę czułam, że coś się w nim wtedy zmieniło. Już nie był małym chłopcem. Sama zaczęłam na niego patrzeć, jak na mężczyznę. Wszystko poszło zgodnie z planem i cieszę się, że nie próbowaliśmy wcześniej. Opłacało się chodzić ze sobą prawie rok i dopiero w tym momencie to zrobić. Nie był ani za młody, ani tym bardziej za stary. Jesteśmy ze sobą do dziś, więc chyba podjęliśmy bardzo dobrą decyzję - mówi Ola.
Zobacz również: MĘSKIM OKIEM: Jak obchodzić się z prawiczkiem?
fot. Thinkstock
- Myślę, że im wcześniej, tym chyba lepiej. Ja jestem zdania, że praktyka czyni mistrza i lepiej wejść w dorosłość już z jakimś doświadczeniem. Nie chciałabym spotkać rówieśnika, a mam 24 lata, który zrobiłby to ze mną pierwszy raz. To byłoby kłopotliwe, krępujące i raczej bez fajerwerków. Jak chłopak czuje, że jest gotowy, to nawet jak ma 16 lat - niech to zrobi. Pewnie daleko mu będzie do aktorów ze sprośnych filmów, ale wreszcie się czegoś nauczy. Poza tym, uważam, że seks zmienia nastawienie do kobiet. I to na lepsze. Jak pozna jakąś dziewczynę z tej intymnej strony, to bardziej będzie szanował inne. Zrozumie, że warto nas adorować - przekonuje Milena.
fot. Thinkstock
- Nie wiem czy da się to określić jakoś konkretnie. Powiem 17 lat, to pewnie się pomylę. 25 lat? Chyba też nie bardzo. Chłopcy jakoś dziwnie dojrzewają, bo jedni są fajni i odpowiedzialni już w gimnazjum, a niektórzy studenci zatrzymali się emocjonalnie w podstawówce. Albo wcześniej. Nigdy nie oceniłabym żadnego faceta na podstawie wieku, kiedy stracił cnotę. Chciałabym mieć jedynie pewność, że był na to gotowy i nie zrobił tego, żeby zaimponować kolegom. To dopiero świadczy o mądrości. Tak samo nie wiem, kiedy dziewczyna powinna to zrobić. Ludzie są za bardzo skomplikowani, żeby ustalać takie granice. Każdy sam wyczuje ten moment - to teoria Pauliny.
fot. Thinkstock
- Patrzyłabym podejrzliwie, gdybym się dowiedziała, że chłopak ma 18-19 lat i cały czas pozostaje nietknięty. Mówi się, że seks to zabawa dla dorosłych, ale tu nie chodzi tylko o psychikę. Fizycznie dojrzewa się o wiele wcześniej i jeśli koleś męczy się sam ze sobą i nie wie jak rozładować napięcie, to nic dobrego z tego nie wyniknie. Liceum to chyba odpowiedni moment. Jak z przodu pojawia się dwójka, to już jest moim zdaniem trochę za późno. Podejrzewałabym, że ktoś taki ma duży problem. Chorobliwa wstydliwość, kompleksy na punkcie swojego ciała albo coś takiego. Nie uwierzę, że czeka, bo tak się szanuje. Faceci tak nie myślą - twierdzi Kasia.
A Ty co o tym sądzisz?
Zobacz również: Czy bycie dziewicą to wstyd?