Tajski numerek: Jak GO zassać ustami?

Czujesz się znudzona seksem lub szukasz sposobu na to, by go urozmaicić? A może nie lubisz kochać się w wymyślnych pozycjach, ale mimo to chciałabyś przeżywać nieziemskie orgazmy? Bez względu na to, która z tych opcji najbardziej oddaje twoje potrzeby, rozwiązanie jest jedno: tajski numerek. Co to takiego?

Seks w stylu tajskim jest niczym innym jak… zasysaniem penisa za pomocą pochwy. Ssanie najlepiej wykonywać w pozycji klasycznej, kiedy kobieta leży na plecach, a partner wchodzi w nią przodem z pozy półsiedzącej lub również leżącej. Za każdym razem, kiedy penis znajduje się „u bram”, partnerka bierze głęboki wdech i jednocześnie mocno zaciska mięśnie łonowo-guziczne (mięśnie pochwy). Z kolei w momencie wyciągania członka – kobieta wydycha powietrze z płuc. Dzięki mechanizmowi wdechu-wydechu w odpowiednich momentach, mężczyzna czuje przyjemne i intensywne pulsowanie pochwy, a jego kochanka ma wrażenie całkowitego i błogiego „wypełnienia”.

Na początku ta technika może się wydawać nieco skomplikowana, a nawet trudna do zsynchronizowania dla obojga partnerów, jednak kiedy ty i twój facet kilkakrotnie ją przećwiczycie, bez wątpienia stanie się niezbędnym rytuałem waszych miłosnych igraszek.