SOS

Seks bez miłości. Warto spróbować?

Na seks bez zobowiązań decydują się głównie single. Jakie są tego plusy, a jakie minusy?
Seks bez miłości. Warto spróbować?
22.06.2013

Wiele osób na pewnym etapie swojego życia decyduje się uprawiać seks bez miłości. Często dziwi to osoby, które żyją w związku i które przekonują, że seks jedynie z ukochanym partnerem daje satysfakcję, radość i spełnienie. Niektórzy twierdzą, że taki rodzaj zbliżenia jest nie tylko pusty, ale wręcz destrukcyjny dla psychiki, podczas gdy przyjemność z niego płynąca jest niewielka, jeśli nie żadna. Natomiast obrońcy seksu bez zobowiązań są zdania, że seks bez miłości może być równie dobry co zbliżenie z partnerem.

Warto zaczekać

Niektórzy myślą, że trzeba chwytać krótkie chwile radości płynące z seksu, bo inaczej można ich nie zaznać. „To bardzo smutne, że wiele osób tak myśli. Uzależnianie radości życia od seksu jest olbrzymim nieporozumieniem i wynika z wyłącznie mechanicznego traktowania przyjemności. Tymczasem radość i zadowolenie pochodzą przede wszystkim ze sposobu, w jaki żyjemy, realizujemy się, z tego, co robimy i czego jeszcze zamierzamy dokonać. Udział partnera bardzo pomaga w pełniejszym życiu, ale nie może zastąpić realizowania się we własnym” – podkreśla Tadeusz Niwiński w swojej książce. Oznacza to, że zazwyczaj warto zaczekać, aby seks był pełniejszy i bardziej satysfakcjonujący. Rzucanie się w ramiona pierwszemu lepszego facetowi zwykle nie daje tej samej radości co stały związek.

Dlaczego nie spróbować?

Widzimy już, jak wyraźną przewagę nad seksem bez zobowiązań ma seks z partnerem. Nie oznacza to jednak, że zbliżenia bez miłości są kompletnie pozbawione zalet. Zdarza się, że przypadkowy seks jest udany i dający satysfakcję – szczególnie gdy nie szukamy stałego związku. Faktycznie niekiedy poprawia humor, pozwala oderwać się od codzienności i zaspokaja fizyczne potrzeby. „Uprawiałam dwa razy seks bez miłości, choć nie z obcym facetem, bo tego sobie nie wyobrażam. Nie było źle, ale może właśnie dlatego, że ich znałam? Generalnie, jeśli ktoś nie szuka związku, a chce się zabawić, czemu miałby nie spróbować?” – zastanawia się Łucja.

Uważaj, możesz się zakochać

W tym wszystkim jest jednak haczyk. Amerykańscy naukowcy są zdania, że seks bez miłości… nie istnieje. Zdaniem badaczy jedna na dwie osoby zakochują się w swoim partnerze nawet po tzw. szybkim numerku. A jeszcze bardziej narażone na zakochanie są osoby podtrzymujące kontakty seksualne, na przykład w formie „układów”. Badania potwierdzają, że im dłuższe są znajomości opierające się na seksie bez zobowiązań, tym jest bardziej prawdopodobne, że mogą się one skończyć miłosnym zawodem dla jednej ze stron. U osób zakochanych najbardziej aktywne są bowiem rejony związane z popędem, pragnieniem i pożądaniem.

Wnioski? „Seks jest cudowny w połączeniu z głębokim uczuciem i nie warto traktować go jak sportu, a także tracić szacunku do siebie i pozwalać sobie na skok w bok z byle kim. Zasługujemy na to, żeby to było wyjątkowe przeżycie i tylko z naprawdę wspaniałą osobą” – sumuje Tadeusz Niwiński.

Ewa Podsiadły-Natorska

Kto ma rację?

Tadeusz Niwiński w książce „My, czyli jak być razem” nie kryje, że więcej przyjemności da nam seks z miłości. „Element partnerstwa, otwartości i bliskości ma bardzo duży wpływ na doznania erotyczne. Natomiast argument o krótkim życiu czy braku szczęścia wyraźnie wskazuje na niską samoocenę i nie powinien przesłaniać korzyści, które niesie – wymagające wysiłku i pracy – znalezienie odpowiedniego partnera” – pisze Niwiński. Chodzi o to, że oddawanie się uciechom cielesnym z przypadkowymi osobami tylko dlatego, że szkoda nam czasu na poszukiwania stałego partnera czy z powodu niepowodzeń w miłości, działa na naszą niekorzyść. A takie zachowanie dodatkowo zmniejsza szansę spotkania upragnionego partnera.

Seks poprawia humor

By jednak dojść do takich wniosków, warto przeanalizować wszystkie „za” i „przeciw”. Wśród zwolenników seksu bez zobowiązań panuje opinia, że seks bez miłości jest dobry i przyjemny, bo poprawia humor. Czy faktycznie tak jest? „To prawda, tylko powstaje pytanie, na ile seks z przypadkowymi ludźmi, z braku laku, może być dobry” – zastanawia się Tadeusz Niwiński. I dodaje, że miłość do partnera ma wpływ na inne doznania. Traktując seks tylko jako sport, pozbawiamy się olbrzymiej i pięknej sfery emocji. Seks jest związany z uczuciami, a uprawiając go bez miłości i zobowiązań, czynimy go pustym doznaniem. Owszem, może być satysfakcjonujący, ale w porównaniu z seksem z miłości wypada blado.

To nie dla mnie

Wbrew pozorom seks bez zobowiązań bywa trudny. Wystarczy przejrzeć wpisy na forach dyskusyjnych. „Nie przepadam za przypadkowym seksem. Zdarzyło mi się to raz i dziękuję. Nie czuję się komfortowo w towarzystwie obcego faceta, nie umiem się wyluzować, stresuję się. To nie dla mnie” – przekonuje Ala. Jeszcze inny problem ma Kama. „Nigdy nie wiesz, czy spodobasz się chłopakowi, którego nie znasz. Zastanawiasz się wtedy, czy masz ładną bieliznę, wydepilowane ciało, czy makijaż ci się nie rozmazał, czy wszystko jest w porządku. Faceci pewnie nie mają z tym problemu, ale kobiety są inaczej skonstruowane”. Faktycznie coś w tym jest. Wiele kobiet decydujących się na seks bez zobowiązań nie potrafi pełnymi garściami czerpać satysfakcji z takiego zbliżenia. Pod tym względem seks z partnerem jest nieporównywalnie lepszy.

Jestem, kim jestem

Jeśli seks z przypadkowym facetem okaże się klapą, wiele kobiet bierze wtedy winę na siebie. Można to nazwać „kopniakiem w poczucie własnej wartości” – kobiety uważają, że się nie sprawdziły, nie spodobały się mężczyźnie, coś zrobiły nie tak. A takie myślenie w znacznym stopniu wpływa na późniejsze relacje z innymi mężczyznami. „Tymczasem poczucie własnej wartości nie jest stopniem, w jakim lubią nas inni. Właśnie w takiej sytuacji może być ono świadomie rozwijane, a szczególnie samoakceptacja i odpowiedzialność. Jestem, kim jestem, a jeżeli to się komuś nie podoba, to jest jego problem. Ja jestem odpowiedzialna za to, co się dzieje w moim życiu” – podkreśla Tadeusz Niwiński.

Komentarze (72)
Ocena: 5 / 5
Karolina (Ocena: 5) 01.12.2019 12:37
Dotyczy mojego postu źle napisałam nie kwapi się do seksu
odpowiedz
Karolina (Ocena: 5) 01.12.2019 12:36
Popieram takie relacje jeśli ktoś nie ma szczęścia w miłości nie ma ukochanej osoby. Ja raczej mam celibat w łóżku on się kwapi do seksu. Prędzej się rozwiode i poszukam kogoś kto chce kobiety która nienawidzi monotonii w łóżku. Potrzebuję seksu z osobą która nie wiąże przyszłości po prostu chce tak samo seksu
odpowiedz
anonim (Ocena: 5) 13.01.2016 18:50
no nie wiem czy bezsensowne pi......nie może być fajne, ale nie w całości.
odpowiedz
ewka (Ocena: 5) 11.12.2015 23:51
sex bez zobowiazan taki maly romans na boku... Super sprawa.↲Adrenalina potajemne spotkania. To mnie kreci. Polecam...
odpowiedz
aninim (Ocena: 5) 05.08.2013 22:28
moim zdaniem sex bez milosci to nie sex, dla faceta to zwykle spusczenie a dla kobiety zeszmac....,wszystko zalezy jak od tego jest ktos wychowany w jakim towarzystwie przebywa , taki sex potrafi dac duzo radosci ale jeszce wiecej smutku wiem cos o tym bo bylem/lam w takiej sytuacji naprawde nie warto ryzykowac mozna byc zadowolonym ale i mozna do konca zycia myslec o tym zle bo potrafi zranic inaczej jest jak z kims jestesmy kogos kochamy moim zdaniem to jest prawdziwy sex gdy ktos z boku by stanal spojrzal i powiedzial jak oni sie kochaja a nie jak oni sie pierdo.. wina tego jak to sie zmienia sa czasy w ktorych zyjemy ogolny dostep dla kazdego do pornografi a to nie jest normalne bo patzrac na to co tam robia i co maja w glowach jesli maja wogole mozg jest straszne. dlatego warto pamietac ze nie ma to jak sex z osoba z ktora jestesmy i ktora odwzajemnia nasze uczucia. SEX Z MILOSCI TO JEST TO
odpowiedz

Polecane dla Ciebie