SOS

Rozwiązanie konkursu: Oto drugie zwycięskie opowiadanie erotyczne!

Sponsorem nagród w konkursie jest funfactory.pl.
Rozwiązanie konkursu: Oto drugie zwycięskie opowiadanie erotyczne!
27.12.2013

Konkurs 50 odcieni zmysłowości, w którym zachęcałyśmy Was do wcielenia się w rolę pisarki E.L. James i napisania krótkiego opowiadania erotycznego, cieszył się wśród Was ogromnym zainteresowaniem. Musimy przyznać, że Wasza fantazja naprawdę nie zna granic, a niektóre z Waszych opowieści były tak pikantne, że mogłyby wywołać na niejednej twarzy rumieniec wstydu!

Wybór był bardzo trudny, jednak nasze redakcyjne jury postanowiło wyłonić trzy zwyciężczynie:

Miejsce 1. Karolina Kowalewska, Rzeszów

Miejsce 2. Magdalena Piórko, Warszawa

Miejsce 3. Pola Tomaszewska, Żelazowa Wola

Tydzień temu opublikowaliśmy opowiadanie Karoliny: Rozwiązanie konkursu: Oto zwycięskie opowiadanie erotyczne!

Dzisiaj możecie przeczytać erotyczną opowieść Magdaleny:

Trzecia nad ranem. Jego samolot wylądował godzinę temu. Wiem, bo sprawdzałam to cztery razy. Lada chwila powinien tu być. Jeszcze raz szczotkuję włosy. Odrobina tuszu na rzęsach, róż, pomadka. Czyli udajemy, że dopiero co wstałam i jestem taka naturalnie piękna. Poprawiam obrzydliwie drogą, koronkową bieliznę. Przez ten zakup będę musiała przeżyć do końca miesiąca na płatkach owsianych, ale było warto. Biustonosz idealnie podkreśla krągłość moich piersi. Figi sprawiają, że moja pupa wygląda nieźle. Nawet ja muszę to przyznać. A oszaleje. No chyba, że ja oszaleję pierwsza. GDZIE ON SIĘ PODZIEWA??? No przecież nie utknął w korku o 3 nad ranem? Daję za wygraną. Pewnie pojechał prosto do domu. Nie walczę już z łzami. Zasypiam na upaćkanej tuszem poduszce.

Mój kochanek opada na mnie. Leżymy przytuleni, zdyszani. Łóżko przypomina pobojowisko. Plątanina mokrych prześcieradeł, kołder i poduszek.

Oczy same mi się zamykają. Nie staram się z tym walczyć. Rano budzi mnie stukot klawiszy. `Pracoholiku, chodź tutaj. Masz trzy tygodnie zaniedbań do nadrobienia`. Odwraca się i patrzy na mnie wzrokiem, od którego cała płonę. Na szczęście mój strażak jest pod ręką.

`Kochaj się ze mną`, dyszę. `Brakuje ci cierpliwości`, mówi drocząc się. Czuję, że on powstrzymuje się resztą sił. Jego erekcja nie da się ukryć. Ociera się o moje pośladki, a palce nadal dostarczają mi rozkosznej udręki. W końcu dotyka mojej łechtaczki. Bardzo delikatnie pieści ją kciukiem, a mnie zalewa fala gorąca. Doskonale wie, kiedy przyspieszyć, a kiedy zwolnić. Wystarczy kilka ruchów a będę miała orgazm. Ale on wie, że ta zabawa potrwa dłużej. Dużo dłużej. Odwracam się. Chcę go pocałować. Mój język wędruje do jego sutków. Gryzę je delikatnie, dłonie schodzą coraz niżej. Głaszczę jego brzuch, dochodzę do pachwin. Rzucam na podłogę poduszkę i klękam przed nim.

Choć fizycznie to on nade mną góruje wiem, że zaraz będę miała całą władzę nad nim i jego pragnieniami. Biorę jego penisa w dłoń. Zaciskam dwa palce u podstawy. `Przywitaj się z nim`, jego głos jest zachrypnięty z pożądania. Czubkiem języka liżę główkę. Wiem, że on chce więcej, ale teraz to ja będę się z nim przekomarzać. Powoli wsadzam go do buzi, coraz głębiej. On  kładzie dłoń na mojej głowie. Chce abym przyspieszyła. Spełniam jego prośbę i coraz szybciej pieszczę jego kutasa. Jest duży, ledwo mieści się w ustach. Co jakiś czas wyjmuję go z ust. Podziwiam jego rozmiary. Wiem, że jest na skraju. Jeśli jeszcze chwilę będę go pieścić ustami, wystrzeli we mnie.

Zmieniam taktykę. Podnoszę się. Chwytam go za pośladki i przyciągam do siebie. Upadamy na łóżko. Bosko jest poczuć jego ciężar na mnie. `Wejdź we mnie.` Jestem tak mokra, że wsuwa się we mnie bez problemu. Biorę głęboki oddech. W końcu! Na to czekałam tyle czasu! Zarzuca moje nogi na swoje ramiona. Jest we mnie bardzo głęboko i od razu zaczyna szaleńczą jazdę. Łóżko zaczyna trzeszczeć. A ja nie mogę powstrzymać jęków. Przez cały czas patrzę mu w oczy i czuję, jak jego penis wypełnia każdy mój zakamarek. Jest mi tak dobrze. Zaciskam mięśnie, chcąc zatrzymać go w sobie jak najdłużej.

Jestem na skraju orgazmu. Jeszcze dwa pchnięcia i nie da się zawrócić. Czuję, jak całe moje ciało pulsuje, już jestem na szczycie, jeszcze chwila i ogarnie mnie ta boska błogość. Wszystkie mięśnie rozluźniają się. Przepływa przeze mnie fala boskiej energii. Wtedy od wewnątrz ogarnia mnie rozkoszne ciepło.

konkurs

Nie wiem, kiedy lądujemy w łóżku. Mocuję się z paskiem od jego spodni. Cholera, na filmach to takie hop-siup i już oboje leżą nadzy pod kołderką.

„Pomóż mi”, piszczę. Podnosi się, rozbiera. Jak zwykle wszystko składa w kostkę, pieprzony pedant. Sięgam do zapięcia biustonosza. „Zostaw. Wyglądasz tak cudownie” powstrzymuje mnie. O Jezu, chyba faktycznie za mną tęsknił, skoro zauważa nową bieliznę. „Wstań”, wydaje komendę, a ja posłusznie robię, co mi każe. Staje za moimi plecami. Delikatnie kąsa kark i ramiona. Uwielbiam to. Idealna dawka przyjemności z odrobiną bólu. Dotyka moich piersi, kciukiem drażni sutek przez cienką koronkę. Czuję rosnące podniecenie. Czasem jest mi wstyd przed samą sobą, że tak szybko robię się mokra. Wystarczy, że dotknie mnie we właściwym miejscu, a roztapiam się. Jego dłoń wędruje do moich majtek. Gotowy do akcji penis napiera na moje pośladki.  Nie wiem, jak długo to wytrzymam. Odkąd stanął w drzwiach, chciałam żeby po prostu mnie zerżnął. Od tyłu, mocno trzymając za biodra, aż zacznę krzyczeć z rozkoszy. „Witaj, Kreseczko”, mruczy, a jego cierpliwe palce bawią się moimi wargami. Powolutku wsuwa i wysuwa jeden palec. Celowo pomija łechtaczkę, a ja wyginam się jak napalona gimnastyczka byle tylko w końcu dotknął mnie tam. „Tęskniłaś?” pyta wiedząc jaka będzie odpowiedź. 

konkurs

Walenie do drzwi. Zerkam na zegarek. 4:30. Otwieram, ale oczy nadal mam zamknięte. „Pieprzona kontrola celna! Wzięli mnie na rutynowe przeszukanie. Rozwalili cały bagaż”, mówi głośno. Zimne dłonie obejmują mnie w pasie. Całuje mnie. „Kochanie, wróciłem”, szepcze. Czekałam na te słowa przez długie trzy tygodnie. On pracował w Indiach, Indonezji czy cholera wie gdzie, a ja, jak jakaś zdesperowana kura domowa, chlipałam siedząc w Warszawie. „Nareszcie”, mówię patrząc mu w oczy. Zrywam z niego kurtkę, koszulę. Nie mam czasu na delikatność. Chcę poczuć jego ciało. Chcę żeby wziął mnie jak barbarzyńca. Całuję go w szyję. Jego dłonie błądzą po moich plecach. Dociera do rąbka koszulki nocnej, która ledwie zakrywa pupę. Głaszcze moje pośladki, przyciąga mnie do siebie i całuje tak, jakby chciał przeprosić za te trzy tygodnie nieobecności, za wszystkie telefony, których nie mógł odebrać, za noce, które spędzałam sama. Jego wargi są zachłanne. Język agresywny, jakby chciał zaznaczyć, wziąć w posiadanie każdy skrawek mojego ciała.

Polecane wideo

Komentarze (44)
Ocena: 5 / 5
Napalona (Ocena: 5) 03.02.2024 18:57
Ale mn to podniecilo 🤤🥵🥵🥵🔥🔥🔥
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.06.2023 19:31
Lepsze niż numer 1!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.03.2014 15:52
Polecam produkty z intymniej.pl. Naprawdę działają!
odpowiedz
byA7 (Ocena: 5) 15.01.2014 00:27
najlepsze, stanowczo to powinno wygrać! fajnie się czyta i podnieca. ale zgadzam się, że w tym wszystkim nawiązań do Greya jest sporo. a sam Grey to żadne hardcorowe bdsm, tylko, jak to gdzieś w internecie czytałam- wersja bdsm, jaką odbiorcy są w stanie zaakceptować, bez odrzucenia z dozą odrazy tego powieścidła. wystarczy w google wpisać bdsm i można zobaczyć, jak hardcorowe może być, więc ^^
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.01.2014 12:00
najlepsze!!! zasługuje na pierwsze miejsce
odpowiedz

Polecane dla Ciebie