SOS

Reportaż: Jak się zachować po nieudanym seksie?

Co Ty byś zrobiła lub powiedziała w takiej sytuacji?
Reportaż: Jak się zachować po nieudanym seksie?
Miles Aldrige
26.09.2014

Współżycie powinno kojarzyć  nam się ze wszystkim, co najlepsze. Jak nic innego scala partnerów i niesamowicie ich do siebie zbliża. Seks to rozkosz, więc chcąc nie chcąc musi być przyjemny. Korzyści z uprawiania seksu są niewymierne – jesteśmy w świetnym humorze, poprawia nam się ukrwienie, kondycja... Czysta przyjemność. Niestety to, że seks powinien być przyjemny nie oznacza, że zawsze taki jest.

Zdarza się, że zamiast rozkoszy odczuwamy ból, obrzydzenie, rozdrażnienie, brak przyjemności i zadowolenia. Jak się zachować po takim nieudanym zbliżeniu? Scenariusze są różne.

Przeczytajcie trzy historie naszych Czytelniczek.

Miles Aldrige

Miles Aldrige

Seks z nieznajomym

- Nie jestem z tego dumna, ale tak – przydarzył mi się seks z nieznajomym. Typowa historia. Poszłam z dwoma koleżankami do klubu, był alkohol, tańce i świetna zabawa. Na imprezie wypatrzyłam niezłego przystojniaka. Śliczna buzia, wysoki, apetyczne ciałko. Początkowo chciałam z nim tylko potańczyć, pogadać, ewentualnie wymienić się z nim numerem telefonu, jeśli okaże się fajny.

Ale piliśmy coraz więcej drinków, tańczyliśmy coraz odważniej i koniec końców zaczęliśmy się całować. Ostro całować. Widziałam, że jest podniecony, ja też byłam strasznie napalona. Zapytał, czy pójdziemy do niego na chatę, bo mieszka dosłownie dwie ulice dalej. Zgodziłam się – opowiada Karolina.

Miles Aldrige

Miles Aldrige

- Nie wiem, co poszło nie tak. Oboje byliśmy nakręceni, ale chyba stres wziął górę. Ja nigdy wcześniej nie robiłam tego z nieznajomym, więc z tyłu głowy kołatały mi się wyrzuty sumienia. A ten chłopak chyba strasznie chciał mi zaimponować swoimi łóżkowymi umiejętnościami, ale efekt był taki, że kompletnie nie mogliśmy się zgrać. Tempo nie to, pozycja nie ta. Nie, nie i jeszcze raz nie. W ogóle nie odczułam przyjemności, a chłopak też nie doszedł. Katastrofa – wspomina Karolina.

- Po wszystkim miałam ochotę uciec i… niestety tak zrobiłam. Powiedziałam jak kretynka: „Miło było”, ubrałam się i wróciłam do klubu. Chyba mogłam zareagować jakoś inaczej. Tylko jak? – zastanawia się dziewczyna.

WSKAZÓWKA: Wiadomo, że w takiej sytuacji kobieta czuje się strasznie. Jest zła, że pozwoliła sobie na tak dużo, zaczyna żałować, że w ogóle chciała przespać  się z obcym facetem, a poza tym czuje się głupio –  myśli, ze jest nieatrakcyjna i nie podnieca mężczyzn (wtedy zazwyczaj dochodzi do uogólniania i zaczyna nam się wydawać, że jesteśmy aseksualne dla całego męskiego gatunku).

Dlatego w takiej sytuacji radzimy ci obrócić wszystko w żart. Śmiech rozluźni atmosferę i jakikolwiek niesmak po tym, co się przed chwilą stało, zniknie.

Miles Aldrige

Miles Aldrige

Seks z nowym chłopakiem

- Ja i Rafał byliśmy ze sobą już od dwóch miesięcy. Układało się między nami naprawdę fajnie przez ten czas. Ciągle iskrzyło, ale z seksem czekaliśmy na odpowiedni moment – opowiada Marlena. - W końcu nadarzyła się sytuacja, że miałam puste mieszkanie, bo moja współlokatorka wyjechała na wakacje ze swoim facetem. Zaprosiłam więc Rafała na kolację, skrycie licząc, że zrobimy TO właśnie tego wieczoru.

- Zanim do mnie przyszedł, byłam już okropnie napalona. Fantazjowałam, co ze mną zrobi, jak będzie mnie dotykał. Mój eks był świetnym kochankiem, więc wydawało mi się, że Rafał okaże się co najmniej tak dobry jak on, a nawet lepszy. Niestety, pomyliłam się.

Miles Aldrige

Miles Aldrige

Seks ze stałym partnerem

- Jestem z Marcinem już od trzech lat. Przez pierwsze dwa lata nasz seks był po prostu kosmiczny. Robiliśmy to dosłownie wszędzie. W samochodzie, w łazience, w windzie, na blacie kuchennym… Rok temu jednak nagle coś się zmieniło. Marcin zaczął mieć problemy z erekcją. Próbowałam na różne sposoby go „pobudzić” i nic. Za pierwszym razem myślałam, że jest po prostu zbyt zmęczony. Kiedy jednak powtórzyło się to drugi, trzeci, czwarty raz, zaczęłam się zastanawiać, co może być przyczyną – opowiada Ania.

- Stres? Przestałam mu się podobać? A może ma kochankę? Rozważałam różne opcje, ale o żadnej nie mówiłam głośno. Zamiast tego przytulałam go mocno i powtarzałam, że nic się nie stało. Bo on wariował przez ten brak erekcji bardziej niż ja. Mówił, że jest mu wstyd i że do niczego się nie nadaje. Pocieszałam go wtedy jak mogłam i to było zdecydowanie najlepsze wyjście z całej sytuacji. Po kilku tygodniach wszystko wróciło do normy. Marcin się odblokował i znowu jest nam cudownie w łóżku – cieszy się Ania.

Miles Aldrige

Miles Aldrige

- Nasz pierwszy seks trwał dokładnie… 30 sekund. Po trzech ruchach było już po wszystkim. Może nie przeraziłoby mnie to tak mocno – w końcu facetom czasem się to zdarza, gdy są strasznie podnieceni – gdyby Rafał nie zapytał mnie… czy było mi dobrze. Zdenerwował mnie tym pytaniem. Roześmiałam się i powiedziałam: „Serio??? Przez te pół minuty miało mi być dobrze?”. Emocje wzięły górę. Rafał się wkurzył, ubrał się i wyszedł. A ja zostałam sama w mieszkaniu. Dzwoniłam do niego potem przez całą noc, ale nie odbierał. Zerwaliśmy – wspomina Marlena.

WSKAZÓWKA: Jeżeli przydarzy ci się coś takiego, przede wszystkim nie zrażaj się  do tego faceta. Nawet jeżeli seks jest dla ciebie absolutną podstawą  w związku i jesteś w tej kwestii bezkompromisowa, to fakt, że nie wyszło wam za pierwszym, drugim, piątym czy dwudziestym razem, nie oznacza, że życie seksualne z tym chłopakiem będzie beznadziejne. Bo nieudany seks ma często wiele przyczyn – czasem wystarczy zbyt dużo alkoholu, czy stres i coś nawala. Nie denerwuj się, jeżeli to on zawinił. Pomyśl, że mogło zdarzyć się to również tobie.

Faceci mają obsesję na punkcie swojej męskości, dlatego pociesz go i powiedz, że nic się nie stało – nawet jeżeli w środku cię skręca. Jeśli go obrazisz, on kompletnie zamknie się w sobie i może trwale stracić ochotę na łóżkowe igraszki. Zaciśnij zęby lub dla dobra sprawy weź winę na siebie – a gwarantujemy, że następny seks z tym facetem będzie kosmiczny!

Miles Aldrige

Miles Aldrige

Wskazówka: Zróbcie najprostszą rzecz, która sprawdza się w większości przypadków – po prostu zwyczajnie ze sobą pogadajcie. To takie proste, a jednocześnie tak skuteczne. Może twój facet znalazł się w jakiejś stresującej sytuacji, która nie pozwala mu się wyluzować w łóżku? Przeżywa ciężki czas w życiu? A może tobie znudził się seks w łóżku i jesteś już nieczuła na igraszki w waszej sypialni? Powiedzcie sobie prawdę.

I pamiętaj:

- seks nie powinien być lekarstwem na niepowodzenia. Jeśli coś ci się nie udaje, lepiej daruj sobie seks, a nie naprawiaj nim swoich problemów.

- Z seksu przyjemność muszą  czerpać dwie strony. Tobie albo twojego partnerowi coś przeszkadza albo nie sprawia radości? Druga strona powinna to uszanować.

- Po dużej ilości alkoholu facet może mieć problem z utrzymaniem podniecenia.

- Darujcie sobie seks w chorobie –  może być średnio przyjemnie, o ile w ogóle uda się wam to zrobić.

Seks jest świetny – a jeśli przestaje być, wtedy warto postarać się zmienić. Czasem potrzeba naprawdę niewiele, żeby znowu był fantastyczny. Przecież właśnie o to chodzi, czy nie?

Polecane wideo

Komentarze (19)
Ocena: 4.68 / 5
Anonim (Ocena: 3) 27.09.2014 20:05
Tak czytam i zastanawiam się w jakim ja świecie żyję. 5 minut to w sumie normalny czas trwania erekcji biorąc pod uwagę, że średnia to jakieś 2,5 minuty. Mam wrażenie, że dziewczyny, które tu piszą o tych 5 minutach, że to mało i że to problem to młode dziewczyny wychowane na Cosmo i pornosach w których stosunek trwa kilka godzin. Seks to nie tylko penetracja. To także bliskość i gra wstępna. Mam wrażenie, że większość tu piszących nie ma pojęcia czym jest "kochanie się", a tylko bzykanie z przedmiotowym traktowaniem partnera.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.09.2014 01:08
czy myślicie ze palenie nałogowo papierosów (przykladowo paczki dziennie) osłabia erekcję lub przyczynia sie do problemów związanych z nią?
zobacz odpowiedzi (3)
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2014 21:07
dziewczyny doradźcie mi coś.. mój chłopak ZA KAŻDYM RAZEM dochodzi w ciągu 5 minut... próbowałam już wszystkiego, krótszej gry wstępnej, bez gry wstępnej ale z żelem nawilżającym, spokojnego seksu i wiecie co? dalej mi szepcze na ucho " dłużej już nie wytrzymam, przepraszam" a potem? zalewa mnie fala spermy, a ja jestem niezadowolona jak zwykle.. jednak wiem, że się stara, kochamy się często jednak nic to nie zmienia, a uważam że seks jest jednak ważny w związku a niestety jest jedynym aspektem w naszym związku w którym się nie "dogadujemy". Męczy mnie już robienie dobrej miny do złej gry i mówienie, że wszystko jest w porządku. Może wysłać go do jakiegoś lekarza??
zobacz odpowiedzi (5)
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2014 20:11
Ja się odwracam i idę spać. W końcu nie zawsze musi być świetnie.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2014 15:15
Ja miałam natomiast sytuację taką. Spotykaliśmy się krótko. chłopak coraz częściej jednak sugerował, że to już najwyższa pora na pierwszy seks. Strasznie mnie pociągał, więc przymknęłam oko na to, że tak nalega. Kiedy przyszło co do czego i zostaliśmy już zupełnie bez ubrań okazało się , że najważniejszego - erekcji - brak. Pieszczoty wszelakie nie pomagały, więc odpuściłam. Miałam ochotę płakać, ale zacisnęłam zęby i powiedziałam, że nic się nie stało, tym bardziej, że widziałam jak mu głupio. Sytuacja zdarzyła się jeszcze dwa razy, aż w końcu nie wytrzymałam i po prostu sie rozbeczałam. Pomogła.. rozmowa. Wyjaśniliśmy sobie co i jak, daliśmy jeszcze jedną szansę i... było cudownie. A dziś mijają 3 szczęśliwe lata od tamtej fatalnej sytuacji..
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie